szczury.org

Na pięterka polecam za grosze plastikowe płytkie pojemniki i pojemniczki w każdym rozmiarze i kolorze za grosze. Łatwe do mycia, nie przesiąkają siurami i bezpieczne, o ile nie mają otworów na spodzie. Do ścianki klatki mocujemy drucikiem lub specjalnymi plastikowymi zapinkami do kupienia w każdym sklepie z art samochodowo- remontowymi. Jest wiele pomysłów prezentowanych nawet na zdjęciach przez naszych forumowiczów w dziale o klatkach. Hamaczki, tunele można zakupić w sklepach netowych lub na allegro, ale ja swoje pierwsze hamaczki zamówiłam u koleżanki z forum na Bazarku forumowym (taniej i duży wybór). Można wybrać kolor i materiał oraz rozmiar. Potem sama szyłam lub "zmusiłam" szwagierkę, a co. W ogóle hamaczków trzeba mieć spory zapas, bo szczury (a przynajmniej moje obecne panny) lubią je "upiększać" bardzo szybko, więc nie ma też sensu kupować strasznie drogich, a potem marudzić, że zeżarły. W końcu to gryzonie, nie? Na kuwetkę "toaletową" polecam jakiekolwiek płaskie pudełko plastikowe, może być nawet po lodach (obcięte od góry), nie ma co wydawać kasy na kuwety w zoologu, i tak je "ozdobią". Ja wyznaję zasadę: najpierw wygodnie i bezpiecznie dla szczurów, potem ładnie i drogo choć oczywiście nie mają w klatce jakiegoś najgorszego badziewia. Na szmatki utylizuję stare trykotki, ręczniki i polarowe ciuchy. A pomysłów jest bezkres!

Wszystko zależy od szczurków.
Moje ostatnie szczury jeden zestaw polarkowy (dwa hamaki dwupiętrowe i trzy hamaczki zwykłe) miały przez 2 lata. Nadgryzione były z raz, czy dwa, kiedy nastąpiła wielka obraza szczura i musiał to jakoś okazać. Poza tym, ze względu na czas, były już zmechacone, ale ciągle dobre. Co lepsze, moje te ostatnie ogonki w ogóle nie sikały w hamaczki.
Klatka wytrzymała ok. 4 lata, wraz z kuwetami narożnymi i półeczkami z plexi.
Miałam po prostu idealne szczurki, łącznie czterech panów przez ten czas, nie niszczyły swoich rzeczy.
Zanim się więc zakupi duże ilości różnych pięknych akcesoriów, lepiej poznać trochę swoje gryzonie, bo może się okazać, że lepiej jednak podziałać na rzecz tanich artykułów

Grzeczny nieniszczący szczurek Łał, marzenie . Moje to istne sieczkarnie chodzące. Nic się nie uchowa: hamaczki, szmatki, pościel, kable (!!). Ale......takie je kocham. Nobody,s perfect

Najgorsze jest, że wystarczy przygarnąć jednego szczura, który będzie gryzł hamaki albo plastik i nagle całe stado zaczyna wcinać wyposażenie

Cześć, to mój pierwszy post na forum - witam wszystkich Mam dwa ogonki, na razie jeszcze szczylki i mieszkają w dosyć skromnym lokum o wymiarach 60x80x45cm. Chciałabym im sprawić coś większego, np. http://allegro.pl/klatka-xxl-dla-fretki ... 57577.html Co myślicie o tej klatce? I jeżeli nie jest za bardzo odpowiednia, to czy ktoś mógłby polecić jakąś fajną?

