szczury.org

Nie, nie, stada już nie powiększymy, starczy

Fotki mam

Kizia:


Bajka:


Brawurka:


Bójka:


Mizia:


Doti:


Hajduczek:


Santana:


Jimi:


Paproch:

Jakie modelki
Też użyłaś kropelki, żeby usiedziały?

O! Kolejnym razem uzyję kropelki
Bo teraz to ja sobie przeczekuje, aż znudzi im się szukanie ucieczki z krzesła i posadzą tyłki na dłuższą chwilę

Też się zawsze zastanawiam w czym tkwi sekret takich sesji, tym bardziej, że przynęty nie widać
Brawurka jakby miała obiekcje http://imageshack.us/photo/my-images/844/dsc0500d.jpg/

Ślicznoty - wszystkie

Brawurka generalnie jest fantastyczna - normalnie szczur ideał Oswojona, ma swoje zajęcia, ale też przyjdzie, zaczepi, da się pogłaskać, a przy tym jest tak spokojna, że aż miło.

Któraś z dziewczyn ma rozwolnienie. Zrobimy sekekcję i podamy węgiel. Wydaje mi się, że to rekacja na mięsko, które dostały. Zobaczymy.

Do tego idziemy z Bajką do weta. Mała ma problemy z otwieraniem oka lewego Nie dość, że pełno w nim porfiryny, to jeszcze na górnej powiece zrobiło się coś na rodzaj jęczmienia. Zobaczymy co dr Lisiecka powie.
Jej problemy z oczami i zdrowiem, zaczynają mnie przekonywac, że jesli fuzz to tylko z zrzeszonej hodowli. Coraz więcej słyszę o fuzziastych 'kundelkach' z podobnymi problemami..

Ale fajna sesyja! Ja nie mam cierpliwości, a szczury oprócz Tintolca nie mają "lęku wysokości". Nie dadzą rady tak wysiedzieć

W razie czego tylko powiem, że dr Lisieckiej nie ma od piątku do niedzieli.

Mini ostrzegam! Postawiłam sobie za cel ukraść Ci Santanę

Paproch rośnie jak na drożdżach

Boże jakie piękne dziewczyny pozazdrościć! hihi moje to nie usiedzą w miejscu zbyt długo niestety

To już 10 szczurów. Nie nadążam za Tobą Mini.

Aferson i na tym kończymy

Maszka, z dr Lisiecką staramy umawiać się telefonicznie o ile nie ma nagłych wypadków, ale najczęściej udaje się jej nas wcisnąć

Aneczka, zapraszam Santana lubi ludzi, więc pociechy jest pełno

O tak Paproch nam rośnie, mamy tylko problemy z oswojeniem jej.. Uznałam, że nie będziemy oswajać na siłę i damy jej czas. Całe szczęście, zaczyna brać przykład z reszty dziewczyn i stopniowo, małymi kroczkami się do nas przekonuje

Ale fajna sesja Paskud Jak one tak potrafią w miejscu usiedzieć? Podziwiam...

Ale Paproch rośnie

Twoja Bójka jest identyczna jak moja Nezumi! pięknotka

Paproch przy takim dużym, dobrze oswojonym stadzie na pewno szybko załapie jacy jesteście fajni!

sasza&masza pisze:Twoja Bójka jest identyczna jak moja Nezumi! pięknotka

Ha! A ja mam takie dwie identyczne pięknotki Tylko z trochę mniejszym brzucholem

Maszka, no wiesz? Dobrze, że Bójka tego nie widzi ahahahaa
Liczę na ładne postępy Paproszka, szkoda mi jej kiedy siedzi w kąciku, zamiast cieszyć się z wybiegów jak reszta..

W czwartek do dr Lisieckiej z Bajką, zobaczymy co się tam dzieje.

Trzymamy bardzo mocno kciuki