szczury.org

Nie strasz mnie tak więcej Co tu się martwić? Rozmiział się z wiekiem. U moich samców to częste zjawisko
Np. Człap, który kiedyś był szczurem typu "nie rusz, nie miziaj, mam ważne sprawy", jest teraz przytulanką.

Możesz oczywiście sprawdzić u weta, czy wszystko jest ok, ale nie wydaje mi się, by było czym się martwić

Niby taaaak... Ale to dziwne. Przecież to gó*** jeszcze, co, raptem rok i 2 miesiące. Jeszcze nie dziadziejemy przecież. Może mamy gorsze dni, zima wróciła i w ogóle...
Znaczy, ja nie mam nic przeciwko przytulance. Ale tak z dnia na dzień?

Człapu też zmienił się z dnia na dzień. Teraz łazi za nami po domu, zamiast ze szczurami hasać na wybiegu. Łasi się do człowieka jak żaden inny szczur

Hihihi, zagapił się, myślał, że nie widzicie i teraz wstydzi się przyznać, że zawsze lubił mizianie po brzuchu, bo przecież taki z niego macho miał być

To już ten wiek, że czasem priorytety się zmieniają
Mizianie po brzuszku to jest przecież przyjemność nad przyjemnościami, a dom wszak już szczurowi znany, więc czas zaznać nowych przyjemności

Jutro wrzucę jakieś zdjęcia, bo widzę, że temat umiera ;x

Bubuś mnie dzisiaj wpienił. Kupiłam nowe, duże poidło - jako, że zapasowe zostało już dawno obgryzione. Założyłam i co? Bubuś radośnie wygryzł dziurę od góry, przez co ciśnienie w poidle powoduje natychmiastowe wylewanie się wody dołem. Niczego, gnoje, nie szanują!
U nas dobrze, bardziej leniwie. Czochranie brzuszka się nie powtórzyło, ale godzinne leżenie przy mnie na łóżku i dawanie się głaskać - już tak. Za to Alek chyba drugą młodość przeżywa, robi się niedobry, szcza na wszystko strumieniem, zęby swędzą, żaden kabelek się nie uchowa... Wszędzie wskoczy, wszędzie wlezie i chodzi napuszony jak paw, jaśnie książę się znalazł!

A wczoraj zamordowałam rybkę
Akwarium wymagało gruntownego czyszczenia (TŻ przekarmił robakami), a że brzanki rekinie wpadają w panikę przy najmniejszej ingerencji ręki ludzkiej i regularnie wyskakują z akwarium, to je wpakowałam do słoika z wodą akwariową na 15 minut. Niestety po powrocie do akwarium, po godzinie jedna zrezygnowała i odpłynęła w tęczowe wody. Druga ma się dobrze. Nie chce ktoś brzanki rekiniej?

Arau pisze:A wczoraj zamordowałam rybkę
Akwarium wymagało gruntownego czyszczenia (TŻ przekarmił robakami), a że brzanki rekinie wpadają w panikę przy najmniejszej ingerencji ręki ludzkiej i regularnie wyskakują z akwarium, to je wpakowałam do słoika z wodą akwariową na 15 minut. Niestety po powrocie do akwarium, po godzinie jedna zrezygnowała i odpłynęła w tęczowe wody. Druga ma się dobrze. Nie chce ktoś brzanki rekiniej?

Brawo

A tam od razu temat umiera Ja tam czytam i jestem prawie na bieżąco tyle że już czasem za mało sił żeby coś skrobnąć.
Takie czasy zalatane a pogoda odbiera resztki sił tą niekończącą się zimą

Pokiziaj chłopaków

I dziwisz się, że szczury przejmują władzę nad domem? Jak tutaj tak podporządkować się zabijace rybek biednych?

Aaa, miałam dopisać, że ja ostatnio kupiłam poidło http://amido.pl/products/ferplast-pojni ... dium-300ml
Co prawda moje krówki nie gryzą poidełek, ale to jest takie otwierane od góry, twarde, nie wiem, czy szczurze zęby by lubiły Choć moi na początku mieli problem, aby przestawić się z kulkowego na to, i próbowali urypać tę część w klace, ale w końcu zaniechali prób.

My mamy szklane poidło mocowane metalową sprężyną. Daje radę od grudnia, wydaje się solidne, chociaż jest głośne.

Eh, aparat w moim telefonie jest koszmarny...


Cały zwierzyniec...


Moje śpioszki


Bubuś - Obserwuję Cię kobieto...


Alek - Jest mi wygodnie. Naprawdę.


Bubuś. Ległem sobie. Życie szczura jest taaakie męczące.

Niestety uchwycenie ich w ruchu jest niewykonalne

Świetni są Ale ja bym ich nie odróżniła od siebie

Arau pisze: Bubuś. Ległem sobie. Życie szczura jest taaakie męczące.

Pierwsza fotka: Strażnicy Zbiornika
Głaski dla przystojniaków!

http://www.youtube.com/watch?v=eLBuUNsM ... e=youtu.be - A to mój nabuzowany testosteronem szczur - morderca... Głasku, głasku, lizu, lizu...