Strona 30 z 52
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: czw lut 04, 2010 3:34 pm
autor: krwiopij
Przykra prawda jest taka, że jak się ma szczurów 20+, to siłą rzeczy będą miały mniej spacerów poza klatką, niż gdyby było ich tylko kilka.
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: wt lut 09, 2010 4:51 pm
autor: StasiMalgosia
Wiem że trochę nie na temat ale jakiś czas temu poruszany tu był temat likwidacji sklepu na Nowym Świecie. Wczoraj zauważyliśmy że sklep nadal jest otwarty, wiec zaszliśmy wypytać właściciela. Sklep będzie czynny do wiosny. Właściciel sklepu wyraził wstępne zainteresowanie tym aby te zwierzęta które do tego czasu nie zostaną sprzedane oddać do adopcji. Sprawa nie jest jeszcze 100% pewna ,jednak jeśli ktoś z Warszawy wie że będzie mógł nam udzielić pomocy (transport, DT, cokolwiek) proszę o info. Nie chciałabym zostać z setką kanarków, chomików i królików w kawalerce;)
Jestem z właścicielem w kontakcie tel i mailowym wiec jak tylko będę miała świeże wieści dam znać
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: wt lut 09, 2010 9:34 pm
autor: denewa
Malgosia napisz jeszcze w zwierzakach, tutaj mniej osób przeczyta. Ja nigdy nie byłam w tym sklepie, więc nawet nie wiem jakie zwierzątka tam mają

ale może uda mi się coś pomóc

sklep pseudozoologiczny w Poznaniu
: pt mar 12, 2010 4:31 pm
autor: _justyna
Witam, krótka historia.
Poznań, godzina 13, sklep zoologiczny ZOOLAND. Na początek może mały cytacik z ich strony internetowej: „Trzech fachowców, nie boję się tego stwierdzić. Jestem pracownikiem naukowym i znam się co nieco na biologii i zwierzętach, sam tez hoduje ptaki i łatwo odróżniam laika od człowieka znającego się na rzeczy. Jeden facet to zdecydowany spec od ptaków, drugi od rybek i dziewczyna wiedząca dużo w temacie psów i kotów (żywienie, pielęgnacja itp.).”Wchodzę z ciekawości. Przyglądam się przede wszystkim gryzoniom, bo na nich się trochę znam. Wszystkie w terrariach, skupione, kilka osobników przypada na średniej wielkości terrarium. Zagrzebany w ściółce u myszy leży martwy osobnik. Zwracam na to uwagę jednego z „asystentów-fachowców”. Ten podchodzi do terrarium, wyjmuje martwą mysz i znika bez słowa wytłumaczenia. To nie koniec. Małe szczury nie mają w poidle ani kropli wody, a za pokarm służą im resztki karmy przemieszane z brudną ściółką. Karmy nie mają też (choć ciężko w to uwierzyć) dorosłe szczury, koszatniczka, szynszyle, świnki morskie, króliki. Na półkach porozklejany „kodeks” nabywcy gryzonia: zwierzak to nie przedmiot, zastanów się czy masz czas i pieniądze, by opiekować się zwierzęciem, zwierzę musi mieć dostęp do świeżego pokarmu i wody, srata-tata… Mają tupet! Podchodzę do drugiego „asystenta- fachowca”, opowiadam mu rzeczowo o tym, co mi się nie podoba. Pan asystent nie widzi żadnego problemu, nie rozumie dlaczego płaczę nad myszką, dlaczego się czepiam, o co mi właściwie chodzi. Twierdzi, że jeszcze nie zdążyli nakarmić gryzoni, bo jest za wcześnie (do godziny 13:20 nikt nie nakarmił zwierząt, mimo, że sklep otwierają o 10:00), bo nie mają czasu, ktoś musi stać za ladą (w sklepie są 3 osoby, klientów może 3-4 w ciągu godziny). Skończyło się na kłótni. Potraktowano mnie jak paranoika. Piszę w tej sprawie do właściciela sklepu, może do TOZ-u (nie wiem, czy to ma sens, większość sklepów zoologicznych nie spełnia warunków ustaw i rozporządzeń dot. praw zwierząt), zamierzam tez składać wizyty w sklepie. Nie mam nawet siły wspominać o mikroklatkach dla pojedynczych egzemplarzy ptaków, mikroterrariach dla gadów, przemieszaniu samic i samców etc. Co robicie w takich sytuacjach, jak sobie poradzić z ignorancją sprzedawców zwierząt? Może powinniśmy robić jak najwięcej zdjęć, dokumentować zdarzenia i katalogować na jakiejś stronie/blogu? A może istnieje już jakaś inicjatywa, a ja o niej nie wiem? Mam wątpliości, czy to dobre miejsce ten temat, jeśli nie, to poprawcie/przeklejcie.
....bo proszę, dziękuję już nie obowiązuje... nie mówiąc o szukajce. yss mod.
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: pt mar 12, 2010 8:49 pm
autor: Maszka
ZOOLAND, to ten na Dąbrowskiego?
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: sob mar 13, 2010 11:39 am
autor: _justyna
Tak, Zooland na Dąbrowskiego, co mnie bardzo rozczarowało. Sklep robił na mnie dosyć dobre wrażenie do tej pory. Tym bardziej żałuję.
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: sob mar 13, 2010 12:50 pm
autor: Maszka
Ten sklep nigdy nie robił na mnie dobrego wrażenia

I ta kartka o tym że zwierze nie jest rzeczą i bla bla bla strasznie gryzła się z otoczeniem. Jeszcze na zapleczu - kiedyś podejrzałam, mieli klatki z gryzoniami - małe klitki. Pewnie do rozrodu.

Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: ndz mar 14, 2010 8:46 pm
autor: _justyna
Chodziło mi o to, że do tej pory nie widziałam zaniedbań TAKIEGO STOPNIA (brak pokarmu czy wody!). Jasne,bez wątpienia szczury cisną się tam w małych terrariach, nie wspominając już o reszcie zwierzaków. Niestety, takie warunki panują w większości sklepów, nie wiem, jakie są realne szanse poprawy. Kilkakrotnie pisałam do właściciela i niestety jest to rzucanie grochem o ścianę. Nikt nie odpowiada na moje desperackie apele. Idę tam w poniedziałek, ale szczerze mówiąc nie mam nadziei na cokolwiek. Zachęcam osoby (mieszkające w pzn.), które mijają od czasu do czasu sklep, żeby zajrzeć do środka i sprawdzić/ ew. zwrócić uwagę na niepokojące kwestie.
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: ndz mar 14, 2010 8:55 pm
autor: Jessica
bede musiala tam zajrzec i zrobic awanture!
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: ndz mar 14, 2010 8:56 pm
autor: Jessica
moze ma ochote ktos z Poznania przejsc sie ze mna?
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: ndz mar 14, 2010 10:04 pm
autor: doda960
chciałam zwrócić uwagę, że są także sklepy zoologiczne gdzie dbaja o szczurki. moj szczurek jest ze sklepu zoologicznego i jest fantestyczny
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: sob mar 20, 2010 9:47 am
autor: lola900
Taaa ja też mam szczurki z zoologa...Już nigdy,nigdy nie kupię zwierząt,tylko zaadoptuję

Moje szczurki dostały świerzbu
Dobra ale przejdzmy do sedna.Wczoraj wchodzę do sklepu zoo i patrzę a tam biedny króliczek siedzi w klatce dla koszy co jest nad kuwetą taka kratka.Biedaczek,pewnie go musiały bardzo boleć nóżki

Miałam już coś powiedzieć,no ale co ja mogę,mam tylko 12 lat... Poradzcie mi coś,co ja mam w takich sytuacjach zrobić?Czy może wogóle mam się nie mieszać?
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: sob mar 20, 2010 2:09 pm
autor: kulek
lola900, co z tego, że masz 12 lat? Moim zdaniem nawet dwunastolatki mają prawo się wypowiedzieć. Na Twoim miejscu powiedziałabym sprzedawcom, że ta klatka nie nadaje się dla króliczka i że jest mu w niej po prostu niewygodnie. Zobaczysz jak zareagują, jeśli powiedzą coś niemiłego to wybierz się do zoologa z osobą dorosłą, może ona coś wskóra. Dobrze, że zwróciłaś na to uwagę, spróbuj coś zrobić w tej sprawie

Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: sob mar 20, 2010 7:13 pm
autor: agar04
Moje oba szczurki były z zoologa i jestem z tego dumna - uratowałam je przed zjedzeniem lub przed złym traktowaniem. Od początku do konca byly zdrowe, pelne wigoru i energi (nawet mialy jej az za duzo). Byly rowniez bardzo przyjacielskie i po prostu bylo widac, ze mnie kochaly. Niestety odeszły od nas z powodu nowotworu...
Dlatego
nie zgadzam sie z waszymi niektorymi opiniami, ze nie nalezy brac szczurka z zoologa. Moim zdaniem lepiej zabrac go stamtad i sprawic, ze bedzie szczesliwy w nowym domku i bedzie mial kochajaca rodzine niz zeby mial go kupic ktos nieodpowiedni kto np. da go swojemu wezowi na kolacje...
Planuje w tym miesiacu kupic kolejne dwa szczurki (w tym samym zoologu co poprzednie). Mam nadzieje, ze rowniez poszczesci mi sie i beda zdrowe i silne, bo kazda utrata szczurka jest przez cala moje rodzine bardzo przezywana.
Re: Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych
: sob mar 20, 2010 7:44 pm
autor: Kameliowa
Sklep zoologiczny to nie jest miejsce dla zwierząt. Sklepy chcą wyłącznie zarobić dlatego wykupowanie zwierząt nie jest metodą pomagania im. W miejsce wykupionego szczura pojawiają się nowe, znowu wykupujesz, sklep zarabia a interes się kręci.