szczury.org

Paul, ale potem za to jaka przyjemność jak strachulec sam z siebie podejdzie chociażby palce obwąchać
Ja mam taki problem ze Stuartem, który na chociażby moje zajrzenie do kuchni od razu ucieka, o pogłaskaniu nie wspominając. Ale za to jaka radocha była jak sam mi wszedł na rękę, a potem na ramię i wziął dropsika

Za Florke i jej ciszę kciukam! Wymiziać tam te które się dadzą wymiziać ode mnie.

Twoje wszystkie do mnie przylazly i oblazły, jak byłem je odwiedzic w wakacje
Soran jescze nie przychodzi, bardzo często siedzi w kąciku. Ale po prostu potrzebuje czasu , wiedzialem ze to strachulec przeciez. Na co dzień nikt go nie tlucze, spi sobie razem, dzisiaj tylko Kredka z Pms'em .....

No co mężczyźni mają z tymi kobietami ;-)

Ja musiałam się nawalczyć, żeby do mnie zaczęły przychodzić, a Stuart strachulec jest straszny, ale za to jaki słodki!

I masz rację - czas czas i czas i tyle Więc cierpliwości i za pół roku będziesz się zastanawiał gdzie Ci się ten panikarz podział

Do Crusta tez nie lazły :DDD Ale nie wiem co tam u Twoich i Crustowych śmierdziuchów, bo dawno nie gadalismy z Miśkiem.
Nie dały sie wymiziac od Ciebie , spróbujemy pózniej. Florka sie dorwała do mojego palca i ciepłym jęzorem zlizywała jogurt I trzyma łapeczkami i nie chce puścić

Ja wiem co u nich, bo wczoraj jeszcze tam byłam. One do mnie lezą. Musiały tylko sobie przypomnieć kim jestem I zostać przekupione parę razy i całe pięć szczurów na mnie
A co u nich - jutro po egzaminie postaram się coś napisać

Nooo, Florka wie co dobre!

jedyna zaleta PMS - to mija
Soranowi na pewno lepiej jak widzi, że to Kredka ma humory, i nie tylko przeciwko niemu się zwraca Baby

Florka maleńka niech się trzyma - w zdrowiu

Soran siedział na półce przytulony do Kropka Solidarność kastratów ! Kredka chce byc alfą , i jest dzikuskiem takim. Nie gryzie już (ale łapie) i daje sie wywracać na plecki. Ale potem nie chce podejśc i zawsze jej potem daję dropsa, żeby wiedziała , ze nie jestem taki wstrętny.
A wogóle to muszę zrobić fotkę Kredkowych stópek i ogona Bo ona ma ciemne futerko i ma trochę ciemną skóre na łapkach, a dalej w stronę paluszków jest jasna. I końcówkę ogona ma jasną

Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam szczurze paluszki (i nie tylko)! Ale paluszki to podziwiam, są takie zwinne, i chwytne , takie jak ludzkie palce

Sczurze paluchiiii...a któż ich nie kocha?Sądzę,że to fetysz większości forumowiczów...

A jakie silne! Jak chwycą za palec i ciągną

No ale jak tu nie dać im takiego palca,jak tak namiętnie go zagarniają do siebie...

Taaak, paluszki i STÓPKI! Wrzucaj zdjęcia, naciesz fetyszystów

Dobry fetysz nie jest zły

aaaaa nie dały mi spać ! Kredka potem zaczeła rujkowac , uszy latały jak radary , Florka ją wydupcyła. Ale całą noc i dzisiaj rano nadal PMS :/ NAwet Florka zbiewa spod półki, Kredka jest niemozliwa
Nie ma jak zrobić jej fotek, abo ona sie wyrywa Włoze ją pod bluzę , to sie wygryzie przez materiał ...dosłownie. Moze czuje się trochę odrzucona, bo nadal nie jest alfą i jescze jest wiecej ogonów

Soran trzęsipupa tyle urósł , a nadal bojaźliwy . Tym większa będzie radość Was obydwu , jak już obdarzy swojego pana całkowitym zaufaniem
Jakie one wszystkie ładne, te Twoje ogonki ... I chyba faktycznie trochę ciężko je tak od razu rozróżnić
Fotki fajne a jeszcze mnie rozbawiły podpisy do niektórych , opatrzone zabawnym słówkiem "chyba". Jak w tym dowcipie :
"Tu radio Tel Awiw. Jest godzina 8.
A może 8.15 "
Wymiziaj wszystkie szczuraski i napisz , jak się czuje Florka

Soran zawsze taki był, nie śmiac mi sie tu! Wczoraj dostał wpiernicz od Kropka Pewnie któryś siedział w kartoniku duzym Soran ma kreche przy oczku, porządnego dziaba w prawego fafla , i jescze wczesniejszego porzadnego gryza w ogon.
Tez bym sie bał w nowym towarzystwie i jakby mnie tak dziabali
Jak sie człowiek przyjrzy to rozrózni, mają tez inne pysie. Kropek jest najwiekszy.

Florka dziś już bez enro. Wydurnia się , jak to Florka
I odkryłem sposób jak im dawać jedzonko, żeby wszystkiego nie wysypywały!
Zawiesiłem miseczkę na haczykach zamiast kłasc na półce. Ha ! I skonczyło sie grzebanie i wywalanie miski