szczury.org

Wilczek777, nie no jasne, nie mówię, że mają się kisić w tej, którą mają tylko, że wg mnie to naprawdę olbrzym dla dwóch szczurów:P ale jeśli oczywiście właściciel ma warunki na taką klatkę-czemu nie!:)

Co do Twojego pytania tak szczury mogą walczyć o niektóre mebelki, czy nawet miskę z jedzeniem-ta jest moja i tyle. To normalne. Jeśli się nic nie dzieje większego poza lekką bójką-jest ok. A macie drugą podobną sztukę? Jak nie-kupcie:) to tak jak z dziećmi, będzie krzyk że brat dostał taką zabawkę a ja nie:P Jeśli jednak to nie ustąpi być może ma burzę hormonalną i będzie trzeba kastrować, ale póki się nie biją mocno i nie ma krwi to nic się nie dzieje. A co do trzeciego szczurka, on różnie może być, może Ci się trafić nowy samiec alfa, którym najpewniej jest teraz ten co broni mebelków:D ale oczywiście różnie bywa, u mnie na szczęście jako tako nie ma walk i wszyscy są potulni jak baranki:P jedynie alfa czasem chłopaków lekko bije, ale on ogółem ma dziki charakter...pół roku i nie udało mi się go wciąż oswoić jako jedynego;/

Trzeciego szczurka adoptujcie(nie kupujcie).Pełno bid do rozdania na forum
Na pewno następny ogonek nie rozwiąże problemów kłótni o domek,hamak,czy coś tam jeszcze.I choćbyś nie wiem ile nawalił podobnych dodatkowych elementów w klatce,jak sobie upatrzą jeden mebel ,to i tak będą się wciskać wszystkie na siłę
Ogólnie nie ma się czym przejmować,chyba że jest to etap łączenia.Wtedy im mniej w klatce pierdół,tym lepiej.

u mnie niektóre zdublowane meble rozwiązały sprawę, ale i tak najlepsza jest walka o domek z koszyczków, normalnie mieszczą się tam moje 3 szczurki, poza jednym który jak wejdzie zajmuje cały domek i tylko Wally chce wejść a tamten piiiiska nonstop

Hoggu, jeśli szukasz klatki na lata z całego serca polecam Perfecta -> http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/kla ... tek/384165 Kiedyś była dostępna również wyższa wersja, ale ta, która jest teraz jest wg mnie wystarczająca, a 2 szczurki będą miały w niej raj. Ważną rzeczą, na jaką musisz zwrócić uwagę są odstępy między prętami. W Perfekcie są 2cm, więc jeśli masz drobne maluszki to może się okazać, że będą się przeciskać (w takim wypadku rozwiązaniem jest jej osiatkowanie do czasu kiedy odpowiednio podrosną, ale nie wygląda wtedy już tak estetycznie).

Jeśli macie w domu za dużo wolnego miejsca i planujecie powiększyć stadko to możecie też pomyśleć o Towerze Ferplasta lub wersji pojedynczej (Furet XL). Używany można znaleźć w rozsądnych cenach na olx lub na forum, klatka ogromna, doskonałej jakości, tylko że zajmuje masakryczną ilość miejsca

Klatka, do której link podesłałeś ma wg mnie jeszcze jedną wadę (poza ocynkiem, który zawsze można pomalować proszkowo kiedy się zniszczy, więc to nie jest jakaś rzecz dyskwalifikująca klatkę), mianowicie małe drzwiczki. Przy takich wymiarach klatki dostęp do wnętrza jest bardzo ważny. Abstrahując już od problemów z czyszczeniem i wieszaniem wyposażenia duże drzwiczki są niezbędne gdyby jakiemuś szczurowi coś się działo i trzeba by go błyskawicznie złapać i wyciągnąć z klatki - w tej może być to utrudnione.

Dzięki wszystkim za rady, troszkę widzę, że tak na prawdę nie ma większego znaczenia jaki to będzie konkretnie model póki zgadzać się będzie rozmiar i rozstawienie pręcików. Dlatego od dzisiaj zaczynam polowanie na OLX żeby oszczędzić parę zł Wrzucę dzisiaj zdjęcie swojej obecnej klatki a jak tylko znajdę coś na co byłbym zdecydowany to też nie zapomnę pokazać przed zakupem

służymy pomocą:) Na forum masz też wątki w ogłoszeniach o właśnie ciekawych ofertach z allegro, olx i gumtree, też warto śledzić, bo chyba niedawno ktoś wrzucał tam link do ferplast furet xl albo tower. Bardzo fajne klatki, chociaż osobiście nie miałam...

ponieważ została też zniesiona cenzura pomiędzy forami to łap tutaj masz dodatkowo recenzje różnych klatek:) bo nie widzę na tym tematu takiego... http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=1606

http://szczury.org/viewtopic.php?f=5&t=44302 tu masz fajną ofertę:) ogółem w tym dziale możesz napisać skąd jesteś i za jaką cenę dla ilu szczurów kupisz klatkę:)

