Strona 29 z 44

Re: Kluska i spółka :)

: wt lip 17, 2012 7:19 pm
autor: Kluska123
Igutka i tak się ograniczam :) Mi ta klatka odpowiada ze względu na to, że muszę zaoszczędzić miejsce. W przyszłości będę miała maksymalnie 4 ogonki, a dół zawsze będę mogła wykorzystać dla DT-ciaków. Nie wyrobiłabym finansowo z większym stadem. Także żadne duże stado nie wchodzi w grę :)

Re: Kluska i spółka :)

: sob lip 21, 2012 2:56 pm
autor: Kluska123
Jest już Royal, ale nikt się nie spodziewał aż tak dużej przestrzeni ;D Wstępnie jest już urządzona, brakuje jeszcze kilku dupereli.

Obrazek

Wprowadziłam naleśnikom kuwetę. Na razie załatwiają się wszędzie, tylko nie w niej, jednak liczę na to, że w końcu się nauczą ;D

Obrazek

Obrazek Największą frajdę ma Kołtun, w pełni zaakceptował Fada, skacze po całej klatce, a jak się zmęczy, idzie do grubasa go poiskać i się ogrzać. Za 2 tygodnie Batman i Robin będą się widziały z gamoniami, oby łączenie się w końcu udało.

Biały ma się całkiem dobrze, we wrześniu czeka go jajcięcie i dołączy do drugiego stadka, jak na razie nie chce się przekonać do reszty bandy :/ Niestety nie było doktora Piaseckiego, więc wizyta została przesunięta na ten tydzień, może w końcu będzie wiadomo czy to nowotwór, czy nie.

Re: Kluska i spółka :)

: sob lip 21, 2012 7:30 pm
autor: Martasz
śliczna chatynka.. :) to co, parapetówa??
pozdrawiam
(a my walczymy)

Re: Kluska i spółka :)

: ndz lip 22, 2012 10:33 am
autor: Flaumel
Nooo... piękna chata :) Niech się chłopakom dobrze w niej żyje :)
I dobrze łączy jako jedno stado! :)
Wymiziać od nas.


PS. będę miała nowy aparat za jakies 2 tygodnie najprawdopodobniej, to Cię Hogankiem zaspamuję ;)

Re: Kluska i spółka :)

: ndz lip 22, 2012 11:14 am
autor: Kluska123
Marta zapraszam, możesz przyjechać z kruszynkami ;) Walcz dalej i pamiętaj, że będzie dobrze!
Flaumel wymiziam stadko jak wrócę do Polski i nie mogę się doczekać zdjęć Hoganka :-* No i musicie w końcu przyjechać do Wrocławia, koniecznie!!! :)

Re: Kluska i spółka :)

: wt lip 24, 2012 5:33 pm
autor: Kluska123
Mam nieciekawe wieści.
Białego czeka w przyszłym tygodniu amputacja całej tylnej nóżki :( Miał robione prześwietlenie, niestety to nowotwór...
Kołtun wczoraj w nocy zaczął się dusić i ślinić, dzisiaj doktor mu zaglądał do pyszczka, ale nic nie widział. Prawdopodobnie się czymś zadławił. Dostał leki, ale nie czuje się za dobrze, cały czas się ślini i charczy.

Najgorsze jest to, że mnie przy moim stadku nie ma :(

Re: Kluska i spółka :)

: wt lip 31, 2012 8:16 pm
autor: emi2410
Mega wielkie KCIUKI! :-*

Re: Kluska i spółka :)

: śr sie 01, 2012 9:53 am
autor: IHime
Znam ten ból, kiedy w stadku coś się dzieje, a człowiek daleko i na odległość nic nie może pomóc.
Bardzo współczuję Białemu. Trzymam kciuki z całych sił, żeby poświęcenie łapki zapewniło mu długie i szczęśliwe życie. On się na pewno przystosuje i będzie sobie świetnie radził. Wiadro buziaków dal niego!
Kołtunowi już lepiej? Jemu też przekaż miziaki ode mnie.

Re: Kluska i spółka :)

: śr sie 01, 2012 10:35 am
autor: Kluska123
Niestety dr Piasecki wczoraj chyba zapomniał o Białym... :(
Miał ustalony termin, wszystko i co? Proszę przyjść za tydzień... Kolejny rentgen wskazuje jednak na odprysk kości, ten cały guz jest jedną wielką niewiadomą. I tak cały czas się czeka i czeka, nie wiadomo na co.

Re: Kluska i spółka :)

: śr sie 01, 2012 1:56 pm
autor: Kluska123
Na poprawę humoru kilka zdjęć dziadziuśka Stuarta, Fada i Kołtuna :)
Kocham te moje brzydale :D Biedny Stuey jest troszkę pokiereszowany i w porfirynie - starość nie radość, ale trzyma się bardzo dobrze (on nadal rządzi i jest alfą).

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Re: Kluska i spółka :)

: śr sie 01, 2012 2:54 pm
autor: IHime
Tak trochę mało profesjonalnie ze strony Piaseckiego wyszło. :-\
Stuart jest rozkosznym dziadkiem, nadal by się chciało go miziać i miziać!

Re: Kluska i spółka :)

: śr sie 01, 2012 3:04 pm
autor: Kluska123
Powoli tracę cierpliwość, Biały od miesiąca jest non stop w Zwierzyńcu, nikt nic nie wie, ciągle jest odsyłany na za tydzień. Zwierzę cierpi, a doktor nie ma czasu, nie pierwszy raz. Ciągle nowe leki, jak nie sterydy to co innego, jest faszerowany w tak młodym wieku, a nóżka nadal nie działa. Jestem sfrustrowana, zaczynam się zniechęcać do tej lecznicy, a jest to jedyna porządna na dolnym śląsku.
Stuart nie lubi być miziany, niestety ;) On tylko akceptuje szczurze towarzystwo.

Re: Kluska i spółka :)

: śr sie 01, 2012 4:21 pm
autor: unipaks
Kluska, może warto przejść się do dr Strugały, jest dociekliwa i zależy jej. Nie ma wziewki niestety ::)
Kciukam za Białego, życząc mu polepszenia i jak najszybszego uporania się z kłopotami. :-*
Szczurasy na fotkach śliczne, przesyłam im buziaki :-*

Re: Kluska i spółka :)

: śr sie 01, 2012 6:38 pm
autor: Malachit
Właśnie też mi tak do głowy przyszło, może warto chociaż z nią skonsultować - a nóż odkryje przyczynę?
A w ogóle to Kołtun wygląda jak świnka morska skinny a nie szczur ;D
A tu w ogóle genialna trójka :P http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... a4cc384dc7

Re: Kluska i spółka :)

: śr sie 01, 2012 7:54 pm
autor: Kluska123
Kołtun ma naprawdę 'wyjątkową' urodę jak na ogona, taki brzydal wredny :D
Co do dr Strugały to zaczynam się nad tym zastanawiać, bo coś na dr Piaseckiego nie można liczyć. Rozumiem, że ma mnóstwo pacjentów, ale niech przyjmie takie panie wet, które będą wiedziały COŚ więcej. Bo obecnie tylko dr Iłłakowicz można ufać (ale nie w pełni), dr Zalesińska ma takie teorie czasem, że ręce opadają...
Żałuję, że nie mieszkam w Warszawie.