Strona 28 z 52
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: sob sty 30, 2010 10:00 pm
autor: kulek
Karenn pisze:w życiu bym nie powiedziała z e ludzie mogą być tak okrutni i bez serca.
widocznie nie dokładnie znasz możliwości niektórych ludzi

Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: ndz sty 31, 2010 10:37 am
autor: Karenn
Możliwe , jestem zaskoczona że takie rzeczy dzieją się w sklepach ze zwierzętami bo, nigdy o czymś takim nie słyszałam i nie widziałam . W mieście gdzie kupiłam Dickensa jest tylko jeden sklep zoologiczny sprzedawca stara się by wszystko było jak należy.
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: ndz sty 31, 2010 11:27 am
autor: smeg
Często sklep, w którym są względnie dobre warunki sprowadza zwierzęta z hurtowni, w której warunki są z kolei skandaliczne. Wspierając więc ten sklep, wspieramy też hurtownię.
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: ndz sty 31, 2010 8:27 pm
autor: ania tor
witajcie. jestem nowa na forum. jestem z torunia i też jak Wy mam szczuraski. chciałam napisać, że ja preferuje sklep zoologiczny na rynku nowomiejskim (taki w piwnicy). nie jest to duży sklep, ale jest wszystko co potrzeba, i dla ogonków i innych zwierzaczków. pani tam pracująca zna się na zwierzątkach (sama ma ich sporo, w tym szczuraski) i widać, że dba o nie. zawsze mają picie i jedzenie i czysto w klateczce. czasem w 2 piętrowej klatce jest nawet 6 ogonków, ale zawsze mają czysto i wodę. zawsze same samiczki (jeśli ktoś chce chłopaka, to musi zamówić, bo nie mają chłopaków w stałej sprzedaży, gdyż mniej osób jest nimi zainteresowanych i aby nie musieli później oddawać ich na pokarm dla węża, gdy już będą bardzo duże i nikt nie będzie ich chciał). często szczuraski są z domowych zaprzyjaźnionych hodowli (tzn. nierodowodowych), rzadko z giełdy (jeśli już, to są odrobaczane gdy tylko przyjadą). ja swoje ogonki też mam z tego sklepu i naprawdę nie mam z nimi problemów, a pani zawsze chętnie pomaga w wybraniu zwierzaka. serdecznie polecam!
jeśli chodzi o negatywne emocje- wzbudza je sklep zoo w galerii copernicus. szczuraski w szklanych terrariach, zbite w kupkę, wyglądające na zastraszone- chłopaki i dziewczyny razem, generalnie nie polecam. wielu moich znajomych kupiło tam zwierzaka i musieli biegać do weterynarzy na odrobaczania, a wiele zwierzaków zdechło z powodu rozwolnienia... pracownicy twierdzą, że to wirus i że już takie przyjechały, ale jeśli przywozi się zwierzaki 3-4 tygodniowe, po to, aby były "dłużej małe", to nic dziwnego... przykro, że niektórym nie zależy na dobru zwierząt, tylko na kasie...

Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: ndz sty 31, 2010 8:40 pm
autor: Kameliowa
No dobrze, ale co się dzieje w twoim ulubionym sklepie gdy urodzi się 10 samców i jedna samiczka? Co się dzieje z "towarem, który nie schodzi" czyli samcami ?
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: ndz sty 31, 2010 8:50 pm
autor: ania tor
samców, jak pisałam- nie ma w stałej sprzedaży, tylko jeśli ktoś chce, to pani dzwoni do hodowcy i zamawia. natomiast sprzedawczyni bierze (zamawia) u hodowców same samiczki, co się dzieje z samcami- nie wiem. mam nadzieję że te osoby, które tam czasem sobie rozmnażają ogonki w domu chłopaczkom znajdują domy wśród znajomych. a na giełdzie, niestety jak to na giełdzie

czy samiec, czy samica jak nikt nie kupi zapewne idą na karmę

szkoda, że te hodowle "ilościowe" mnożą tych szczurków tyle, że zawsze coś przerośnie do wielkości karmowych

Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: ndz sty 31, 2010 9:24 pm
autor: Kameliowa
ania tor pisze:samców, jak pisałam- nie ma w stałej sprzedaży, tylko jeśli ktoś chce, to pani dzwoni do hodowcy i zamawia. natomiast sprzedawczyni bierze (zamawia) u hodowców same samiczki, co się dzieje z samcami- nie wiem. mam nadzieję że te osoby, które tam czasem sobie rozmnażają ogonki w domu chłopaczkom znajdują domy wśród znajomych. a na giełdzie, niestety jak to na giełdzie

czy samiec, czy samica jak nikt nie kupi zapewne idą na karmę

szkoda, że te hodowle "ilościowe" mnożą tych szczurków tyle, że zawsze coś przerośnie do wielkości karmowych