60x80x45 to odpowiednia klatka na 2-3 szczurki Ale jeśli koniecznie chcesz ją zmienić, to polecam raczej pójście w jakość niż nadprogramową wielkość - te tanie klatki im są wyższe, tym mniej stabilne, chwiejne, "dzwoniące". Trzeba kombinerkami doginać ich zaczepy, bo oryginalnie słabo się trzymają, najlepiej też zamontować przynajmniej 3 narożne tarasy Ferplast, żeby ustabilizować konstrukcję klatki. Dodatkowo ocynkowane pręty szybko ciemnieją i stają się mało estetyczne. Jeśli nie planujesz dużego powiększania stada, możesz za podobną cenę kupić mniejszą, ale lepszą klatkę, np:
- http://animalcity.pl/product-pol-1668-I ... x56cm.html (odpowiednia na 2-3 szczury, niestety ma małe drzwiczki, ale za to otwierany cały dach)
- http://www.tukan24.pl/inter-zoo-klatka- ... astic.html (odpowiednia na 5 szczurów, niestety ma małe drzwiczki, ale za to otwierany cały dach)
- http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/kla ... tek/384165 (bardzo fajna klatka dla samców, samiczki mogą uciekać przez spory odstęp pomiędzy prętami)
- http://allegro.pl/klatka-dla-fretki-z-p ... 09124.html (używany Furet Plus, "kultowa" klatka, nowa kosztuje ponad 400 zł)

Bardzo dziękuję za szybką i wyczerpującą odpowiedź!

Chodzi o ta klatkę http://allegro.pl/klatka-dla-koszatnicz ... 82144.html

Na forum jest temat o klatkach.

MINIMALNE wymiary dla komfortowego życia 2 szczurów to 70x40x60cm.

Straszna kiszka wyobraź sobie szczura o długości 30 cm w klatce, która ma szerokości 28 cm.
To jak już sobie wyobraziłaś, poszukaj czegoś większego zaczynając od takich:
http://allegro.pl/klatka-mega2-70x40x62 ... 75983.html
aż do setek
http://allegro.pl/klatka-xxl-dla-szynsz ... 57546.html
potem lecą inne wypaśne klatki, Ferplast, woliery, ale to rzadko ktoś na początek wybiera
Pierwszy link który podałam to naprawdę fajna klatka, jeśli ją dobrze - tzn gęsto - urządzić, chociaż jakimś super luksusem nie jest. Starczy dla dwójki przy długich i częstych wybiegach Są jeszcze 70x40x80 od 120 zł, potem bardzo fajne 80x50x80 za ok 135 zł - warto dołożyć parę dyszek i kupić coś fajnego. Albo poszukaj używanej. Pozdrawiam

Witam mam dość mała klatkę długość kuwety ponad 35 cm, wysokość tez 35, a szerokość 25 +, czy szczury mi się tam zamęczą czy poprostu nie będą miały luksusów. Kupuje 2 samiczki są malutkie i kiedy będa rosły mam zamiar kupić duża klatkę, narazię mnie na taka nie stać . Czy szczurki będą strasznie cierpiały czy popsortu nie będą miały luksusu. Podkreślam ze po oswojeniu będe je często wypuszczał, a gdy zobaczę ze ta klatka jest już mała to odrazu kupuje wielką. Wydaje mi sie wizulanie ze szczury w tej klatcę mają sporo miejsca ponadto chcę zrobić jakiś mały chamaczek i jak coś jest tam drugie piętro, podkreślam jeszcze raz szczury są młodziudkie i malutkie około (1-2 miescące).

Połączone z istniejącym /Malachit

Najpierw klatka, później szczury. Klatka zdecydowanie za mała. Szczury będą się w niej męczyć, nudzić i nie będą miały luksusów, a zbyt mały teren i brak możliwości odsunięcia się od siebie może być powodem sprzeczek i bójek.

Ale tam są 2 pięterka będe je często wypuszczał i wgl i niedługo mam zamiar kupić większą klatkę

Piętra w takiej klatce to tylko dodatkowe ograniczenie możliwości ruchu. Nie bez powodu minimalne wymiary są o wiele, wiele większe od tych.... Jeśli nie stać Cię na zapewnienie szczurom warunków odpowiednich, to nie stać Cię na szczury... Najpierw należy przygotować się na ich przyjście, później dopiero przyjąć szczury inaczej to nie ma sensu.

Jeśli chcesz je krzywdzić, to nikt Ci tu tego zabronić nie może, ale nikt też nie napisze że robisz dobrze.

Więc postanowienia moje są takie, dzwoniłem do zoologa, czy można wymienic na większą i ewentualnie dopłacić. Myślę ze około 150zł moge wystawic na kaltkę. Ale czy w zoologu będą mieli tak duze klatki ? A i nie jestem zwolennikiem męczenia zwierząt ..