Strona 284 z 302

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka ;)

: pn paź 13, 2014 4:13 pm
autor: Paulinya
Jego "dwie twarze" są przeurocze ;D :-*
Panele... Zgroza dla królików ::) Znajomej malec chcąc pędzić po salonie zostawia nóżki co chwilę z tyłu i rozkracza się jak szczeniak :D


Z czasem nauczy się człapać i po panelach :>

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka ;)

: pn paź 13, 2014 10:51 pm
autor: Megi_82
Jest przecudny :D A Wy jesteście zaklinaczami...:)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka ;)

: wt paź 14, 2014 6:29 am
autor: noovaa
Ale cudak!
Córa jęczy o królika od dłuuugieego czasu :P .. schytrzyłam się i ściągnęłam psa do domu, miałam nadzieję że o króliku zapomni. Nie wyszło ;D

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka ;)

: wt paź 14, 2014 1:36 pm
autor: unipaks
Ja też mam sentyment do uszatków (choć uważam, że nie wytrzymują porównania ze szczurkami ::) )No i nikt z nas nie ma na nie uczulenia :P

Małża nie było teraz przez trzy dni i Szarak tak szybko przywykł, że ma swoją panią na wyłączność, że po jego powrocie nachrumczał na mojego faceta i goni go precz od swojego legowiska ::)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka ;)

: wt paź 14, 2014 7:00 pm
autor: ol.
unipaks pisze:Paneli nadal się boi, ale na wersalce urzęduje nader chętnie - kiedy wskakuje jak leżę, z westchnieniem ulgi dziękuję niebiosom, że króliki nie wspinają się po szafie i nie biegają górą mebli... ;D
Uni, zwizualizowałam sobie taką opcję i ... mi trochę żal :P ;D

Ale wynagradza kiedy leży taki królewski:
http://s599.photobucket.com/user/unipak ... 5.jpg.html jaki królewski :)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka ;)

: wt paź 14, 2014 11:38 pm
autor: Megi_82
unipaks pisze:Małża nie było teraz przez trzy dni i Szarak tak szybko przywykł, że ma swoją panią na wyłączność, że po jego powrocie nachrumczał na mojego faceta i goni go precz od swojego legowiska ::)
Ahahahahahaha :D No cóż, alfa może być tylko jeden :D Ucałuj kochane uszyska :D
Znajoma królinka reagowała na gości, rzucając ich butami przez pół chałupy :D Pierwsza wizyta, nic o króliku nie wiedziałam, siedzimy we dwie z gospodynią, i nagle moje buty, jeden za drugim, lądują na środku salonu :D

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka ;)

: sob paź 18, 2014 12:18 pm
autor: unipaks
Wycałowany i wyczochrany! :D

Siedzę na fotelu obok wersalki i zajadam się czekoladą; przeniosłam się tam, bo Szarak na jej zapach zaczął okazywać dziwne podniecenie. Wskoczył na łózko, drapie poduchę i skubie biedaczkę zębami ::)


Obrazek
Obrazek Obrazek

Ugłaskany przeze mnie, na przemian liże wersalkę przed sobą albo siebie - tam, gdzie głaski go połaskotały :D


Obrazek
Obrazek

Obrazek Obrazek

Dziś rano, kiedy córka weszła do pokoju, siedział akurat sobie na wyłożonym dlań "chodniczku" - nie wiedzieć czemu tak się spłoszył, że zerwawszy się, błyskawicznie wskoczył na wersalkę, zrobił zwrot, a potem tupnął nań tylnymi łapami - miało być z zamierzenia głośno i groźnie, ale łóżko wytłumiło siłę dźwięku ;D Zaraz potem został wytulony przez nią i wyczochrany, i znów łagodnie opadły zaniepokojone Szarakowe uszy :)
Pozdrawiamy! :-*

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka ;)

: sob paź 18, 2014 1:54 pm
autor: IHime
No nie, on nie może być prawdziwy! Jest po prostu za słodki, jakby spadł z tęczy prosto do sklepu ze słodyczami. ;)
No jak takie coś http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_5923.jpg może być prawdziwe? ;D

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka ;)

: sob paź 18, 2014 6:07 pm
autor: Paul_Julian
Bardzo uroczy i ładniutki :) Dobrze, że do Ciebie trafił, i chyba od razu się poczuł jak w domu :)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka ;)

