Strona 29 z 37

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: wt gru 14, 2010 1:46 pm
autor: IHime
Smutno u Was, ale cóż... przeżywanie straty jest nieodłącznym elementem miłości, nie? One odchodząc kradną kawałek duszy, ale i zostawiają kawałek swojej. Trzymaj się. :-*
A Gryzek ma posłuchać ciotki Hime i żyć jeszcze długo, długo i żeby głupi guzek nie dawał się we znaki!

Co do Kwikoliny, może utucz ją tak bardzo, żeby nie mogla uciekać i musiała przezwyciężyć swój strach przed szczurami? ;) Może ona się zamienia w prosiaczka?

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: pn gru 20, 2010 9:18 pm
autor: denewa
Hej sr-ola co u Was? Jak Gryzek?
Nos do góry!
Przesyłamy mnóstwo pozytywnej energii!!!

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: pn gru 20, 2010 10:26 pm
autor: sr-ola
Dziękuję, właśnie tacy ostatnio staramy się być- pełni energii :) Choć ciągle mi jej brak, żeby porobić troszkę fotek. Dziewuchy (i chłop) na wybiegu wolą się schować w kanapę i kopać nowe nory (ostatnie już, więcej gąbki do wygryzienia nie ma ;) ). No ale nie dziwię się- też wolę te cieplejsze pory roku.

Cóż Gryzek.. Dylemat stary jak świat- ciąć i ryzykować czy zostawić i obserwować? Zdecydowałam u weta, że nie tniemy- przynajmniej na razie. Gryzek to takie moje małe cudeńko kochane, pełne chęci do życia, przytulania, miziania, budowania norek; tylko w wersji babcinej, bo dużo śpi, powoli się rusza, kiepsko się wspina i generalnie jest już dużo mniej sprawna. W związku z czym wystraszyłam się, że jeśli się nie obudzi to nie będę umiała sobie wybaczyć, że odebrałam jej te ostatnie, szczęśliwe chwile życia. (piszę ostatnie bo jednak ma ponad dwa lata i nie jest młodą laską, która wytrzyma każde znieczulenie :( )

No i macam codziennie tego jej guza, który nie powiększa się od zeszłego tygodnia i pocieszam się, że może wcale jeszcze nie trzeba..

Boję się bo nie czułam wsparcia od weta- wiadomo, pewności nie może mi dać a trzeba mu przyznać, że zawsze jest ze mną szczery. Ale jakby powiedział, że wiele szczurków przeżywa i jest nadzieja to może bym się zdecydowała.. a tak..

powiedział, że gdyby to był pies z guzem i zdecydowalibyśmy nie ciąć uznałby to za zaniedbanie. A skoro jest to szczurek, który żyje tak krótko- być może aktem łaski będzie pozostawienie mu szansy na przeżycie z guzem- bo przecież są ogonki, które funkcjonują z guzem bez większych przeszkód.

Tak poza tym- tfu tfu- wszystko super :) Maluchy nabrały troszkę w dupkach, co mnie bardzo cieszy :)

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: wt gru 21, 2010 8:28 pm
autor: denewa
I słusznie, że nie tniecie Gryzka sr-ola, gdybym była w Twojej sytuacji też bym nie cięła
Pozdrawiamy!
Specjalnie głaski dla Gryzka ;)

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: śr gru 22, 2010 11:26 pm
autor: unipaks
Niech guz nie rosnie i pozwoli Gryzaczkowi cieszyć się małymi radościami szcxzurzego życia bez operacji, jeśli taka decyzja jest rozwiązaniem dla niej optymalnym :)
Przesyłamy mizianko :-*

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: pt gru 24, 2010 11:23 am
autor: ol.
Decyzja dobra, bo podjęta przede wszystkim z myślą o szczurci. Jeśli będzie trzeba ją skorygować - będziecie wiedzieć.
Ja świąteczne moce dopraszam o powstrzymanie guzka i otoczenie Gryzka szczególnym płaszczem ochronnym,
a także o zdrowie dla Was wszystkich :)