wśród znajomych? Gdyby tak było, to musieli by średnio raz w miesiącu obdarowywać znajomych.
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: ndz sty 31, 2010 10:49 pm
autor: kulek
DK! pisze:
ania tor pisze:samców, jak pisałam- nie ma w stałej sprzedaży, tylko jeśli ktoś chce, to pani dzwoni do hodowcy i zamawia. natomiast sprzedawczyni bierze (zamawia) u hodowców same samiczki, co się dzieje z samcami- nie wiem. mam nadzieję że te osoby, które tam czasem sobie rozmnażają ogonki w domu chłopaczkom znajdują domy wśród znajomych. a na giełdzie, niestety jak to na giełdzie czy samiec, czy samica jak nikt nie kupi zapewne idą na karmę szkoda, że te hodowle "ilościowe" mnożą tych szczurków tyle, że zawsze coś przerośnie do wielkości karmowych

wśród znajomych? Gdyby tak było, to musieli by średnio raz w miesiącu obdarowywać znajomych.
A może "hodowcy" oddają chłopaków do innego sklepu zoologicznego?
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: pn lut 01, 2010 12:07 am
autor: zalbi
aż mnie trzepie jak czytam "polecam!". jak można polecac sklep zoologiczny, w którym są żywe zwierzęta? dobry sklep to taki, w którym żywych zwierząt do sprzedaży brak.
domowe hodowle, jak to ładnie nazwałas, to niz innego jak pseudo hodowle. ci ludzie nie maja bladego pojęcia o genetyce tak samo jak ci z giełd itd - a Ty kupując tam zwierzęta i "polecając" wspierasz ten horror.
widac musi minąc trochę czasu zanim zrozumiesz, że sklepy to nie miejsce dla zwierząt.
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: pn lut 01, 2010 8:30 pm
autor: Karenn
"Często sklep, w którym są względnie dobre warunki sprowadza zwierzęta z hurtowni, w której warunki są z kolei skandaliczne. Wspierając więc ten sklep, wspieramy też hurtownię."
Masz racje mój Dickens został przywieziony z hurtowni znajmy wszystkie gryzonie zwozi z Łodzi .Rozmawiałam dzisiaj z nim na ten temat , pytałam czy wie w jakich warunkach tam się znajdują opowiedział ze nie wie. Bo szczurki przekazuje mu pośrednik.
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: pn lut 01, 2010 8:41 pm
autor: Kameliowa
Karenn pisze:"Często sklep, w którym są względnie dobre warunki sprowadza zwierzęta z hurtowni, w której warunki są z kolei skandaliczne. Wspierając więc ten sklep, wspieramy też hurtownię."
Masz racje mój Dickens został przywieziony z hurtowni znajmy wszystkie gryzonie zwozi z Łodzi .Rozmawiałam dzisiaj z nim na ten temat , pytałam czy wie w jakich warunkach tam się znajdują opowiedział ze nie wie. Bo szczurki przekazuje mu pośrednik.
A wiesz gdzie jest ta hurtownia w Łodzi ? Bo mnie ciekawi, a ja z Łdz jestem
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: pn lut 01, 2010 8:51 pm
autor: zalbi
DK! pisze:Karenn pisze:"Często sklep, w którym są względnie dobre warunki sprowadza zwierzęta z hurtowni, w której warunki są z kolei skandaliczne. Wspierając więc ten sklep, wspieramy też hurtownię."
Masz racje mój Dickens został przywieziony z hurtowni znajmy wszystkie gryzonie zwozi z Łodzi .Rozmawiałam dzisiaj z nim na ten temat , pytałam czy wie w jakich warunkach tam się znajdują opowiedział ze nie wie. Bo szczurki przekazuje mu pośrednik.
A wiesz gdzie jest ta hurtownia w Łodzi ? Bo mnie ciekawi, a ja z Łdz jestem
DK, pewnie to ten wielki bazar, ktory organizowany jest co tydzien. akwarystyczno - zoologiczny.
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: pn lut 01, 2010 9:03 pm
autor: Kameliowa
Mamy nawet dwa bazary :/ Jeśli to jeden z tych.... Pamiętam, że tam bywałam kiedyś i to co się ta dzieje, to tragedia. To spora, nieogrzewana stara hala, gdzie jest piekielnie zimno ( o ironio! ) mnóstwo zwierząt i jeszcze więcej ludzi niestety. Najgorsze jest to, że jak tam byłam parę lat temu, to maleńkie pieski zimą sprzedają w skrzynkach postawionych na śniegu....
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: pn lut 01, 2010 9:14 pm
autor: Karenn
Przerażacie mnie. Moje maleństwa tam były !!! Aż chce się ryczeć jak pomyśle o tej hali .
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: pn lut 01, 2010 9:23 pm
autor: Kameliowa
Karenn pisze:Przerażacie mnie. Moje maleństwa tam były !!! Aż chce się ryczeć jak pomyśle o tej hali .
jeśli tak, to ciesz się, że nic maluchowi nie jest. Zwierzęta sprzedają tam tylko pseudohodowcy. Ciesz się że nie widziałaś co tam się dzieje... naprawdę. Hala Start to jest jakiś koszmar
