szczury.org

klimejszyn pisze:ja pomysłów mam mnóstwo, projekty się robią. życie jest za krótkie, żeby zwlekać

rany, nie spiesz się tak kobieto bo do trzydziestki wyczerpiesz powierzchnię i przez następne 50 lat życia będziesz płakać że już nie możesz żadnego tatuażu zrobić

alken pisze:

klimejszyn pisze:ja pomysłów mam mnóstwo, projekty się robią. życie jest za krótkie, żeby zwlekać

rany, nie spiesz się tak kobieto bo do trzydziestki wyczerpiesz powierzchnię i przez następne 50 lat życia będziesz płakać że już nie możesz żadnego tatuażu zrobić

nooo narazie postanowiłam przystopować, zobaczymy, ile wytrzymam

Niestety ja jestem troszku uzalezniona od tatoo. mam 4: smoka na ramieniu, 2 smoki na lopatce, szczurasa na karku i kotka na drugiej lopatce. marzy mi sie jeszcze na nadgarstku ale co za duzo to niezdrowo (bardziej mi chodzi tutaj o prace no i o narzeczonego) . Pożyjemy, zobaczymy

klim, jak już robisz zdjęcia to zrób też reszteeee

Ech, ja mam 4 projekty, ale tylko dwa miejsca, których jestem pewna.
A kasy na minusie No i luby marudzi... Chyba musze go w końcu namówić na zrobienie tatuażu (chce ale coś mu schodzi), to może troche sie wkręci

Nina, mam to samo... też próbuje mojego wkręcić, ale to ciężka sprawa... Niby kiedyś chciał, ale stracił zapał
/No a poza tym ma tendencję do oszczędności ) /

A mnie tak kręcą faceci w tatuażach....

a ja jakoś miałam zawsze pecha do wydziaranych facetów.. też ich uwielbiam, ale tylko wizualnie. jakoś zawsze trafiały mi się zepsute modele

paluszki mi się strasznie spaprały, zwłaszcza niebieski. jest jakaś masakra. dzisiaj jade do studia się pokazać, zobaczą i może się dowiem, co to się podziało

Nina pisze:klim, jak już robisz zdjęcia to zrób też reszteeee

no z udem ciężej, bo nie chce mi się spodni ściągać do foty, haha. a łapy mam cały czas nasmarowane, więc jak lampa błysnęła, to nic widać nie było. ale jak już się ładnie wszystko pogoi to obfocę

Pora na mnie. Wreszcie się odważyłam i muszę się też pochwalić. Oto i mój tatuaż:



W dodatku na początku chciałam jeden i zarzekałam się, że zdania nie zmienię, a tu...już myślę żeby znów się wybrać do salonu

Fajny, bardzo dziewczęcy

Annika pisze:
W dodatku na początku chciałam jeden i zarzekałam się, że zdania nie zmienię, a tu...już myślę żeby znów się wybrać do salonu

Hehehe witamy w klubie

Ja też chcę sobie sprezentować tatuaż, chciałam do 18stki sobie zrobić, ale już minęło parę lat i nadal nie mam
Wolę sobie zrobić teraz, jak jestem bardziej dojrzała

Choć mój 16-stoletni brat ma kolczyka w wardze i w brwi, to jeszcze chce mieć tatuaż węża na całej ręce. Kocha węże ponad życie, ale UWAGA ma szczury i jest zdania, że nie trzeba karmić je akurat naszymi kochanymi ogonkami, można zastąpić je na przykład kurczakiem

Kluska123, jak najbardziej się z Tobą zgadzam odnośnie węży karmionych kurczakiem, ale na takie tematy jest oddzielny wątek, więc nie będę się zbytnio rozpisywać

Pewnego chłodnego poranka wena tchnęła we mnie życie, które było mi tak odległe i nieznajome, że nie byłam do końca pewna czy to dziwne uczucie jest prawdziwe. Wyjęłam z półki walizkę tak zakurzoną, iż podczas dmuchnięcia na nią uniosła sie chmurka tego syfu. Powoli otworzyłam magiczny kufer, wzięłam w dłoń maszynkę, nalałam do kubeczka czarny tusz i zaczęło się. Na chwilę obecną tatuaż już się wygoił, więc pewnie jeszcze dzisiaj będę go poprawiać oraz szczele se jeszcze ramę. W końcu muszę się nauczyć tego wspaniałego rzemiosła, najlepiej na perfekto.

Cegła, ucz się, ucz... Jak będziesz umiała na perfecto,to wszyscy zgłosimy się do ciebie w sprawie wydziarania szczurków ; D

Tak właśnie, także się szykuj

BabeOfJazz pisze:zgłosimy się do ciebie w sprawie wydziarania szczurków ; D

Emm... tzn nie w sprawie dziarania po naszych szczurach, a w sprawie dziarania na nas naszych ogonów : D

a ja we wtorek idę wkońcu skończyć udo i przy okazji machniemy coś małego. w zależności ile czasu nam zejdzie z udem, pod maszynkę pójdą albo stopy albo szyja

Kokardki na ścięgnach Achillesa (albo tuż nad) czy pod kolanami? (na samej górze łydek, pod zgięciem nogi)
Musze mieć czerwone kokardy i już