szczury.org

Takie specjalne chyba, cnót niewieścich ustrzec zdolne
http://marchewkoweszczurki.files.wordpr ... jpg?w=1000 eh, to słodkie pysio...
Wesołych Świąt życzę Wam oraz całej menażerii

Wszystkiego dobrego na święta i oczywiście smacznego jajka Dla całeeej rodzinki, również tej szczurzastej :*

Wesołych Świąt dla Ciebie, szczurków i całej rodzinki ♥

sto lat sto lat:D wesołych świat:D smaacznej kiełbaachy i jajek dla rodzinki i ogonków bo one tez na swietach skorzystaja;D

Dziękujemy za życzenie świąteczne i za to że jesteście z nami
I my Wam życzymy zdrowia, samych pozytywnych zdarzeń , dobrych ludzi wokół oraz spokoju nie tylko w święta



Smacznego zająca i ładnego mazurka życzą Niedźwiedzie Nietoperkowe jak i moje panienki

Szczuromaniaczka! Piękny szczurek na jajku
Wesołych Świąt i dużo zdrówka dla Was wszystkich bo to chyba najważniejsze

Hah Pisanka piękna, jakbym na taką wpadła, to bym zrobiła Albo mogłam zamówić, bo wyszła pięknie :D

Ślicznie świątecznie!

Dlaczego ja jak zwykle wpadam na pomysły z pisankami po świętach ? :O
Ale pisanki świetne a szczurka ładnie pozuje ♥

Spieszę donieść, że mała szczurcia przed chwilą wyszła spod moich skrzydeł i udała się w wielki świat... Czyli aktualnie pod opiekę Entreen :-) Przyznam, że ciężko było rozstać się z małą i nawet łezka mi się w oku zakręciła... Zwłaszcza, że mała diablica pierwszy raz dała się dziś wygłaskać i to przez dobre parę minut, więc dziś rano już całkiem się rozczuliłam... Ale pociesza mnie wizja, że szczureczka już niedługo będzie miała nowe koleżanki i kochającą Eve :-)
Pozdrawiam i życzę wesołych świąt wszystkim, zarówno tym człekokształtnym jak i ogoniastym ;-)

W domu już wielkie wyczekiwanie na Gwiazdeczkę ale Ona do nas dotrze we wtorek albo w środę dopiero, mam nadzieję ze będzie Jej się podobać nowy dom. Chyba potrzebujemy bardzo kaptura bo taki brak w tej klacie ..One mają coś magicznego w sobie .. niby takie zwykłe, pospolite ale to tylko taka ściema , one są niesamowite.. i jak się patrzy na chłopców Nietoperka jak oni tak sobie razem podsypiają .. A tu takie pustki w naszej .. Teraz do mnie doszło że dwie nowe laseczki przyjadą ze stolic .. światowo ! ale Sylwiaj już doniosła ze moja owieczka to raczej czarna owca jest .. wcale nie należy do tych grzecznych.. Czyli jak zwykle trafi mi się jakiś urwipołć i hulaka w wersji damskiej .. to może od Marcheweczki przyjedzie grzeczna..
Ja bym Otisa ukradła Nietoperkowi .. Och jaki On idealny zwierz ! A tak to same zbóje u mnie w sadzie ..
Lalunie dzisiaj olewają facetów. Kokietują a jakże ale to tyle .. Mają miny : nie jesteśmy zainteresowane... ale jak to kobietki ..oko puszczą, to akurat muszą koniecznie się myć na widoku wyginając się kusząco ze chłopakom ślina kapie .. nawet się zdarzyło że wszyscy wisieli na kratach jak gimnazjaliści nad playboyem .. ale największym romantykiem jest Rademenes .. ale to już odsyłam do Nietoperkowego tematu po więcej..
Uważam że Lalunie są wredne i robią to specjalnie !
Ach ta miłość nieogarnięta
Mogłabym mieć tyle szczurów na co dzień, gdybym tylko nie musiała do pracy chodzić - to by mi wystarczyło

Co do pisanek .. u nas powstają dziwne, ta z logiem forum nie była najdziwniejsza .. może i poziom malarski dziecięcy ale za to ile frajdy ..
Dziękujemy wszystkim za życzenia

Eve, ,może trochę za późno ale też życzę wesołych świąt i mokrego dyngusa

A Ty nawet nie wiesz, że masz diabły wcielone w domu Akuku i Akysz to rodzeństwo moich 2 panien, uważaj na nich bo ten cały miot ma coś diabła w sobie, niby takie niepozorne a jak spuścisz z oka to psocą gorzej niż kot

A tak, dostrzegłam już tych dwóch panów .. często dosięga ich Niedźwiedzia Ręka/Łapa Sprawiedliwości ! A jak się Niedźwiedź rozpędza to wszystkim ogonom udziela się popłoch .. bo Miś nie patrzy kto co zmalował, równo obdziela "upomnienia" każdemu kto stoi mu na drodze A młodzieży czasem się nudzi i lubią coś dla hecy zmajstrować, ot tak znienacka. Akysz jest odrobinę mniejszym łobuzem od Akuku ale tylko troszkę , ciut mniejszym.

Spieszę pisać Dziewuszka dojechała do Wrocławia. I o ile w Krakowie była przybita i wyciszona, o tyle tu zdecydowanie się rozkręciła. Zdążyła namieszać u mnie w stadzie (sam zapach sprawił, że Speedy dziś rano, jeszcze w Krakowie, nabawił się dziury w brzuchu pochodzenia wąglikowego... ), najbardziej ubóstwia ją podobny wiekowo Limfocyt.
Właśnie łazi po łóżku moim i współlokatorki i kmini, jakby tu zleźć... Urządza sobie też wycieczki na klatkę, przylegającą do łózka, każdorazowo budząc Limfocyta! Aż musiałam odsunąć, bo dziewczyna mnie oburzona opiskiwała za każdym razem, kiedy jej rozrywkę zabierałam - tj. przenosiłam z powrotem na łóżko...
Zaciekawiona też pomagała mi nieśmiało przy rozpakowywaniu, zerkając do toreb, a także została ofukana przez Wąglika - normalnie szalejącego na jej punkcie i łapiącego rozpaczliwie każdą nutkę jej woni, ale tu pojawiła się na zewnątrz Jego Klatki, czego mały zaborca nie cierpi. No i obdarzył ją całą serią długich fuknięć, dopóki ciekawskiego ryjka nie zabrałam (on gotów by był ją po zbyt ciekawskim nosie pacnąć... )

Eve, ależ się będzie działo!
Pozdrawiam jeszcze świątecznie