Moje Chrupki :D :D :D

[Telimenka]

Jogi juz po operacji. Wybudza sie.. lezy jak placuszek na termoforku. Guz byl duzy i wielokomorowy.

Ciezko z nia, oddycha wolniutko.. oczka ma jeszcze nieswiadome. Jest wymeczona. Jeszcze zjezdzilam wszystkie apteki na mojej dzielnicy i nie bylo termoforu!! a moj stary ktos wyrzucil. W markecie to sie mnie pytali "a co to jest?" masakra. ale w koncu znalazlam i Jogi grzeje juz pupcie na nim


Trzymajcie kciuki za najbliższe 48h .

[Babli]

Trzymajcie kciuki za najbliższe 48h .

Oczywiście! Kciukam!

[Telimenka]

http://szczury.org/viewtopic.php?f=23&t=21233

[Telimenka]

U stadka ok . Dziewczyny nie wygladaja na zbytnio przejete sytuacja odejscia Jogi. Bo w sumie czym maja sie przejmowac? Maja siebie nawzajem i to im wystarcza. Nawet Pupa ktora z Jogi przyjechala nie przejmuje sie.. co mnie dziwi. Ehh jakie to nieczule stworzenia .

Brakuje troche Jogusi.. jej nieposkromionego charakterku. Ale chyba tylko mnie jej brakuje.

Chlopaki wlasnie buszuja po pokoju.Ekler jest strasznym nieznosnikiem! Obgryza listwy czym doprowadza mnie do szalu. Eliocik sie uwalil na szmatkach i spi.. on to jest outsider... nic go nie obchodzi, przyjdzie tylko po jedzenie uwali sie i spi po skonsumowanym posilku.

[AleksandraF]

To Kuha i Ylah i moja Ciemniaczka jakoś teraz mają drugie urodzinki? echh szkoda, że nie zakodowałam kiedy mniej więcej się urodziły.. Moje były u mnie chyba 19.02... Mizianko dla sióstr i reszty stworów

[merch]

Pozdrowienie dla stadka

[Telimenka]

U mnie 23.02 a maluchy sa jakos z 17.01 czy jakos tak .

Czyli jutro Kuha i Ylah koncza dwa latka .. zycze moim smrodkom duzo zdrowka i sil na zmagania z codziennoscia. O dziwo sa najprawdopodobniej z chowu wsobnego a nigdy nie mialy nawet kataru.
Bardzo mnie to zadzwia .

STO LAT

[merch]

To się dolaczam do życzeń

[Telimenka]

Chcieliscie zdjecia to macie

Pupa:


Kuha:


Ylah:


Grupowo :

[Agata]

W zupełności nas to satysfakcjonuje.

Śliczności. Tylko wziąć i miziać.

[zalbi]

o, moja Emusia =D


śliczności =)

[Telimenka]

Eklerowi wali na lebek . Gryzie mnie maly Pierdolek..i zaczynam rozwazac kastracje

[odmienna]

Dawno tak? Poobserwuj, może frustracja jakaś? Może dopuściłaś się jakiejś „nierówności w traktowaniu”? a poza klatką? EE właśnie wchodzą w okres "burzy i naporu" mogą mieć "rozchwiane ego"

[Telimenka]

Zadnych nierownosci sobie nie przypominam ;p to juz Ember powinien miec wiekszego focha. Poczekam jeszcze troche. Poza klatka tez nie jest rewelacyjnie. Wiem wiem ze wchodza w taki okres dziwny ale szczerze on mnie troche przeraza, podlatuje jak maly pit bull jak tylko sie zblizam

[Telimenka]

Eklerek dzis w nocy tak spral Eliota ze az mnie serce bolalo . Podejrzewam ze obecnosc babek na niego tak wplywa.. ehh na 29.01 jestesmy umowieni na kastracje na godzine 18.

Trzymajcie kciuki za tego malego wredotka