Strona 30 z 81

Re: Słodziaki moje

: czw lut 03, 2011 7:35 pm
autor: manianera
unipaks pisze:http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=f002.jpg czyżby ten wymowny choć słabo widoczny jęzorek miał oznaczać, że "kaszy dużo, mięsa mało!" ? ;) :D
I tu mnie masz, mięso faktycznie wydzielam oszczędnie, bo się boję przebiałczenia - zwłaszcza Stefik ma ku temu tendencje.
Ale słodziaki i tak uwielbiają takie posiłki, wcinają bez narzekania, tylko lekko bijąc się przy misce ;) . Dzisiaj podobnym zachwytem powitały ryż z odrobiną zabielanej pomidorowej.

Nie wiem już sama co ze Stefą i jej dziurą na plecach zrobić, muszę iść do weta po poradę, ale że sama na zwolnieniu od wtorku z infekcją wirusową leżę, więc nie bardzo jest jak ją zabrać :-\ . Od wczoraj walczę z rivanolem, ale oczywiście co nałożę, to agut zdrapuje. Dzisiaj robiłam jej tor przeszkód i dawałam smakołyki żeby utrzymała żółte świństwo chociaż 10 minut na rance... Najwyraźniej jak tylko się zaczyna goić, to swędzi, a jak swędzi, to Stefa drapie i to skutecznie - więc gojenie od początku :-X .

Reszta miśków zdrowa całe szczęście. Ja najwyraźniej zdrowieję, bo w pierwsze dni czułam się jak zadżumiona - szczury chowały się przede mną po kątach ::) - a teraz już przyłażą.

Re: Słodziaki moje

: czw lut 03, 2011 7:54 pm
autor: unipaks
Manianera, a może byście spróbowali na tę ranę Octenisept - ma bardzo dobre opinie, u Dżumy wyleczył te piekielne, bolesne afty, tyle ich miała wewnątrz pyszczka a teraz czysto; szkoda, że do środka tego ewentualnego ropnia nie mam się z nim jak dostać ::) . Wiem od wetów i z ulotki oraz z relacji użytkujących, że dobry na rany, także te pooperacyjne
Zadzwoń do weta i spytaj, a lek można dowieźć taryfą a może ktoś znajomy by podrzucił?

Re: Słodziaki moje

: czw lut 03, 2011 9:00 pm
autor: manianera
uni, dzięki, jutro zrobię akcję! Oby poskutkowało!

Re: Słodziaki moje

: pt lut 04, 2011 9:06 pm
autor: zocha

Re: Słodziaki moje

: sob lut 05, 2011 5:53 pm
autor: manianera
Stefa już się goi ostatecznie, zaczęło się jeszcze przed nowym cudownym lekiem (chyba już rivanol zrobił różnicę), ale i tak Octeniseptem jestem zachwycona! Mam wrażenie, że działa bardzo szybko i ciur nie próbuje zmyć go z siebie tak zajadle jak np. rivanolu. A ranka goi się teraz jak marzenie!

Dzisiaj domkowo, klatkowo i przytulaśnie, bo wicher za oknem wieje.

Neve w czapce i inne przytulne pozycje z udziałem Białosza i Stefiny:
ObrazekObrazekObrazek
Leia, królowa i władczyni
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zaspani polarnicy
Obrazek

Re: Słodziaki moje

: sob lut 05, 2011 11:17 pm
autor: unipaks
Normalnie likierkiem uczciłam tę gojącą się rankę! :D Och, żeby tak więcej wszędzie dobrych wieści, tak ich potrzeba!
Fotki fajne; ta w czapce przywodzi mi na myśl Dżumę, kiedy bezceremonialnie wpakowała się kiedyś do Czarnulki ( czyt. "na Czarnulkę" ) do domku - a ta wówczas jeszcze była poprzekrzywiana i przelewała się przez ręce - jak potem czarny kapturek był mokry na karku od szarej, ciepłej, futrzanej czapki! :P
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=g019.jpg słodka z tą swoją minką :-*
Czochranko przesyłamy! :)

