Ensui pisze:Gratuluję stypendium! Mocno się postarałaś, żeby pomóc swoim zwierzakom (co dla niektórych osób może być nie do pomyślenia) - dzięki takim sytuacjom odzyskuję wiarę w ludzi
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Powodzenia i tym mocniej trzymam kciuki za maluchy!
Oj tam, oj tam. Ale dzięki za docenienie
diana24 pisze:Ze względu na to, że jak wszystko się uda niedługo się poznamy, postanowiłam przeczytać Twój wątek od początku
Jejku, ale się u Ciebie działo...
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Mnóstwo ogoniastych, aż czasami ciężko było mi się połapać
Zdróweczka dla całego stada
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Oj, działo się, działo. W sumie to niedługo minie 5 lat odkąd mam ogoniaste stwory. Sama mam problem, żeby z pamięci zliczyć, ile szczurów u mnie mieszkało, czy to na tymczasie, czy na stałe. Niektóre były takie cichutkie i spokojne, że gdzieś jakoś ulotniły się do dalszych zakamarków pamięci, ale są i też takie, które głęboko wyryły się w moim sercu i o których będę pamiętać zawsze
Cieszę się, że chciało Ci się czytać, choć miejscami nie ma tam zbyt wiele. Na pisanie czasem nie pozwalał brak czasu, a czasem to, że nie mam specjalnych skłonności do regularnego blogowania
Teraz na pewno przez dłuższy czas będę tu na forum, więc możecie liczyć na w miarę częste aktualizacje
unipaks pisze:Dobre wieści, miejmy nadzieję że zabiegi przejdą gładko i ogonki szybko wrócą do formy
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Dzięki za życzenia! Operacja już w piątek - jeszcze ostatecznie nie zdecydowałam, czy w Sowie, czy w Max Wecie na Maratońskiej. Muszę przedzwonić do tej pierwszej i zorientować się, kto będzie miał dyżur chirurgiczny. Jeśli szefowa, to bombowo
A tymczasem zmykam wybiegać ogony, bo to już ich pora
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)