Strona 28 z 33
Zróbmy sobie karmę
: śr sie 27, 2014 9:08 pm
autor: Megi_82
No dobra, wstępnie wygląda to tak - 2250g karmy, skład:
pszenica 500g
kukurysza 200g
gryka 200g
pęczak jęczmienny 100g
płatki owsiane 150g
proso 300g
ryż brąz. 200g
słonecznik 50g
ostropest 200g
groch płatki 150g
otręby owsiane 100g
krewetki 100g
Ta mieszanka składników daje 13,35% białka, 4% tłuszczu (oczywiście z jakimś tam marginesem błędu, typu ziarno mniej zeszuszone lub bardziej, czasem uśredniałam wartości uzyskane w różnych źródłach).
Nie wiem jednak, czy jak ze składnikami typu witaminy, minerały, dlatego chciałabym, żeby karma była jak najbardziej urozmaicona.
Jęczmienia nie dorzucałam, moje baby akurat za nim nie przepadają, odpuszczę im, bo inne ziarna jedzą chętnie, dałam za to kaszę pęczak jęczmienny, za nim dziewczyny susiają po nogach
Dorzucajcie pomysły, co jeszcze powinno się w niej znaleźć (albo uwagi co wyrzucić i ogólne), a ja będę wyliczać bilans i może ukręcimy coś ciekawego
Ja planuję dorzucić sporo suszonych warzyw, nakupiłam najróżniejszych, buraczki, topinambury, plus zwykłe "włoszczyznowe" warzywa, pasternak. Nie mogę jednak znaleźć dokładnych wartości dla postaci suszonej warzyw i nie wiem, jak wpłynie to na bilans białko/tłuszcz, poza tym, że go obniży.
Re: Własna mieszanka
: śr sie 27, 2014 9:22 pm
autor: noovaa
Ja swego czasy wyliczałam tak:
Pszenica 3 kg
Kukurydza 1,5kg
Owies 1kg
kasza gryczana 1kg
Groch prasowany 0,3kg
Soja 0,2kg
Słonecznik 0,3kg
Proso czerwone 0,5kg
Gorczyca Biala 0,2kg
Soczewica Czerwona 0,2kg
Jęczmień 0,5kg
Pęczak 0,2kg
Nie pamiętam dokładnie, a nie mogę kartki znaleźć ale to jest 10kg karmy z ok 14% białka i 4-5% tłuszczu. To mam w mailu, a kartkę z dokładnym wyliczeniem gdzieś wpakowałam.
Brakujące 100g miałam dopakować suszonymi warzywami i krewetkami
Re: Własna mieszanka
: śr sie 27, 2014 9:49 pm
autor: Megi_82
Soja, gorczyca, soczewica (każda?), sorgo... podoliczam

Nie chcę lecieć ze składnikami na kilogramy, bo nie mam takiego wiadra do mięszania

I jeszcze pytanie - trafiam na różne odmiany danego ziarna, proso czerwone, senegalskie, jakieśtam, i nigdy nie wiem, szczury mogą jeść każdą z tych odmian? Wydaje mi się, że tak, bo to tylko odmiana, ale czasem pod zwyczajową podobną nazwą kryje się coś zupełnie innego, dlatego wolę dopytać.
Re: Własna mieszanka
: śr sie 27, 2014 9:55 pm
autor: Paul_Julian
U mnie ostatnio ogony grymaszą na własną mieszankę ( a konkretniej mieszankę Saszenki

) Suszone warzywka be, siemię lniane be...
Wrócimy do kupnej karmy, bo troche za dużo zachodu mam z kupowaniem produktów

Z Gdyni do młyna do Pruszcza kompletnie mi sie nie opłaca

A może ktoś ma jakies sprawdzone sklepiki na Allegro z pszenicą itd?
Re: Własna mieszanka
: śr sie 27, 2014 10:00 pm
autor: noovaa
Paul, ja robiłam spis wg asortymentu sklepu rybyozdobne.pl
Megi, karmę miałam jeszcze tu skonsultować przed zrobieniem zamówienia

