Strona 28 z 29
Re: Szeregowy, Rico, Kowalski, Doris
: czw lip 04, 2013 9:16 pm
autor: Bandziornooo
Jak to bywa w moim przypadku, zawsze mam pecha do zwierzaków :/ Mała strasznie kicha, praktycznie kilkanaście razy na minutę. Odizolowałam ją od Kowalskiego aby się nie zaraził od niej i jutro idę do weta :/
Re: Szeregowy, Rico, Kowalski, Doris
: pt lip 05, 2013 10:22 am
autor: Lilien
A może wpływ ma na to ściółka ? Głowa o góry i nie zakładaj od razu najgorszego
Wspaniale, że kowalski ma teraz koleżankę. Dobrze widzieć u was takie dobre wiadomości
Re: Szeregowy, Rico, Kowalski, Doris
: pt lip 05, 2013 7:05 pm
autor: Bandziornooo
Doris dostała antybiotyk na 2 tygodnie na kichanie. Dodatkowo dziwnie mlaskała odkąd ją wzięliśmy i okazało się że małej rusza się ząbek - prawdopodobnie musiała gdzieś spaść w zoologicznym i lekko go sobie naruszyć. Ząb jest cały ale sie kiwa. Wetka powiedziała że prawdopodobnie wypadnie i wyrośnie na jego miejsce nowy, do tego czasu mam dawać jej zarówno ziarenka jak i papki, a ona ma wybrać co chce jeść. Lada dzień wstawię zdjęcie małej torpedy i Kowalskiego

Trzymajcie kciuki za zdrówko

Re: Szeregowy, Rico, Kowalski, Doris
: pn lip 08, 2013 9:45 pm
autor: Arau
Może to tylko stresowe, w końcu zoolog - nawet najlepszy - a prawdziwy dom - to niebo a ziemia, trzeba się przyzwyczaić

I co z ząbkiem?
Re: Szeregowy, Rico, Kowalski, Doris
: wt lip 09, 2013 7:23 am
autor: Bandziornooo
Ząbek nie wyleciał a Doris mlaska buzią, nadal kicha, choć jest pełna energii i szaleje. Spotyka sie z kowalem na wybiegu i wojen itd nie ma, mimo że zostali odstawienie od siebie gdy nie było jeszcze "miłości" Nie wiem co o tym myśleć, przez 2 tygodnie mam jej podawać doxycycline, a potem akurat wracam do pl na urlop, więc jak po tych 2 tygodniach nadal będzie kichac to odwiedze weta ale juz w Polsce. Wolę zostawić 30-40 zł, jak kolejne 50 euro i aby nie było poprawy... Co do ząbków jeszcze to daję jej papki, oraz zwykłe ziarno, je i to i to, wcina suchy makaron, więc nie wiem co myśleć...Wet obstawiala że mniej więcej do poniedziałku ten ząbek powinien jej wylecieć, ale jak widze ma wszystkie, więc może się nie rusza?
Re: Szeregowy, Rico, Kowalski, Doris
: ndz lip 21, 2013 1:08 pm
autor: xiao-he
Doris

wchodzę po tak długim czasie i jest! nowy przybysz

niech wraca do zdrowie malizna

Re: Szeregowy, Rico, Kowalski, Doris
: wt wrz 03, 2013 3:05 pm
autor: Bandziornooo
Teraz troche wieści z pingwinowej krainy...
Doris zaklimatyzowała się u nas, wyzdrowiała, jest wspaniała, niesamowicie kontaktowa, większość czasu na wybiegu lubi spędzać na nas / z nami

Nie wiem czy to kwestia indywidualna czy po prostu samiczki takie sa, ale jest super !

Z Kowalem dogaduje sie ok, jednak od tygodnia sa odizolowani.. Kowalski rozchorował nam się, przestał jeść, pić, okazało sie że przy okazji urosły mu niesamowicie zęby, które na wizycie u weta trzeba było obciąć. Od niecałego tygodnia jest na 2 antybiotykach i próbujemy postawic go na nogi, jednak nie wiem co z tego wyjdzie. Nasz miś polarny nie poddaje się, karmimy go ze strzykawki, jednak wielkiej poprawy nie ma... Obawiam się że jeśli się znacznie pogorszy będziemy musieli pomóc mu odejść...
Re: Szeregowy, Rico, Kowalski, Doris
: wt wrz 03, 2013 3:07 pm
autor: Magdonald
Jeej, gdzie nie zajrzę, tam choróbska, problemy... :/
Kciuki dla Kowalskiego, niech się nie poddaje!
Wycałuj całą zgraję

Re: Szeregowy, Rico, Kowalski, Doris
: śr wrz 04, 2013 2:28 pm
autor: iku
samiczki właśnie są mniej kontaktowe od samców, moje baby zawsze trzymały się z daleka od ludzi, więc pozazdrościć! strasznie szkoda Kowalskiego, trzymam kciuki jak najmocniej, oby było lepiej

Re: Szeregowy, Rico, Kowalski, Doris
: śr wrz 04, 2013 7:59 pm
autor: xiao-he
Oj Kowalski! Trzymaj sie! Kciukamy

