Strona 29 z 41
Re: Opioidowe nałogi
: sob kwie 16, 2011 9:01 am
autor: ol.
http://img232.imageshack.us/i/dsc0012gm.jpg/ - wyglądają jakby się wspinali i temu podrabianemu bardzo zależało na wygranej
ale przykro mi chłopcy - prawdziwym królem przestworzy jest Ven
http://img862.imageshack.us/i/dsc0005tp.jpg/
świetne zdjęcie !
http://img200.imageshack.us/i/dsc0009vy.jpg/
Budujcie, twórzcie, zdobywajcie (podglądajcie

) - świat jest Wasz

Re: Opioidowe nałogi
: ndz kwie 17, 2011 3:13 pm
autor: tahtimittari
U mnie znów niewesoło..
Wczoraj wieczorem wróciłam do domu z podróży po chłopców Entreen, już po 22 wypuściłam swoich chłopców. Ven zwykle pierwszy do wyjścia nie reagował (zawsze musi być pierwszy na rękach, gdy wchodzę do domu to już wisi na klatce i tylko czeka na mizianko powitalne). Rano też, kiedy witałam się chłopakami on jakoś nie był skory do wychodzenia, co nawet mnie nie zdziwiło, bo nawet szczur może mieć czasem chęć poleżeć.
Wyciągnęłam Kacyka na ręce, a on nastroszony, "sflaczały". Zauważyłam biegunkę. No i znaczne odwodnienie.
Dostał przeciwbiegunkowy lek, udało mi się nawet znaleźć sól fizjologiczną w apteczce, więc go nawodniłam. Znacznie się poprawił jego stan, zanim dostał płyn już miałam w głowie najgorsze..
Do 3 siedziałam z nim, bo bałam się iść spać, żeby zimnego ciałka..

W końcu posprzątałam cały dom, wyczyściłam i wydezynfekowałam dużą klatkę. Ven na wygnaniu do małej. Odpaliłam farelkę, dostał "termofor" w skarpecie. I tak w końcu usnęłam, budząc się co godzinę, żeby jego stan sprawdzić.
Zaraz rano rozmawiałam z dr Piaseckim, koleżanka z interny wzięła i przywiozła mi co trzeba.
I o ile w nocy byłam w stanie podać mu sama płyn pod skórę, tak dzisiaj już nie było tak prosto. Antybiotyk jeszcze jakoś poszedł. Natomiast przy płynie spanikowany Ven już przy samym chwyceniu skórki wywijał łapkami, wściekle piszczał, drapał, a nawet koleżankę użarł. Finalnie opracowana została metoda - łepek do rękawa starej bluzy i jakoś szło. Jak myślę, że mu mam coś podać sama, bez osoby trzymającej to strach blady na mnie pada.
Trzymajcie kciuki za moją kruszynkę

Re: Opioidowe nałogi
: ndz kwie 17, 2011 3:23 pm
autor: Entreen
Mogę do Ciebie jeździć, pomagać !
Bo Vena, zwłaszcza, że to mój ulubieniec, ratować trzeba !
Trzymajcie się tam ciepło :*
Re: Opioidowe nałogi
: ndz kwie 17, 2011 3:37 pm
autor: unipaks
Ven, słonko - bądź grzeczny, i zdrowiej prędziutko! Nie strasz swojej pani i nas też - trzymamy kciuki, musi być dobrze!

Re: Opioidowe nałogi
: ndz kwie 17, 2011 6:45 pm
autor: Effie
O jej, faktycznie niewesoło. Biedny Ven...
Szczęście w nieszczęściu, że choć masz pojęcie,co w takich sytuacjach robić, bo ja poza rykiem i tuleniem pewnie niewiele bym wymyśliła...

