Zbieram się szczerze od kilku tygodni… i zebrać nie mogę
Diego, przepraszam, że odpowiadam dopiero teraz - bierz co tylko chcesz, ani nie pytaj, organizowanie szczurom rozrywki nie jest przez nikogo opatentowane;)
Uni, zdrowie szczupaków tak o tyle o ile... Trombaszki ogólnie dobrze, chociaż Scherzo zaczęło być trochę słychać;/ Do stałych leków włączyłam jej betaglukan, póki co chyba się nie rozwija. Nasłuchuję. No i w zeszłym tygodniu Kahun się rozdudnił, ale ten z dnia na dzień tak szybko, że nie było szansy żeby sam betaglukan pomógł;( Trzeba było wejść z marbocylem. Ładnie mu na nim przechodzi, ale martwię się, bo wiosną tak samo dudnił, przez letnie miesiące już myślałam, że cholerstwo odeszło i nie wróci, a tu

A kiedy znów nadejdą chłodne dni ?..
Reszta szczupaków dobrze - i działa !
Terminatory przewierciły fotel na wylot
Niektórzy może jeszcze pamiętają jak onegdaj Misiaczek i spółka przerobiali mój stary tapczan na ser szwajcarski... Imprezy od podszewką i komnaty w gąbce ? - Czarno-biali postanowili się zmierzyć z dokonaniami protoplastów, a jako teatr działań posłużył (wciąż służy...) mój nieszczęsny fotel. Kiedy po raz pierwszy Smużka przeżarła się do komory pod siedzeniem, tak głębokiej, że nie mogłam jej sprowadzić na górę własnymi siłami (a zostawić tam znaczyło dać jej wolną rękę na szczurzenie w środku), tak jak i dawniej – wycięłam podszewkę. Okazało się jednak, że fotel jest bardzo pro-szczurzy w konstrukcji – u dołu komory – z przodu i z tyłu ma półeczki, które dla szczupaków – i teraz już dla wszystkich, nie tylko dla przecieraczy szlaków Smużki i Karata - są jednoznacznym zaproszeniem, żeby „drążyć temat”...
Drążyciele:
Usunięta podszewka była warstwą płótna całkiem u dołu, to czarne co wisi też wywaliłam (przez podejrzane kropki). Pod spodem straszą więc teraz gołe sprężyny, a na tyłach fotela jest droga przelotowa
– w górę
i w dół
Zadowolone z siebie szczupaki na innych ścieżkach zdrowia:
Alefina na „torze przeszkód”

i Alefina zdobyczna
Karać czai się na paprocie:

, nie dociera do niego że nie dosięgnie i że przez brak ogona jego balansowanie na krawędzi jest kuszeniem losu i męką dla oka – odwoływany nie ma zadowolonej mordki

Ale tylko przez chwilę, bo Karuś z natury jest pogodny gość i daje się ugłaskać – nawet listkiem
Czasami liści jest więcej..
(a dziś przyszła łączka

)
Jeszcze trochę szczupaków zdobywców:
I na koniec – śpiące szczury i ich łapki :

Kahun strzeże

i Hatora na straży