Ucałuj Doris

Re: Szeregowy, Rico, Kowalski, Doris
: czw wrz 05, 2013 6:29 pm
autor: Bandziornooo
Mija tydzień brania antybiotyków, a poprawy nie widać. Kowalski je ze strzykawki tylko płynne jedzenie, mało chodzi a jak już to ma z tym problemy. Nie wiem co robić, weterynarz mówiła że jesli nie będzie poprawy zaleca przyjść i uspić biedaka żeby sie nie męczył, ale sama nie wiem...W tej chwili dajemy mu doksycykline, trimethoprim, sulfamethaxazol - 2 antybiotyki, a poprawy nie ma, wiec boję się myslec co bedzie jak odstawimy leki... Biję sie z myslami i nie wiem jaka decyzja jest najlepsza.. :/
Myślę że noc i jutrzejszy poranek będzie decydująca...
Re: Szeregowy, Rico, Kowalski, Doris
: czw wrz 05, 2013 6:31 pm
autor: Bandziornooo
Iku- ja nie miałam wczesniej samiczki więc myślałam ze one wlasnei sa bardziej tulisinskie, a tu widzisz trafił mi sie istny ewenement! TŻ się cieszy bo mała lgnie do nas niesamowicie, a do niego jak idzie i on nie zwraca na nią uwagi to ciągnie go za koszulkę i jak się nią zajmie to daje mu spokój

Re: Szeregowy, Rico, Kowalski, Doris
: pt wrz 06, 2013 1:08 pm
autor: Bandziornooo
Niestety mam złe wieści...

Kowalski nic nie zjadł ani nie wypił przez całą noc, a rano było z nim jeszcze gorzej. Pił ledwo co ze strzykawki, ale widać było że cierpi i nie będzie juz na pewno lepiej... Zastanawialiśmy się co zrobić, czy to już jest ten moment, czy w ogóle powinniśmy..ale doszliśmy do wniosku że nie zasługuje na taki los, a przetrzymywanie go praktycznie w agonii jest nieludzkie...
Udaliśmy się do weta ktory po obejrzeniu go tylko potwierdził nasze myśli - nie da się już nic zrobić, skoro nie reaguje na antybiotyki które dostawał... Zdecydowaliśmy się na eutanazję 2 zastrzykową (tak jak u Szeregowego) aby na pewno nic nie czuł i nie był świadomy.... Płakaliśmy jak dzieci, a następnie dołączyliśmy go do miejsca spoczynku jego przyjaciół...
I tak o to odszedł nasz kompan Kowalski zwany również niegdyś świniowym, Misiem polarnym i Misiołkiem [*]
Mamy nadzieję że to było najlepsze wyjście i moment dla niego.... ;(
Po powrocie do domu, TŻ stwierdził że nasza Doris właściwie od ponad tygodnia siedzi juz sama w klatce, a nawet na wybiegu z Kowalem nie bardzo miała towarzystwo do wspólnych harcy ze względu na jego wiek i kondycję... Postanowił więc zabrać mnie do sklepu.... i tak o to w naszym domu znalazła się Arlena...

na razie to by było na tyle. Jedyne co mi się nasuwa to słowa TŻ "Umarł król... Niech żyje król!".... A życie podobno toczy sie dalej...
Re: Szeregowy, Rico, Kowalski, Doris
: pt wrz 06, 2013 3:14 pm
autor: iku
jej, strasznie mi przykro... nie wiem, co powiedzieć

chociaż obaj bracia już byli pewnie w słusznym wieku, to jednak serce się kraja... dobrze, że macie dwie małe wariatki w domu, będzie łatwiej oswoić się z ich brakiem. dawaj zdjęcia bab!

Re: Szeregowy, Rico, Kowalski, Doris, Arlena
: sob wrz 07, 2013 2:57 pm
autor: Bandziornooo
W końcu zabrałam się za zrzucenie zdjęć z aparatu
Kowalski i Doris...
O to Arlena
A to Doris
Chodź, powiem Ci coś na ucho !!
A więc tak - łączenie przebiegło bezproblemowo, dziewczyny po godzinie spały razem w sputniku

Widać że będzie z tego super przyjaźń, w nocy wspólnie obgryzły 7 z 12 sznureczków mocujących wszelkiego rodzaju hamaki i tunele

Arlena musi się jeszcze nauczyć że załatwia się na dole w kuwecie, jak jej koleżanka. Małego sika na półce raz w tygodniu pancia zniesie, ale codzienne śmierdzące boczysławy już średnio

Młoda jest jeszcze trochę niepewna, ale generalnie wszystko zmierza w dobrym kierunku, dzisiaj już podgryzała mi palce, spała na ramieniu tuląc się i pulsowała podczas głaskania. Nie wszystko dało się uchwycić filmikami, bo jak sami wiecie najlepsze rzeczy dzieją się gdy kamera wyłączona

Ale trochę mi się udało więc miłego oglądania =)
http://www.youtube.com/watch?v=WnLbzHEI ... e=youtu.be
Może ktoś mi przy okazji powie co Doris robi pyszczkiem? Odkąd ją wzieliśmy mieli dziwnie buzią, nie jest zgrzytanie, tylko tak jakby lizanio-mlaskanie

Czy komuś jeszcze szczurzynka tak robi?
http://www.youtube.com/watch?v=_-t6KTJl ... e=youtu.be
POZDRAWIAMY !!!