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: sob sty 08, 2011 4:03 pm
autor: unipaks
Czekamy wieści - co u Was? Mam nadzieję, że guzek się wstrzymał z ekspansją ( nie macaj go codziennie, tylko raz na kilka dni, żeby realnie móc odczuć ewentualne zmiany - oby w kierunku zmniejszania się !)
Z Nowym Rokiem życzymy zwierzaczkom zdrówka, zwłaszcza Gryzkowi :-*

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: sob sty 08, 2011 10:21 pm
autor: Nietoperrr...
I jak?I jak???Bo tu niektórzy przytupują już z niecierpliwości... :-\

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: pn sty 31, 2011 8:22 pm
autor: sr-ola
Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie :-*
Z radością chyba mogę już napisać, że decyzja dotycząca Gryzka była dobra (tfu, tfu). Guzek się nie zmniejszył ale też i nie rozrasta się wcale (przynajmniej ja nie zauważam; masz rację unipaks z tym częstym macaniem).

Ogonki całkowicie już zdominowały naszą kanapę- nie tylko siadamy już w dziurę zamiast gąbki, tunele powstały także w oparciu :D

Zauważyłam wogóle, że ostatnio w momencie, gdy u nas wszystko dzieje się dobrze- udzielam się wszędzie indziej tylko nie tu. Jednak gdy coś zaczyna się dziać wracam jak córka marnotrawna i szukam pocieszenia w swoim temacie. ;) No więc przełamuję przyzwyczajenia..

Tej zimy nie dotknął nas nawet najmniejszy katarek, chrząknięcie, nic co zawsze niepokoi nasze maleństwa o tej porze roku. Zmagamy się jedynie wciąż z grzybicą Siwej a moja kochana Agrafka.. cóż.. ma 2 latka i 4 miesiące.. to widać..
Rabarbar, Nietoperrkowy kastracik, zbrązowiał na pleckach i dupce i przestał wreszcie bić się z Agrafką o pozycję w stadzie. Ciii, nie mówcie innym ale jednak to nie on nosi w królestwie koronę ;) Mimo, że większy i silniejszy miejsca ustępuje seniorce rodu. Czasem tylko jeszcze dosiada najmłodsze modelki z miotu S- Soomi i Serenadę ;) Starszyzny się nie tyka ;D

Kwikolina wciąż sama w swym pojedyńczym pałacu.

No i biję się wciąż mocno z GMR-em bo w ciągu najbliższych 2-3-4 lat czekają nas zmiany dot. zamieszkania i rozmawiamy tak półszeptem o- przynajmniej chwilowym- wygaszeniu stadka.Ale zawsze z ogromnym żalem.

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: pn sty 31, 2011 9:23 pm
autor: denewa
Agrafka piękny wiek :D
sr-ola pisze:Z radością chyba mogę już napisać, że decyzja dotycząca Gryzka była dobra (tfu, tfu). Guzek się nie zmniejszył ale też i nie rozrasta się wcale
U Polara guzek pod brodą zanikł całkowicie :D

Świetnie, że u Was dobre wieści i zdrówko!!!! A może jakieś foteczki na tę okoliczność?? 8)

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: wt lut 01, 2011 9:40 am
autor: Nietoperrr...
Dobrze czytać dobre wieści!!!
Kochana Agrafka niech już nie straszy więcej!A gryzkowi,to tylko pogratulować wieku!Nie jeden szczur zazdrości...Pamiętam,jak u mnie była - taka ostrożna,powściągliwa,ale po kilkunastu minutach moich głasków,zasnęła pod ręką... :D
A Rabarbar...no cóż,on tylko jak miał jajka nosił spodnie,później zamienił na mini spódniczkę i wmawiał wszystkim,że nie jest dziewczynką,tylko szkotem... ::) Ale nie oszukujmy się,żadna kobieta nie będzie poważnie traktowała faceta,co mu jaja obcięli... ;)Więc wodzem nigdy nie będzie,co jedynie może od czasu do czasu zbałamucić młode,naiwne dziewczynki ! ;D

