A ja czasem lubię się pobawić zdjęciami
ol. pisze:malutkie jakie prosiaczkowate

myślałam o niej cały czas jako o niedźwiadkowatym, misiaczkowatym

ale może być i prosiaczkowata, kulka jedna

pewnie będzie jeszcze gorszą rozrabiaką niż Obalka, która chce wszystkich poustawiać

Po prostu Chrupka i Dżumix są za grzeczne, musi być jakaś równowaga (o Eboli nie wspomnę, bo to już dostojna dama, nie w głowie jej głupoty! Nawet najnowszy hamak wytrzymal już ze 2 godziny, hohoho!)
Przy okazji weekendu zrobiłam kilka zdjęć, póki jeszcze mam czas cokolwiek wrzucać - bo to wszystko jak w kołowrotku, referaty, licencjat, magister, konkursy, warsztaty, konferencje... i jak to wszystko upchnąć w te 2-3 miesiące, kiedy zawsze jest coś ciekawszego do zrobienia, a zaległości rosną?

Pogoda jest tak paskudna, że nie chce się nosa z domu wyściubiać, więc czas na naprawdę-ważne-rzeczy powinien sam magicznie się znajdować, ot co! No to naprawdę ważna sesja

:
Tarmoszenie Obalki

"
Jestem pieskiem
Daj buzi Szałas
Ebolinka przeciągająca się
Myju myju, drapu drap
I jeszcze trochę porannej toalety - zwierciadełko powiedz przecie...

...

...oddaj mi to szklane! Błyszczące, moje!
Przyczajony tygrys:
...ech no dobra, zapozuję...niech już będzie
Chyba spróbuję to otworzyć!
...no pomóż mi!
a ja już wolę się schować
