aktualizacja na szybko, krótko, ale po zdjęciu mam
Abu - 2 lata i 10 miesięcy - kochany ciapciak, trzyma się tak dzielnie, zawsze chętnie pcha się na rączki, kombinuje jak może, potrafi się zawziąć i bez problemu wdreptać na taras, a potem do hamaka

Cosmo - 2 lata i 2 miesiące - schudł mi strasznie maluch, spokojny taki, spowolniony.. będziemy badać serduszko. łysol mój brzydki, nic nie pięknieje

Sznycel - rok i 8 miesięcy - dzikus jak zawsze, weź go człowieku złap to kwiczy jakby ze skóry obdzierali

Comet - rok i 6 miesięcy - ten to pocieszny jest. grzeczniutki taki, zawsze blisko człowieka, ale jednocześnie głuptok z zezem i motorkiem w tyłku

Alucard - rok i 4 miesiące - chłopak jest wszędobylski, zwiedzanie, zwiedzanie, chwila miziania i znowu zwiedzania. największy w stadzie, nawet głowę ma wielką, zawsze jak biała kula wyglądał

Po - rok i 4 miesiące - w przeciwieństwie do brata zdecydowanie woli siedzenie na kolankach i mizianie, dopiero potem idzie zwiedzać, uwielbia się wspinać i wchodzić na głowę

mieszkamy:
Hiacynt - 5 miesięcy - uspokoił się już trochę, nie ma takich strasznych bójek z bratem jak wcześniej. motorek w tyłku, bieganie, latanie, a do człowieka to z łaską przyjdzie

Lukier - 5 miesięcy - grzeczniutki jak zawsze, można miziać, tarmosić, miętosić... a on się rozpulsuje i odpływa

mieszkamy:
mysie, już bez opisów, skrótowo zdjęcie i wiek
Rzeżuszka - rok i 7 miesięcy:

Gerda - rok i 6 miesięcy:

Arisa - 6 miesięcy (bardzo umownie):

Sitrina - 6 miesięcy (również bardzo umownie)

mieszkamy:
Pinky i Mózg - 11 miesięcy:

mieszkamy:
Uszek - 8 miesięcy (umownie):

mieszkamy:
Maximus - 13 lat i 2 miesiące:

Edi - 10 lat i 3 miesiące:

no i Primo - 3 lata i 6 miesięcy:
