szczury.org

Wiadomo.

Kupiłam na spróbowanie 3 KG VERESELE-LAGA RAT.. COŚ TAM. Mam nadzieję, że tyłkami się do misek nie poodwracają.

http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=23&t=27111

Teveza nie ma.. ;(

I znów moja wina.

Cicho coś. Co u was?

Jak Tuptuś?

Cicho, bo smutno.

Tuptuś się rozkręcił na dobre. Wspina się wszędzie i wcina z ręki ale rybkami się nie interesuje w ogóle. :| Niektóre są tak malutkie i podpływają tak blisko, że mógłby spokojnie chwycić i połknąć..

A bo Tuptuś jest łagodnym panem.

Przesyłamy uściski, żeby nie było smutno...

Kciuki za Fomzi'ego!

Strasznie zmizerniał..

Ma 2 miesiące. Dopiero. Moje maleństwo..

a co sie dzieje z fomzi?

Nie wiem. Wróciłam z pracy a on siedział w kącie. Smutny. Jogurciku się napił troszkę ale banana nie tknął. Pobiegał chwilkę po łóżku i wtulił się we mnie, i zasnął. Niewyraźnie wygląda. Inaczej niż zwykle.
Rano do weterynarza. Teraz nie mam możliwości. Musi wytrzymać.. Musi.

Śpi na hamaczku wtulony w Kennell'a.

Fomzi dostał środek na rozkurczenie. Poprawy nie ma na razie. Siedzi osowiały..

Smutno. Weterynarz zbadał dokładnie i nic sensownego nie znalazł. Co mogę zrobić? Poza przytulaniem i całowaniem Fomzisia..(?) ..i ryczeniem w poduszkę.

trzymam mocno kciuki aby to nie bylo nic powaznego będzie dobrze- musi byc

Kukurydzę wcina ale anemicznie. Przycięliśmy mu dzisiaj ząbki, bo odstawały troszkę..

Trzymam kciuki za Fomzi!
A co słychać u Kennelka, Jeffa i Amazona? Urośli mocno?

jej.. trzymam kciuki za malucha

Fomziś się trzyma. Wygląda wyraźniej i zainteresował się żarełkiem. Jogurcik, mięsko, banan i fasolka szparagowa - wszystko znikło z miseczki. Teraz dostał trochę makaronu..

Mam dzisiaj nockę w pracy i żałuję, że muszę Go zostawić na całą noc. Nie chcę. Siedzi sam. Jutro do kontroli. Jeśli się okaże, że wszystko ok i znów zacznie dokazywać, to wróci do stadka.

Co u trójki Muszkieterów? Raila, pewnie, że urośli. Sporo. Straaaaaszznneee z nich miziaki i przylepy. Normalnie uwielbiam ich!

jest poprawa to wspaniale