Bo znać, to ja się na tym nie znam, jedyne co to liczyłam 2 noce ;P
Re: Własna mieszanka
: śr sie 27, 2014 10:05 pm
autor: Megi_82
No a ja się znam?
Moje tam wcinały mieszankę Saszeńki, tyle, że ona ma sporo tłuszczu, a ja mam grubinkę w stadzie, więc wolałabym to obciąć. A jak nie jadły, to patrz wątek obok - brak dosypki i już smakowało

Na allegro to nie wiem, ale nasiona24h.pl i rybyozdobne.pl ludzie polecają.
Aczkolwiek ja tam do młyna nie jeżdżę, nie macie jakiegoś targu, bazarku większego? W Łodzi na wielu są stoiska, sklepiki z ziarnami, choć na mało którym jest full wypas. Pszenicę, proso, owies, kukurydzę kupowałam bez problemu, tylko czasem się trzeba nałazić, bo na wielkim targowisku jest np. jeden pan z ziarnem.
Re: Własna mieszanka
: śr sie 27, 2014 10:09 pm
autor: noovaa
Megi, po tym jak odkryłam że moja własna babcia sprzedaje, kupione jaja jako wiejskie, nie ufam specjalnie targom ^^
Re: Własna mieszanka
: śr sie 27, 2014 10:16 pm
autor: Paul_Julian
Megi, targowiska "wiejskie" mamy w Gdansku, moze wiem czy na gdynskiej hali by było

Pomorze ubogie pod względem takich fajnych rzeczy. A już na pewno Gdynia.
Najtaniej mnie pewnie wyniesie z allegro. bo stacjonarnie to najtaniej wlasnie w Pruszczu

Re: Własna mieszanka
: śr sie 27, 2014 10:26 pm
autor: Paul_Julian
Megi, a co jest takiego tłustego w mieszance Saszenki ? Ja już się zamieszalem z tymi karmami, moze sie skonczyc na tym, ze będę mieszać jakąś dobrą tańszą + różne dodatki jak dorwę ziarenka czy coś.
Re: Własna mieszanka
: śr sie 27, 2014 10:35 pm
autor: Megi_82
A bo ja wiem...? W przepisie podstawowym podawała chyba ok. 11%, jeśli się nie mylę. Aczkolwiek liczyć, to nie liczyłam

Plus, że Saszeńka podawała skład podstawowy, miały tam być też dosypywane warzywa czy coś, ale żeby wiedzieć, jak to finalnie będzie wyglądało, musiałabym wszystko policzyć... prościej od początku, a i wiem już, co moje baby lubią

Przejdź się po bazarkach, jak będziesz, bo czasem się trafia fajne rzeczy, ale nie są to typowe sklepy ze zdrową żywnością i nie słychać o nich. Takie tam stoisko między pomidorami a ogórkami.
Noovaa, ja powiem tak... nie ręczę za jakość ziaren bazarowych i absolutnie nie sądzę, że to ziarna z poletka sprzedawcy, ale... póki sama se nie wyhodujesz, to czy kupisz na bazarku czy w necie, to nie wiesz, co masz... w Rossmanie jest i piękna okrąglutka pszenica, no ale drogawo

Choć następnym razem chyba tam kupię, bo pan na targu chamowaty nieco

Re: Własna mieszanka
: śr sie 27, 2014 10:45 pm
autor: Paul_Julian
Ta okrąglutka pszenica to jest taka dużo lepsza, i to jest pszenica na chleb. Kiedyś taką dostałem z młyna, jak rodzice kupowali tam mąkę. Potem młyn zlikwidowano, a w Pruszczu sprzedają pszenicą Orkisz, która jest podłużna.
Ale zobaczcie co znalazlem !
http://rybyozdobne.pl/chomik_swinka-mie ... ,1166.html
Może byc całkiem fajne jako taka baza do własnej mieszanki.
Noova, dzięki za link!
Helpunku z tymi krewetkami...
: ndz sie 31, 2014 10:24 pm
autor: Megi_82
Właśnie mnie oświeciło, że krewetki z Morza Czarnego to chyba ciut za słone dla szczurów, co?