Jak moja Julek była chorutka nie na żarty to mój chłop najpierw musiał sprawdzać, czy żyje zanim weszłam do pokoju...
Kciukam za Vena. Oby wyzdrowiał szybciutko pod Twoją troskliwą opieką...
Re: Opioidowe nałogi
: pn kwie 18, 2011 10:03 am
autor: tahtimittari
Zdecydowanie jest lepiej. Ale jeszcze nie jest dobrze.
Po nocy w klatce znalazłam tylko jeden znak biegunkowy, ale i tak lepszej konsystencji, niż poprzednie.
Nie jest zbyt chętny do konsumpcji, nutridrink jakoś przechodzi, ale tylko dawany gdy jest u mnie na kolanach. W klatce ledwo co podziubał, prawie nic nie ubyło.
Pozytywnym zaskoczeniem okazało się dowadnianie. Chyba skojarzył, że poprzednio po nieprzyjemnych ukłuciach poczuł się lepiej, bo 2 ostatnie razy popiskiwał, ale się nie wyrywał.
Re: Opioidowe nałogi
: pn kwie 18, 2011 7:25 pm
autor: ol.
Venku, nie strasz Ty
Zastrzyki nie są łatwą procedurą do wykonania samotnie, a co dopiero nawadniające... wiadomo w ogóle co to może być
Dobrze, że Ven rozumie, że przynoszą mu ulgę, ale i tak współczuję ogonnkowi w cierpieniu, a Tobie w strachu o niego
Niech wraca do zdrowia, mam nadzieję, ze teraz będzie już coraz lepiej

Re: Opioidowe nałogi
: pn kwie 18, 2011 10:03 pm
autor: Effie
Na pewno będzie- przecież Ven to młodziak jeszcze

Re: Opioidowe nałogi
: pn kwie 18, 2011 10:46 pm
autor: tahtimittari
Musi być dobrze
Nie wiemy, co.. antybiotyk przyniósł poprawę, ale czy na pewno on? Może to samoistnie? Ważne,że lepiej jest.
Ku mej radości - gdy wróciłam z uczelni zobaczyłam w 2/3 opróżnioną miseczkę z nutridrinkiem i prawie normalnej konsystencji pozostałości po spożyciu powyższego.
Sekator obrażony, że wyjęłam go z klatki tylko na chwilę (F. jak zwykle ma wszystko gdzieś), ale on ma jeszcze Fenka, a biedny Ven, gdy nie ma możliwości wtulić się w mą bluzę to siedzi sam, aż przykro patrzeć
Mam nadzieję,że dziś czeka mnie ostatnie nawadnianie, prawie nie widać oznak niedoboru płynów.
Re: Opioidowe nałogi
: wt kwie 19, 2011 8:56 am
autor: unipaks
A nie ma możliwości poić biedaka, zamiast go nawadniać? To pompowanie boczków takie przykre dosyć jest...
Ale jak trzeba, to trzeba niestety...
Mocne kciuki za niego, żeby prędziutko wrócił do formy, no i żeby to się nie powtórzyło więcej, cokolwiek to jest! Buziaczki!

Re: Opioidowe nałogi
: wt kwie 19, 2011 9:18 am
autor: Effie
Tahti, wiem jak to jest. Jak moją Julek kiedyś znalazłam w domku, w bezruchu, przelewała się przez ręce, nie mogła chodzić- też już miałam w głowie najczarniejsze wizje. Też musiała siedzieć "w izolatce". Też mi jej było tak strasznie żal...
Ale mus to mus. Kiedyś weterynarz mi powiedział: zwierze samo nie zawsze wie, co dla niego najlepsze. Więc pocieszaj się, że zaraz wróci do Fenka i Sekatora, a ta rozłąka to tylko dla wspólnego dobra

Wszyscy tu trzymamy kciuki aby wyzdrowiał i wrócił do stada jak najszybciej.
Re: Opioidowe nałogi
: wt kwie 19, 2011 9:29 am
autor: Agatow
Biedny Ven! Mam nadzieję, że najgorsze już za nim i szybko wróci do formy.. i do chłopaków

Re: Opioidowe nałogi
: wt kwie 19, 2011 6:10 pm
autor: tahtimittari
Uni, był bardzo odwodniony, nie był w stanie wypić tyle, żeby niedobór został uzupełniony. Poza tym na początku przez niego to przelatywało, co wypił. Teraz już jest dobrze, pije sam i nie trzeba mu pompować.
Nadal nie jest niestety zbyt chętny do jedzenia

Re: Opioidowe nałogi
: wt kwie 19, 2011 8:01 pm
autor: Jessica
jedz słoneczko
trzymamy mocno kciuki
Re: Opioidowe nałogi
: śr kwie 20, 2011 9:39 pm
autor: ol.
Cieszę się, że już się wszystko zaczyna układać, niech jeszcze tylko jeść zacznie - duużo jeść dla Vena-zdobywcy