Re: Słodziaki moje

: ndz lut 06, 2011 7:02 pm
autor: ol.
unipaks pisze:ta w czapce przywodzi mi na myśl Dżumę, kiedy bezceremonialnie wpakowała się kiedyś do Czarnulki ( czyt. "na Czarnulkę" ) do domku - a ta wówczas jeszcze była poprzekrzywiana i przelewała się przez ręce - jak potem czarny kapturek był mokry na karku od szarej, ciepłej, futrzanej czapki! :P
i u nas także :D Misiaczek raz tak Ulrikę w najprawdziwszą Annę Kareninę zamienił ;)

Bo też wtulanie się to jedna z najwdzięczniejszych i najbardziej malowniczych umiejętności naszych ogoniastych. Trudno o coś bardziej ciepłem emanującego niż takie obrazki: http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=g007.jpg :-* i wyraźniej manifestującego "jesteśmy jednym" http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=g034.jpg :)

Świetnie, że Stefanek zagojony, niech teraz szybko zarasta, bo przecież ziąb tak z nagim karkiem chodzić :)

jeszcze Leia - jakie hmm... porozumiewawcze spojrzenie. Co miało na celu ? ;) :D

Re: Słodziaki moje

: pn lut 07, 2011 12:11 pm
autor: Jessica
dobre wieści- jak wspaniale :-* :-* :-*

Re: Słodziaki moje

: pn lut 07, 2011 6:07 pm
autor: manianera
Jessica pisze:dobre wieści- jak wspaniale :-* :-* :-*
Dzisiaj nawet więcej dobrych wieści - byłam na kontroli u weta ze Stefem i Neve (Białosz od kiedy ją mamy ma ślady porfirynki na nosie) i okazało się, że wszystko ok, antybiotyk podziałał, a labik zdrowy jak ryba. Podziwiałam jak sprawnie wet poradził sobie z bądź co bądź gryzącym ciurem - wymiętosił ją całą, siuśki "wymasował", sierść przejrzał, a ona tylko trochę popiszczała i tyle :) .
ol. pisze: Bo też wtulanie się to jedna z najwdzięczniejszych i najbardziej malowniczych umiejętności naszych ogoniastych.
Dokładnie, choć mnie w równym stopniu rozczula iskanie, zwłaszcza to "po dobroci", kiedy delikwent sam rozkłada się przed iskaczem i dostaje swoją porcję pieszczot :) .
unipaks pisze:Normalnie likierkiem uczciłam tę gojącą się rankę! :D Och, żeby tak więcej wszędzie dobrych wieści, tak ich potrzeba!
Mocno ściskamy kciuki za tych, u których gorzej :( . Ogromnie się cieszymy, ze u nas spokój :D !

Re: Słodziaki moje

: pn lut 07, 2011 6:09 pm
autor: Jessica
manianera pisze:Ogromnie się cieszymy, ze u nas spokój :D !
oby tak było już zawsze! i Słonko świeciło dla Was i dla wszystkich :-*

Re: Słodziaki moje

: pn lut 07, 2011 10:23 pm
autor: zocha
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=g001.jpg dzisiaj Młody PJ'a tak nakrywał :D no cóż trzeba się ogrzewać :)
ach Leia Leia, cudna jak zawsze
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=g028.jpg aż chciałoby się wycałować ten pysio
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=g019.jpg no cudności :-*

Cieszę się, że u was wszystko dobrze. I oby tak było.

Buziaki dla pięknych ogoniastych

Re: Słodziaki moje

: pn lut 07, 2011 10:34 pm
autor: manianera
zocha pisze:http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=g001.jpg dzisiaj Młody PJ'a tak nakrywał :D no cóż trzeba się ogrzewać :)
To dalejże za aparat, bo ostatnio głucho w Twoim temacie :D !

Re: Słodziaki moje

: pn lut 07, 2011 11:25 pm
autor: unipaks
Słusznie prawisz ::) :D
Jak świetnie, że tych dobrych wieści coraz więcej - może się porozmnażają i przerzucą na parę innych tematów, przydało by się tu i ówdzie :)
Tak trzymajcie, mizianko przesyłam icałuski! :-*

Re: Słodziaki moje

: wt lut 08, 2011 9:57 pm
autor: IHime
Delektujcie się spokojem i czerpcie pełną przyjemność z każdej chwili! Niech trwa jak najdłużej! :-*

Re: Słodziaki moje

: czw lut 24, 2011 10:35 pm
autor: zocha
Co tam u dziewczyn słychać?

Może jakieś zdjęcia by się znalazły :)

Wymiziaj słodziaki ode mnie :-*