: sob paź 18, 2014 10:02 pm
autor: dar-oli
Króliś przepiękny :-* Proszę wyczochrać ode mnie tego przystojniaka! :D

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka ;)

: ndz paź 19, 2014 8:39 am
autor: ol.
unipaks pisze: Siedzę na fotelu obok wersalki i zajadam się czekoladą; przeniosłam się tam, bo Szarak na jej zapach zaczął okazywać dziwne podniecenie. Wskoczył na łózko, drapie poduchę i skubie biedaczkę zębami ::)
Aż trudno uwierzyć, że pazury i ząbki ma kiedy cały taki pluszowy jest
http://s599.photobucket.com/user/unipak ... 1.jpg.html :)

http://s599.photobucket.com/user/unipak ... 3.jpg.html słodkości ^-^

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka ;)

: wt paź 21, 2014 9:27 am
autor: unipaks
IHime pisze: No jak takie coś http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_5923.jpg może być prawdziwe? ;D
No jest jak najbardziej prawdziwy! :)
I naprawdę jego właściciele chcieli go uśpić :(
Tak się patrzy na mnie, a potem... wskakuje na wersalkę i dotrzymuje mi towarzystwa, oczywiście każąc się głaskać :D


Obrazek Obrazek

Wczoraj nie wytrzymaliśmy i wpadliśmy odwiedzić łyse szczurze rodzeństwo :D Percy robi zapasy sadełka na zimę, a i łysopałanka Conchita nabrała już sporo cieplutkiego ciałka. Obskakały nas, oznaczyły, a dzięki zębiszczom Percy'ego mojemu mężowi nieco popruły się wyjściowe spodnie (nie przyuważyłam, w czym wsiadał w auto, ja tam pojechałam wystrojona w "szczurze" ubranie, jak rozsądek nakazuje :D )
Ogony biegały po narożniku, w przerwach popijając ze mną herbatkę (Percy'emu nieszczególnie smakuje gorzka ;D ), a z moim mężem próbowały się raczyć rogalikami (w czym mało im przeszkadzał a nawet jakby pomagał :P ).
Tak się śpieszyliśmy z tą wizytą, że nie zabraliśmy aparatu. Ale com nagrzała dłonie o te cudne golasy, to moje :)
Zapewne wizytę trzeba będzie niebawem powtórzyć ;D

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka ;)

: śr paź 22, 2014 5:04 pm
autor: Malachit
Ten Szarak pewnie jest taki miękki i tulaśny jak wygląda? :D króliki zawsze mnie rozśmieszały - chociaż król mojej przyjaciółki to tłukł się nocami w klatce niemożebnie - ciężko było przy nim spać... a w ogóle ile żyją te zwierzaki?
I szczerze mówiąc ciężko mi sobie wyobrazić Percego z tłuszczykiem, co on wyprawiał u nas, łaził po suficie od spodu, latał za dziewczynami przez kraty... tyle energii, kiedy to-to zdążyło przytyć? ;)

A swoją drogą - nie wiedziałam, że macie córkę - jakoś sobie zakodowałam, że szczury pochłaniają wasz cały "czas dla siebie" - super, że wychowuje się wśród zwierzaków "otwartych klatek" :) A w takim razie to kto z was zadecydował, że akurat czas na... króliki? ;)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka ;)

: śr paź 22, 2014 5:14 pm
autor: unipaks
Chyba wszyscy potrzebujemy dłuższej przerwy, jeśli chodzi o szczury, zresztą weci doradzali w Zwierzyńcu i na klinikach, za dużo tych śmierci było... :( A poza tym córa na szczury mocno uczulona, skórnie to pół biedy, ale oddechowo, astma nie żarty. Na królika nie jest.
Kiedyś mieliśmy króliki, jeden żył równo 10 lat, drugi niemal tyle samo, nie chorowały - ale to dość dawno już było :) Szarak rzeczywiście mięciuchny jest, milutki w dotyku. Śpi na psim legowisku albo obok na chodniczku jak ma czasem chęć. :) Bryka rano, kiedy pierwsze z nas wstanie - gania wówczas po pokoju niczym radosny szczeniak :D
Percy jak kiełbaska teraz :D

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka ;)

: śr paź 22, 2014 6:44 pm
autor: kalinda
Przepiękny uszatek! :) Nie mogę uwierzyć, że ktoś chciał go usypiać.
Super, że go przyjęłaś. :D