Pozazdrościć tylko,że
sr-ola pisze: Tej zimy nie dotknął nas nawet najmniejszy katarek, chrząknięcie, nic co zawsze niepokoi nasze maleństwa o tej porze roku.
My walczymy z kichami i prychami,niebieściaczek już po raz drugi na antybiotykach... :-\
sr-ola pisze:
Kwikolina wciąż sama w swym pojedyńczym pałacu.
To weź jej tam choć zawieś tego szczura od dziewczyn,to będą dwa szczury ;D I nie będzie sama!
sr-ola pisze:No i biję się wciąż mocno z GMR-em bo w ciągu najbliższych 2-3-4 lat czekają nas zmiany dot. zamieszkania i rozmawiamy tak półszeptem o- przynajmniej chwilowym- wygaszeniu stadka.Ale zawsze z ogromnym żalem.
:-[
To choć może pluszakowe wersje każdego ogonka na pamiątkę Ci zrobię? ;) Wsadzisz do klatki,karmić nie trzeba,sprzątać tez,żyją dłuuuugoooo,no i nikt na smród się nie skarży,nie ważne gdzie i u kogo mieszkasz! ;D

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: wt lut 01, 2011 2:21 pm
autor: Jessica
sr-ola pisze: Ogonki całkowicie już zdominowały naszą kanapę- nie tylko siadamy już w dziurę zamiast gąbki, tunele powstały także w oparciu :D
:D :D
sr-ola pisze:Tej zimy nie dotknął nas nawet najmniejszy katarek, chrząknięcie, nic co zawsze niepokoi nasze maleństwa o tej porze roku.
bardzo dobrze,niech tak zostanie :-*
sr-ola pisze:No i biję się wciąż mocno z GMR-em bo w ciągu najbliższych 2-3-4 lat czekają nas zmiany dot. zamieszkania i rozmawiamy tak półszeptem o- przynajmniej chwilowym- wygaszeniu stadka.Ale zawsze z ogromnym żalem.
:'( :'(

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: śr lut 02, 2011 6:48 pm
autor: Sysa
Super wieści! Oby Wasze szczęscie udzielało się innym, oby tak dalej! ;D

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: wt mar 01, 2011 10:46 pm
autor: denewa
Co u Was słychać? Jak dziewczynki?
I co z tymi foteczkami? :)

Re: Rabarbarowy 7-mio składnikowy kompocik

: ndz mar 06, 2011 1:36 pm
autor: sr-ola
A więc dobrze, wzięłam się za siebie i powrzucałam w końcu kilka zdjęć :)

Mój Kochaniutki Gryzek, staruszka, powyżej 2 lat 3 miesięcy
Obrazek

Tu widać jak bardzo urósł mu już guz.. Wczesniej zdecydowałam, że ze względu na wiek nie operujemy, szczególnie, że guz nie rósł. Teraz przyszedł czas..
Obrazek
Jedno z niewielu zdjęć szczurka- błyskawicy, więc przyjrzyjcie się dobrze i zapamiętajcie na długo :) Soomi :)
Obrazek

"Mi też zrób zdjęcie, mi też! Jestem równie słodki i mam ogonek"
Obrazek

Siostra Soomi- Serenada z miotu S; całkowite przeciwieństwo, spokojna, miziasta kluseczka
Obrazek

Moja zazdrośnica, jeden z powodów większości nieudanych zdjęć. Wpycha się w kadr jak profesjonalistka! :) Obrazek Obrazek

Królestwo niebieskie w kanapie
Obrazek Obrazek

"Nie zapomnij tez o mnie!" :)
Obrazek

Poznajcie nową ślicznotkę, przyjechała do nas od samego Nietoperrra :)
Obrazek