szczury.org

Jak kocha to nie ma wyjscia

Izold pisze:Szczur to zwierzę stadne.

No ale kupiłam go przez allegro. Miały być dwa ale jednego mi przelicytowali. Teraz jestem w trakcie załatwiania mu kolegi

Nie kupuj, bo nie wiesz nigdy co dostaniesz, pozatym powtorze sie nakrecasz nielegalne rozmnazalnie. Na forum jest w pip szczurkow szukajacych domow i to sa w wiekszosci miziaki, ktore tylko czekaja, zeby je za uszkiem podrapac.

Ale ja kupiłam American dumbo blue. a z forum bym ich raczej nie zdobyła. Ale kolegę załatwiam już zwykłego.

Na forum może i nie, ale z zarejestrowanej hodowli na pewno tak.

aneczka1-13 pisze:Ale ja kupiłam American dumbo blue. a z forum bym ich raczej nie zdobyła. Ale kolegę załatwiam już zwykłego.

American blue dumbo jak już No ale kupiłaś pewnie za nie wiadomo jakie pieniądze (widziałam ceny od 20 do 60zł) za szczura, który pochodzi z rozmnażalni, jest chory genetycznie, bo takie szczury "pseudo hodowcy" rozmnażają właśnie dlatego, że jest na nie popyt.

dusiaczek pisze:bo takie szczury "pseudo hodowcy" rozmnażają właśnie dlatego, że jest na nie popyt.

dokladnie!

Tego kupiłam za 30zł.On był w kup teraz. a ten drugi był na licytacji i poszedł za 80zł .
A ta osoba od której kupiłam to studentka i to jeszcze biologii.

To nie znaczy, że mądrzejsza. Ludzie wiedzą, że na dumbo, tym bardziej blue jest ogromny popyta - sama widzisz, szczur za 80 zł, chory szczur, gdzie zdrowego z prawdziwej hodowli shrsp jest za około tyle samo, i masz pewność, że jest i będzie zdrowy. Ludzie nie zdają sobie sprawy jak niszczą genetykę szczura poprzez takie niekontrolowane mioty (oh god, studentka biologi... <facepalm>). Szczury mnożone są tylko dla ładnego kolorku i uszek, łączone są byle jakie pary, często ze sobą blisko spokrewnione, przez co tworzą się mutacje genetyczne, choroby, szczury żyją krócej, są bardziej chorowite i upośledzone. To nie reguła, ale tak jest, jakby się bliżej przyjrzeć uwarunkowaniom tych miotów. A ludzie zamiast wziąć bidulki z adopcji, to nie - muszą mieć takiego, bo łądny i w ogóle... Ok rozumiem, sama zawsze takiego chciałam (na nieszczęście poniekąd dostałam w prezencie urodzinowym, ale gdyby nie to, wzięłabym jakiegokolwiek, bo szczur to szczur - jeden bardziej kochany od drugiego) no ale trzeba trochę dowiedzieć się o szczurach, o ich genetyce, a przede wszystkim o tym, że chociażby tu na forum sa maluchy które szukają domków, co raz nowi, a na prawdę czasem trudno jest im ten dom znaleźć bo właśnie są osoby, które głupio i ślepo kupują na allegro szczury za wielkie pieniądze bo nie chce im się poczytać/poszukać/bo mają kaprys...

dusiaczek dobrze prawi.

szczerze mówiąc zamiast wydawać pieniądze na szczurka wolałabym "zaoszczędzić" i kupić jak największą klatkę.

a wydawać na szczurka pieniądze jeszcze będziesz musiała przy jakimkolwiek leczeniu...tfu- odpukać.

dusiaczek pisze: American blue dumbo jak już No ale kupiłaś pewnie za nie wiadomo jakie pieniądze (widziałam ceny od 20 do 60zł) za szczura, który pochodzi z rozmnażalni, jest chory genetycznie, bo takie szczury "pseudo hodowcy" rozmnażają właśnie dlatego, że jest na nie popyt.

niebieściak z rozmnażalni, nawet sobie nie chcę myśleć na co on może być chory w przyszłości i jak szybko, hemofilia na przykład jest dość częsta, zaburzenia krzepnięcia, choroby skóry, no i reszta rzeczy na które zwykle szczury z rozmnażalni chorują...

Mój tato mówi , że szczury trzeba przegłodzic od czasu do czasu przez trzy dni i że mają tą truciznę w ogonie i że mogą jeść przyprawione i w ogóle jakieś zepsute resztki ..

to oprócz trucizny w ogonie (stary zabobon) to charakterystyka szczura dzikiego, takiego jaki żyje na dworze czy w piwnicach domów i żywi się czym popadnie. A porównywanie dzikiego szczura do szczura domowego (labolatoryjnego) jest bardziej bezsensowne niż porównanie psa do wilka. To coś... jak pers i tygrys.

cytuję moją koleżankę: (uwaga historia od wujka do cioci itd.)

bla bla bla ... a moja ciocia miała szczura i był prawdopodobnie chory bo był taki nieobecny

ja mówię że był sam i dlatego

ale ja ją ugryzł to wdało się zakażenie

a ja na to jako córka pielęgniarki
bo nawet ranę najmniejszą trzeba przemyć i zabezpieczyć
a nie zobaczyć że jest krew i iść grzebać w kwiatkach żeby mieć tężca

a ona że roślinka śpiączka itd.

ale ja wiem że to nie prawda ale jak to topic o głupotach to proszę

Nie pamietam, gdzie to przeczytalam, chyba w jakiejs ksiazce, ale przeczytalam, ze podobno szczurze mleko jest zdrowsze od krowiego !

Ciekawe czy to prawda

Moze zaczniemy doic nasze szczury ?