W składach karm figurują zawsze słodkowodne... te kupiłam, chyba mnie zaćmiło...
http://allegro.pl/krewetki-suszone-w-wi ... 19748.html
Re: Własna mieszanka
: pn wrz 01, 2014 9:25 pm
autor: Megi_82
Oto karma w podanym wyżej składzie, brakuje w niej tylko krewetek, których nie jestem pewna, czy dodać:

A oto krewetka - no trochę duże są...
Nasypałam babom wczoraj wieczorem celem spróbowania, wmieszałam trochę dotychczasowej, czyli Selective + Reggie Rat. No i zjadły, nie miały wyjścia, nic innego nie było. Chyba jednak nie tylko z musu, bo kiedy zajrzałam dziś, z miski zniknęło sporo samoróbki, a nie wszystkie chrupki, więc chyba smakuje

Re: Własna mieszanka
: pn wrz 08, 2014 12:19 pm
autor: IHime
Moja mieszanka podstawowa, na 1 kg:
- Kukurydza żółta extra 250g
Sorgo (czarne, czerwone, dari) 200g
Pszenica extra 150g
Jęczmień obłuszony 100g
Groch (żółty, zielony, soja; płatki lub cały)150g
Gryka 50g
Proso żółte 50g
Słonecznik (w łupinach; dynia, paski kokosa) 10g
Krokosz (len, siemię lniane) 20g
Ostropest plamisty 20g
W nawiasach nazwy alternatywne lub produkty o podobnych właściwościach, które w ramach puli można mieszać lub podmienić.
Baza ma około 14% białka. Przy takim zestawie ziaren skład aminokwasowy powinien być pełnowartościowy, ale żeby było trochę zwierzęcych, są krewetki z Vilmie i mogę sobie pozwolić na więcej w formie przysmaków. 5% tłuszczu i bardzo dobra proporcja tłuszczów nienasyconych. W ogóle, uważam, że proporcja odpowiednich tłuszczów jest ważniejsza, niż sama ich ilość.
Taką bazę mogę sobie modyfikować i mieszać dalej. Sama baza jest dość nudna i może mieć za mało minerałów, szczególnie miedzi. Np. teraz wymieszałam 10kg bazy z 10kg Vilmie (zawiera suplement z miedzią i żelazem), 0,25kg suszonych owoców (śliwki, rodzynki i banany), 0,1kg chlebka świętojańskiego, i 0,5kg płatków owsiano-ryżowo-jęczmiennych (naturalne, prasowane), co podniosło zawartość białka zwierzęcego i minerałów, ale i kaloryczność. Myślę, żeby teraz to zrównoważyć 1-2 kg karmy króliczej, ale jeszcze nie próbowałam i nie wiem, czy panny nie będą kręciły nosem.
Bardzo bym chciała paskudom dodać jeszcze coś w typie jagód, np. goji, ale cena odstrasza, a boję się, że będą zostawiać. Do poprzedniej partii dodałam suszone czarne jagody, aronię, jarzębinę, ale zostawało (pieruńsko kwaśne było). Tak to, zwykle zostają tylko łupinki.
Aha, w gramówce nie uwzględniłam ziół dodawanych dla smaku, zestaw różny, zależnie od tego, co akurat mam.
Megi, myślę, że ilość soli z krewetek w takiej ilości karmy się zrównoważy.
Re: Własna mieszanka
: pn wrz 08, 2014 5:03 pm
autor: Megi_82
No to uff, uspokoiłaś mnie, bo już się zastanawiałam, co z tymi krewetkami mam zrobić, ale faktycznie nie wypada ich dużo. A może dać po sztuce na łeb po prostu raz na parę dni, bo te krewety wielkie są, a i nie każda się załapie, jak się takie trochę wmiesza, i zawsze to jeden powód do prania się po pyskach mniej, no i będę dobrą pancią, co czasem daje porządny przysmak poza michą

)
Pewnie sobie coś pomiksuję z Twoim przepisem - przede mną mieszanie nowej karmy, bo niestety z suszonymi warzywami przywlokłam mole

Dobrze, że tylko 2kg usypałam, a nie od razu 10... sprawdzajcie zawsze dokładnie wszystko przed dosypaniem

Wiem już też, że dziewczyny moje nie przepadają za prosem, a z suszonych owoców tylko ewentualnie banan. Kupowałam im takie mieszanki kiedyś, nie za bardzo chciały jeść. Warzywa też jakoś wolą świeże, znikają w mgnieniu oka, a na suszone długie zęby (o, pasternak lubią suszony).