Strona 28 z 37
Re: A tak sobie...
: sob paź 30, 2010 1:38 pm
autor: Effie
buhaha!! no może i osikana

ona biedna zawsze jest ofiarą moczy

To taki celowy zabieg plastyczny, coby nie była wieklą białą plamą

Zastanawiam się też jak to się stało, że obecnie Ruby jest największa z moich samiczek...

jest dużo większa od Julka.
Re: A tak sobie...
: sob paź 30, 2010 1:54 pm
autor: alken
jest szczep albinosów które są całkiem duże, tylko nie pamiętam który. pewnie coś z wistarów.
Re: A tak sobie...
: sob paź 30, 2010 2:04 pm
autor: Effie
Nie podejrzewam jej o jakiekolwiek Wistarowe korzenie. Mam ją od jakiegoś chłopaczka co rozdawał szczurki na gumtree. Jak zobaczyłam to takie biało-różowo-czerwone, maluteńkie jak sobie śpi zwinięta w kłębuszek jak taki prawdziwy waciany puszek to mi ten widok tak jakoś został i do tej pory jak na nią patrzę to w niej widzę tą ówczesną bezbronność i nieskazitelność (inna sprawa, że ona naprawdę bardzo dba o siebie, na ogonie nie ma żadnej plamki- nie to co Julek) i zawsze strofuję Juniora i Szarutką, że Watolinki bić nie wolno, bo ona jest malutka i biedna i w ogóle...

A "malutka" Watolinka dawno już przerosła starsze koleżanki
A Poppy ma krzywy ogon ;| jakby był złamany na koniuszku (oprócz tego, że u nasady ma jeszcze ślad po ugryzieniu)...
Re: A tak sobie...
: sob paź 30, 2010 2:52 pm
autor: alken
ależ oczywiście że może być wistarem (choć ma się rozumieć nie "czystym", bo takie to tylko z laba) niezależnie od kogo była brana. z różnych odmian wistarów tylko u tego oryginalnego (bo jest jeszcze kilka szczepów pobocznych)masa dochodzi do 300gramów, a z innych labików to jeszcze większe są sprague dawley, też 300g. inne szczepy osiągają ok 200gramów a niektóre niewiele ponad 100.
Re: A tak sobie...
: sob paź 30, 2010 3:07 pm
autor: merch
e z tymi troche powyzej 100 gram to juz jakies zle warunki czy cos w specyfikacji szczepow raczej takich nie ma chyba ze fuzzy i inne bezwlose
Re: A tak sobie...
: sob paź 30, 2010 4:51 pm
autor: Effie
Hmmm... 300 g to nie taki kawał szczura. Julek waży ponad 300 choć jest z jakiejś pseudo. Wydaje mi się, że wata od niej jest jednak cięższa. Sama Poppy ponad 200 waży

Szaruś jest leciutka, ale to dlatego, że jest baaaardzo wybredna. Charisma chyba też będzie malutka, bo ma ok.3 miesiące a wygląda jak maluszek...
Re: A tak sobie...
: sob paź 30, 2010 7:03 pm
autor: zocha
Re: A tak sobie...
: sob paź 30, 2010 8:07 pm
autor: alken
merch pisze:e z tymi troche powyzej 100 gram to juz jakies zle warunki czy cos w specyfikacji szczepow raczej takich nie ma chyba ze fuzzy i inne bezwlose
Fischer 344. ale fakt trochę przesadziłam, 150gramów

chociaż domyślam się że labiki karmione po domowemu rosną trochę bardziej niż na granulacie.
Re: A tak sobie...
: ndz paź 31, 2010 12:11 am
autor: Effie
Ależ się świetnie laski dogadały. Bezproblemowo przy łączeniu. Siedzą już w jednej klatce i nawet przy korytku odbyło się bezkonfliktowo... cieszę się, że tak łatwo poszło

Re: A tak sobie...
: ndz paź 31, 2010 10:42 am
autor: Effie
Maluchy trochę rozruszały starszaki. W klatce panuje przyjemny harmider

Re: A tak sobie...
: ndz paź 31, 2010 7:52 pm
autor: Effie
Re: A tak sobie...
: ndz paź 31, 2010 7:55 pm
autor: Effie
Jak mogłam o Juniorze zapomnieć....

Re: A tak sobie...
: ndz paź 31, 2010 7:56 pm
autor: Lusia
no ładnie to tak zapomnieć? hehehe
fajne stadko;] a co na tej klatce dobrego do jedzenia leży? :>
Re: A tak sobie...
: ndz paź 31, 2010 8:05 pm
autor: Effie
No cóż, każda ma swój wyrafinowany smak. Na klatce leżą ulubione truskawkowe chrupki kukurydziane Zizzy

Przyznam, że zjadają tego na potęgę i po takiej sesji zewsząd słychać "chrup, chrup, chrup"... Wiem, że to niezbyt zdrowe (tak jak dla nas nadmiar słodyczy, papierosy i inne używki) ale niech też mają jakąś przyjemność z życia

Re: A tak sobie...
: pn lis 01, 2010 2:40 pm
autor: tahtimittari