Strona 30 z 49
Re: Ogonkowe historie
: ndz lut 10, 2013 4:49 pm
autor: gosja1
Ja pierwszy raz u Kubusia się z czymś takim spotkałam

Kacperek normalnie jak kot wylizuje

Re: Ogonkowe historie
: śr lut 13, 2013 4:39 pm
autor: gosja1
Nikt nie podziwia Kubusia, jestem oburzona. A taka gra aktorska na najwyższym, światowym poziomie!
Re: Ogonkowe historie
: śr lut 13, 2013 5:19 pm
autor: dorloc
A bo ja nie widzę żadnego filmu...
Re: Ogonkowe historie
: śr lut 13, 2013 6:25 pm
autor: gosja1
No był na poprzedniej stronie

ale Ty akurat go widziałaś

Re: Ogonkowe historie
: czw lut 14, 2013 7:22 am
autor: dorloc
A, no fakt

Re: Ogonkowe historie
: wt lut 19, 2013 8:23 am
autor: gosja1
Kubuś sypiający po swojemu...
I drugi zaspany leniwiec

Re: Ogonkowe historie
: wt lut 19, 2013 11:19 am
autor: dorloc
Re: Ogonkowe historie
: wt lut 19, 2013 12:02 pm
autor: valhalla
"Oj jaki jestem zmęczony... tak trudno jest nic nie robić"

Re: Ogonkowe historie
: wt lut 19, 2013 1:44 pm
autor: Agusta
Kubuś wygląda jak moja Jadzia, hehe, co za leniuszek

Mizianko!

Re: Ogonkowe historie
: wt lut 19, 2013 2:24 pm
autor: xiao-he
Stylowy łokietek luzaka

Re: Ogonkowe historie
: wt lut 19, 2013 4:15 pm
autor: gosja1
Bycie szczurem to nie lada wyzwanie! Codzienny natłok zajęć powoduje wielkie zmęczenie
Kubuś jest wielkim śpiochem. Ostatnio spędziłam cały dzień w mieszkaniu, więc szczurki, zaskoczone, budziły się co jakiś czas i przyglądały się, więc w końcu uległam i wypuściłam je na wybieg o porze zazwyczaj niestosowanej. Kubuś bardzo chciał biegać, ale oczka mu się zamykały. Jednak trochę pohasał, usiadł w końcu na fotelu, próbował ciągle zmusić się do biegu, ale głowa mu opadała, oczy się zamykały, a on podnosił się, widać było, że mobilizuje wszystkie siły, a głowa i oczy znowu łup!
Kacperek za to jest postrzelonym wiercipiętą. Jak już jest na wybiegu, to wszędzie go pełno. A gdy tylko ktoś otwiera szafę, to szczurek od razu materializuje się obok, albo w szafie, nie wiadomo skąd, nie wiadomo jak

Dla niego nie ma rzeczy niemożliwych, niezdobytych szczytów, nieznanych zakamarków. A przy tym czasem po prostu wskakuje mi na kolana, rozkłada się i "miziaj, kobieto, już, prędko".
Ostatnio też panowie postanowili, że domek będzie stał na samym środku. Co go ustawię po swojemu, to zostaje przesunięty na środek kuwety i możemy się tak bawić w nieskończoność...

Re: Ogonkowe historie
: pt lut 22, 2013 6:43 pm
autor: gosja1
Szczury mają nadal pstro w głowie, biegają jak opętane, kotłują się i znowu nastąpił moment, w którym nie wiem, kto dominuje.

Byłam przekonana, że Kuba przejął pałeczkę, ale dzisiaj widziałam, że jest przewracany przez Kacperka. No cóż, najwidoczniej w głowie im bardziej psoty, niż stanowcze ustalenie, kto kogo iska
Kuba został wrzucony na wagę, która dumnie zaprezentowała 530 g. Kacperka wolałam nie stresować, bo był dzisiaj nie w humorze, ale jestem pewna, że jest trochę bardziej fit. Wydaje mi się, że nie tyją już za bardzo. Niemniej, zaczynam monitorować temat, bo sytuacja może się stać niepokojąca

Re: Ogonkowe historie
: sob lut 23, 2013 9:13 am
autor: dorloc
O matko ! 530

Moje baby mają jakoś trochę ponad 300, a Trish nawet trochę mniej i nie chce przytyć... Ale ponad pół kilo ? Toż to kawał dupska musi być...

Re: Ogonkowe historie
: sob lut 23, 2013 9:37 am
autor: gosja1
Dupki są spore, ale oni są podłuuuużni i im się ta masa całkiem ładnie rozkłada. To jednak faceci. Doczep do swoich samiczek wielkie jajka i od razu byłaby różnica
Dużo biegają i skaczą, więc są raczej umięśnieni, ale wolałabym, żeby już nie przybierali.
8 grudnia pisałam tutaj, że Kubuś waży 470 g, więc nie przybrał jakoś dużo (jak na rosnącego faceta (?)).
Muszę Kacpra zważyć, ale on jest ciągle w ruchu i nie ma czasu na pierdoły

(na tycie też).
Zacznę ich częściej ważyć, to zobaczymy.
Trudno mi oceniać, bo poprzednie szczury były gigantyczne, w tym mój kilogramowy Marcelek upasiony przez moją mamę, którego potem już nie mogłam uratować, choć monitorowaliśmy jego zdrowie, ale u szczura wszystko dzieję się za szybko...
W każdym razie boję się powtórki, więc wolałabym żeby zostało tak jak jest. Nie wyglądają teraz, jakby mieli zbędny tłuszcz, a już jest dużo ciałka do miziania
Jaśnienie też się zatrzymało

Re: Ogonkowe historie
: sob lut 23, 2013 9:47 am
autor: dorloc
U mnie też. No nie chcą zjaśnieć i koniec...