Hoggu pisze:Dzięki wszystkim za rady, troszkę widzę, że tak na prawdę nie ma większego znaczenia jaki to będzie konkretnie model póki zgadzać się będzie rozmiar i rozstawienie pręcików. Dlatego od dzisiaj zaczynam polowanie na OLX żeby oszczędzić parę zł Wrzucę dzisiaj zdjęcie swojej obecnej klatki a jak tylko znajdę coś na co byłbym zdecydowany to też nie zapomnę pokazać przed zakupem

Dla szczurów to nie ma znaczenia, ale pozostaje jeszcze kwestia Twojej wygody Gdybym miała inwestować kilkaset złotych w klatkę, na pewno podstawą wyboru byłyby malowane pręty (nie ocynkowane) i jak największe drzwiczki Dwa szczurki nie potrzebują aż takiej ogromnej woliery, więc w tym przypadku warto zainwestować w jakość, a nie wielkość
Dla dorodnych szczurków również polecam Perfecta, w niemieckim zooplusie jest też wyższa wersja: http://www.zooplus.de/shop/nager_kleint ... 80cm/94815 (wysyłają bez problemu do Polski za darmo od pewnej kwoty zamówienia, chyba 75 euro).
Sama mam Royala: http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/kla ... ura/134123 , ale to już trochę inna półka cenowa. Niemniej jednak to najlepsza klatka na świecie i nie zamieniłabym jej na żadną inną
Bardzo fajny dla małego stadka będzie też Ferplast Furet Plus albo Savic Zeno 2 - obie nadają się spokojnie na 4 szczury.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=5&t=44302 - a tutaj jest bardzo tani Furet Tower do kupienia, i to w Łodzi

Hej, ten royal faktycznie królewski

Chłopaki póki co mieszkają w tym co poniżej:



Zabieram się do przeglądania tego co mi zaproponowaliście, jeszcze raz bardzo dziękuję za poświęcenie chwili na odpowiedź na moje pytanie

fajna 'huśtawka' , korzystają?

nie i boli mnie to wyjątkowo bo sam im ją zrobiłem tzn. przechodzą po niej idąc do poidełka ale żeby któryś wszedł i się położył to nie ma szans

a nie za wąska deseczka? może przewieś, może wina szczurzego feng-shui

smeg pisze:

Hoggu pisze: Sama mam Royala: http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/kla ... ura/134123 , ale to już trochę inna półka cenowa. Niemniej jednak to najlepsza klatka na świecie i nie zamieniłabym jej na żadną inną
Bardzo fajny dla małego stadka będzie też Ferplast Furet Plus albo Savic Zeno 2 - obie nadają się spokojnie na 4 szczury.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=5&t=44302 - a tutaj jest bardzo tani Furet Tower do kupienia, i to w Łodzi

oh maj gad! Taką klatkę chcę tylko pewnie zanim to się stanie minie ze 100 lat.. ;(


Hoggu może faktycznie jest za wąska? Wygląda co by mogły na niej tylko stać, ale już nie legnąć wygodnie Ja mam huśtawkę(niestety kupną:P) i chętnie z niej korzystają Także jak masz takie zdolności to proponowałabym może jeszcze raz tylko znacznie większą to wtedy i na przyszłość się przyda, bo one nie zawsze będą takimi małymi krasnalami

Mam pytanie do osób posiadających klatki perfecta albo toddy roll - jak jest z ich generalnym myciem? I wagowo? I może ktoś sprawdzał, czy niższy perfect mieści się pod prysznicem? Jakie macie odczucia co do wad tych klatek (poza odstępami)?

Malachit, ja miałam obydwie klatki, więc w sumie mam porównanie.

Kuweta od Toddy Rolla to kolos i dość ciężko ją myć pod prysznicem, ale nie jest to niewykonalne. Ja myłam ją raz na 2 tygodnie, codziennie przecierałam mokrą szmatką. Jeśli chodzi o mycie prętów - do generalnego czyszczenia trzeba było ją rozkręcać, ja zrobiłam to może jeden raz Generalnie przecierałam je tylko wilgotną szmatką.

Czyszczenie Perfecta w moim przypadku sprowadzało się do codziennego przecierania półek na mokro i sucho. Pręty raz na tydzień przecierałam szmatką - nigdy ich nie myłam pod prysznicem. Półki raz na 2 tygodnie szorowałam pod bieżącą wodą.

Jeśli chodzi o wady - w tadku bardzo dzwoniły mi pręty (miały luzy w ramie). Klatka stała wtedy przy moim łóżku, więc było to uciążliwe. Z tego co wiem inne dziewczyny nie miały takich doświadczeń, więc może to kwestia mojego egzemplarza. Ze względu na to (tak myślę), że kuwetę miałam bez żadnej ściółki bardzo było słychać jak chłopaki się po niej ganiali. Może przez to, że kuweta jest w powietrzu rozchodził się po pokoju taki dość uciążliwy pogłos, szczególnie odczuwalny w nocy.

W Perfekcie rzeczą, która mi przeszkadzała były pionowe pręty z przodu i z tyłu klatki - ciężko było porozwieszać hamaki. I jeszcze coś, co zauważyłam z czasem, kiedy stado zaczęło mi się starzeć, dziadki ze słabnącymi tylnymi łapciami mieli spore problemy przy wchodzeniu po pochylniach - miały za duży spadek i się ześlizgiwali. Tak naprawdę był to jedyny powód, dla którego zmieniłam Perfecta na Casitę.