szczury.org

jakie one słodkie

Jakie piękne udane łączenie! Jak się patrzy z dystansu, a nie jest tuż obok, to sielanka (sama pamiętam czerwcowe nerwy czy aby się jednak nie pożrą jak tylko się odwrócę na 5 minut)...
Soranowi dużo odwagi życzę, by spokojnie przebrnął przez ustawianie, a Florce zdrówka!

klimejszyn pisze:ale Soranek duuuzi.

a Florkę tam wymiziaj porządnie, coby chrumkolić przestała

Wcale nie jest duzi Kropek jest 2x większy, choć moze to dlatego że ma więcej skóry Soran jest dośc muskularny i ma dlugie futerko. I kropkę na brzusiu Znak rozpoznawczy krówek z tej akcji.

Wyglądają jak dwaj bracia http://s169.photobucket.com/albums/u233 ... oran24.jpg

Florkę często widać obok Sorana. Przybyła jej całkiem spora powierzchnia do iskania, prawda
Ach te białe mróweczki, zawsze takie skore zarzucić na kogoś ramiona, i z tego co obserwuję u siebie, im "ktoś" jest większy tym fajniej. Może mają coś takiego jak drobni z figury artyści, którzy na warsztat biorą sobie modeli słusznego wzrostu

Florce życzę zdrowia i myślami tulę

trochę trudno mi odrózniac te 3 kapturki ale mają inne pysiolki i inne łatki, więc jakoś sie udaje.
A Florkę to widac wszedzie i ona uwielbia iskanie.
Wczoraj miała rujkę Latała jak z pieprzem i wszystkim kradła kawałki chleba i nektarynki, normalnie jakby ja ktos nakręcił na kluczyk. Więc ją biorę , zaglądam pod podwozie, a tam okolice siusiadła całe niebieskawe od żyłek w srodku. No ładnie, rujka, to juz wiem co tak biega wszędzie !
Soran ją obskakiwał, i pierwszy raz widzialem jak wygląda machanie uszami! Florkowe uszy sa rózowe, więc malo widać , ale to jest w chwili , gdy sie płaszczy i trwa może z 1-2 sekudundy. jakby miała motyle zamiast uszek:D Fantastyczne , siedziałem i chyba z godzinę sie gapiłem.

A dziś zagladam pod półkę w klatcę , a tam lezą 4 kluchy, a Florka pewnie gdzieś obok sie grzeje No i oczywiscie syyyyf wszedzie ! Kartonik pogryziony i posikany, (a przedtem w nim 3 siedzialy), mokry zasikany zwirek, powywracane miski.... A te aniołki sobie śpią w najlepsze !

Paul_Julian pisze:A dziś zagladam pod półkę w klatcę , a tam lezą 4 kluchy, a Florka pewnie gdzieś obok sie grzeje No i oczywiscie syyyyf wszedzie ! Kartonik pogryziony i posikany, (a przedtem w nim 3 siedzialy), mokry zasikany zwirek, powywracane miski.... A te aniołki sobie śpią w najlepsze !

Skoro zrobiły taki bajzel, to musiały się dobrze bawić. A motylouszki są rozbrajające.

Soran ją obskakiwał, i pierwszy raz widzialem jak wygląda machanie uszami! Florkowe uszy sa rózowe, więc malo widać , ale to jest w chwili , gdy sie płaszczy i trwa może z 1-2 sekudundy. jakby miała motyle zamiast uszek:D Fantastyczne , siedziałem i chyba z godzinę sie gapiłem.

Ja nie wiem dlaczego ,ale te zrujkowane uszy zawsze mi się kojarzą z tymi shrekowymi uszkami )

Shrekowe uszy sa fuj, a Florka ma sliczne rózowe uszęta

Paul_Julian pisze:Shrekowe uszy sa fuj...

Co?! No wiesz...

Ale co do rujkowego wachlowania, to dla mnie też jest hipnotyzujące! U mnie dwa babiszony za każdym razem udają motylki, więc przedstawienie mam co kilka dni !

Shrekowe uszy sa fuj, a Florka ma sliczne rózowe uszęta

No wiecie co, zielonego nie lubisz, a sam zzieleniałeś

A Shrek ma tak na marginesie całkiem fajne uszy!Takie inne,bo ani to standard,bo za bardzo na boki,w sumie dumbo też nie,bo za małe...Taki mały offtop...

*Delilah* pisze:

Shrekowe uszy sa fuj, a Florka ma sliczne rózowe uszęta

No wiecie co, zielonego nie lubisz, a sam zzieleniałeś

... byłam przekonana, że J_P zzieleniał mądrą decyzją mądrej Administracji, a tu mozliwe, że zzieleniał z zazdrości, że nie ma takich fascynujących uszek jak niektóre ogry
rójka- jest lepsza nawet niż sobie wyobrażałam rójka- to jest zjawisko mega-giga! aż mi żal, że samcole tak nie potrafią...

http://s169.photobucket.com/albums/u233 ... oran13.jpg smacznego pięknoty

Świetnie imię wymyśliłeś Soranowi, strasznie mi się spodobało.

Prawdziwy Soran Ibrahim :


Uploaded with ImageShack.us

Jest byłym partyzantem Kurdystanu. Obecnie pilot Mecha

Dawno nas tu własciwie nie było. Soran robi siku do kuwetki, reaguje na imię , ale nadal jest bazzdo przerażony I to jest smutne. Dzisiaj Kredka miała rujkę, ale taką jakąś z PMS'em , boi tłukła wszystko, nawet Florce się dostało O_O
Plus taki, ze daje mi sie zdominować , ale co z tego
Sorana wziałem na rece, piszczał i wykrecał sie , to ubrałem bluzę , którą miałem na sobie jak do mnie przyjechał i tam sobie siedział za pazuchą , bo znajomo pachniała. Ale jak włozyłem rękę i go chciałem pogłaskać i mówiłem do neigo, to się cofał w rękaw
Nigdy nie miałem takiego strachulca

Florka do niedzieli na enro, to bedzie już 5 tygodni. Potem robimy przerwe i obserwujemy. Obawiam się , ze od razu zacznie chrumkać , mimo że dostaje 5mg