szczury.org

Ja się bardzo domagam zdjęć prosiaków, bo będę płakać !

Jest to troche utrudnione, bo aparat w naprawie, a laptop umarl smiercia tragiczna
a telefonem ciezko im zrobic zdjecia zeby bylo cokolwiek widac

Szynszyl luzem? :O
toć one gryzą rzeczy, szczególnie drewniane...

Jak kazdy gryzon, a jednak sie da luzem trzymac
tz tak chce, dam mu perfecta, ale i tak bedzie luzem.
pewnie do pierwszej dziury w scianie i rozpaczy, ze kilka tysiecy kaucji poszlo w las, a specjalnie placone zeby byla zgoda na zwierzaki

No wiesz miałam szczura luzem
Ale jak patrzę na te moje koszaki to bałabym się je luzem trzymać. Zbyt wiele miłości do miękkich gryzaków - kabelki, uszczelki, buty - one mi usiłują zdjąć buty które mam na nogach i pozbawić podeszew. Takie to robaczki są. A najgorsze, że nie gryzą jak szczury, tylko zjadają to, co pogryzły. Guma, plastik - plastikiem mogą sobie popruć flaczki.
Szynszyle to kumple koszy i tak jakoś do jednego worka je wrzucam, może niesłusznie, bo nigdy nie miałam szynszyla, nawet w rękach
Dorosły, mądry już szynszyl pewnie może luzem biegać. Jak ze szczurami - młode wszystko muszą zębami zahaczyć, stare drepczą tylko na spacerki w swoje ulubione miejsca.
Tylko czy te szyle nie są stadne, panocku, hej?

Mieliśmy kiedyś szynszyle. W nocy uciekały z klatki i mieszkały pod wanną. I sikały nam do klocków lego. Ale tak jakoś podoba mi się idea bezklatkowego szynszyla.

Sa stadne, jesli wszyscy sie polubia to i kolege dostanie
W mieszkaniu tżta na parterze nie ma nic, jedynie szafki kuchenne, polka na buty i bedzie lozeczko dzieciece
nie ma tam nawet kabli, jedyna obawa to drewniane bele i schody, ale to sie jakos zabezpieczy.
chce to niech ma
On sie tam idealnie wpasuje w pusta przestrzen, odbijajac sie od scian jak pilka

Chociaz ja sie przypomne
Czekam az aparat wroci z naprawy i ktos mi wskrzesi laptopa, to pofoce zwierzaki.

klimejszyn ładnaś A wrzucałaś gdzieś na forum może zdjęcia swoich tatuaży? Chętnie bym je z bliska obejrzała.

W temacie tatuazy na pewno, ale nie wszystkie, bo mam kilka calkiem nowych a stare poprawialam

Ekhmm, że tak zapytam troszkę nie w temacie wyjątkowo urodziwego szylka... Klimuś łóżeczko dziecięce, czy my czegoś nie wiemy...?

Nooo.... w sumie na razie nie ma o czym wiedzidc, ale staramy sie od paru tygodni
poki co nic z tego nie wynika, czego nie moge przebolec, ale miejsce na lozeczko trzymamy do skutku

Eee nie narzekaj - sama przyjemność to ja w takim razie do skutku będę trzymać kciuki

klimejszyn nie przejmuj się, większość znanych mi par starała się około roku. A cała reszta nie starała się wcale, ale ich życie zaskoczyło

Hallo, co słychać?
O jakichś szynszylach tutaj czytam... i dziecięcych łóżeczkach, a wcale nie tak długo byłam nieobecna