Strona 30 z 83
Re: Nigdy nie mów nigdy - z Dinem źle... :'(
: śr gru 24, 2008 12:43 pm
autor: Telimenka
Dobrze ze sytuacja klarowniejsza jakas

. Trzymamy za Dinulca kciuki jak mocno sie da.
Oby bylo juz tylko lepiej i niech Chlopaczek je. Moze Ci dzis powie co mu dolega o 00:00 sluchaj uwaznie
Re: Nigdy nie mów nigdy - z Dinem źle... :'(
: śr gru 24, 2008 1:14 pm
autor: Nina
Jejku, ale sie ciesze, że idzie ku lepszemu

Strasznie mnie stresował chłopak, a przecież był u mnie zaledwie 'chwile'.
Kciuków nie puszczamy a Ty pisz na bieżąco jak sie ma

Re: Nigdy nie mów nigdy - z Dinem źle... :'(
: śr gru 24, 2008 2:26 pm
autor: strup
Trzymajcie sie, niech święta coś zdziałają.

Re: Nigdy nie mów nigdy - z Dinem źle... :'(
: śr gru 24, 2008 2:51 pm
autor: Babli
O! Lepsza perspektywa! Mam nadzieję, że święta zdziałają cuda!
Re: Nigdy nie mów nigdy - z Dinem źle... :'(
: śr gru 24, 2008 4:36 pm
autor: Anka.
No to teraz musi być już tylko lepiej!
Re: Nigdy nie mów nigdy - z Dinem źle... :'(
: czw gru 25, 2008 11:33 am
autor: pin3ska
Nie chce zapeszac, ale jest lepiej

widocznie dopiero ten lek na jelita zaczał pomagac

podaje go co 8 godzin. Dzis rano zobaczylam jak Dino konsumował kawałek suchego chlebka ktory mial w klatce od 2 dni

Malenki kawałek, ale zawsze cos:) Potem dostal jeszcze płatkow kukurydzianych, ale zjadl tylko jednego. I wygląda na to, ze zaczał pić - malo, ale jednak! Przed wczorajsza wizytą poprawy nie było, ale po niej zaczelo szybko isc ku lepszemu. Lepszego prezentu na swieta nie moglam sobie zazyczyc
Niestety musialam bardzo pokluc biedaka, bo nie potrafie zrobic zastrzyku strzykawka wiekszą niż 2 ml

Ale igielki uzywam od insulinówek, tej malutkiej. Nawet z duza iglą, która dostałam od wetki nie potrafie jakos nic w zwierza wycisnac z wiekszej strzykawki. Nie wiem czemu... Cisne, cisne i nic
Zaraz jeszcze antybiotyk, po poludniu jeszcze lek na jelitka. Normalnie kocham ta babeczke co go leczy!!!

Re: Nigdy nie mów nigdy - z Dinem źle... :'(
: czw gru 25, 2008 11:49 am
autor: Nina
Ja też ją kocham
Aż sie japa cieszy, chociaż humor jak na święta przystało mam podły

Re: Nigdy nie mów nigdy - z Dinem źle... :'(
: czw gru 25, 2008 11:53 am
autor: zalbi
No, to już dużo lepiej. Oby było już tylko coraz lepiej.
Nie dawaj mu już tych daktyli lepiej, nie wiadomo co mu się jeszcze może od tego podziać..
Re: Nigdy nie mów nigdy - z Dinem źle... :'(
: czw gru 25, 2008 11:55 am
autor: grzesia
Cieszę się, że jest lepiej

i trzymam kciuki żeby było jeszcze, jeszcze lepiej czyli bardzo dobrze

współczuje kucia zwierzaka ale jak trzeba to trzeba, wszystko dla jego dobra

Trzymajcie się:)
Re: Nigdy nie mów nigdy - z Dinem źle... :'(
: czw gru 25, 2008 12:40 pm
autor: Babli
No. Świąteczny cud. Ot co!

Cud, cudem. Ale wet, wetem

Re: Nigdy nie mów nigdy - z Dinem źle... :'(
: czw gru 25, 2008 5:32 pm
autor: Nina
Właśnie skończyłam czytać cały Wasz temat, caluteńkie 30 stron

Brzuch mnie boli ze śmiechu przez niektóre fotki

Re: Nigdy nie mów nigdy - z Dinem źle... :'(
: pt gru 26, 2008 10:39 am
autor: odmienna
O’o! Znowu Temat mnie wystraszył; a tu zwykły przypadek świątecznego obżarstwa.
Ale poważnie: strach pomyśleć jakie to świństwa jemy my sami i możemy niechcący uraczyć nimi nasze Skarby....
Re: Nigdy nie mów nigdy - z Dinem źle... :'(
: pt gru 26, 2008 1:06 pm
autor: pin3ska
Przed chwilką wrocilam z kontroli z Dinem i juz kroplowek nie musi dostawac

Jeszcze do niedzieli ma wybrac 3 dawki antybiotyku i 2x dziennie lek na jelitka

Wzielam wszystkie zastrzyki do domku, bo jak mu sama dam, to bedzie sie mniej stresowal. W gardełko mial zagladniete i wszystko mu sie ładnie goi

Dzis w nocy juz nawet troche pochrupał suchy chlebek

Przez to sie nie wyspałam, ale i tak jestem szczesliwa
Prosze o zmiane tematu na:
Nigdy nie mów nigdy - Dino zdrowieje 
Re: Nigdy nie mów nigdy - Dino zdrowieje :)
: pt gru 26, 2008 1:45 pm
autor: merch
Bardzo sie ciesze ze Dino zdrowieje

Pozdrowionka dla stadka.
Re: Nigdy nie mów nigdy - Dino zdrowieje :)
: pt gru 26, 2008 3:24 pm
autor: grzesia
ja też się cieszę, że Dino zdrowieje i pozdrawiam
