szczury.org

Łiii, Kazimierz! <3 [poszła się zachwycać filmikiem jeszcze raz]

Uni nie wiem czy już o to nie pytałam, ale skąd się bierze takie fajne rury?

A Kazimierz jak zwykle powala urodą, tym swoim nietuzinkowym, pół-na pół pyszczkiem i taka rozkoszna kulka, aż by się chciało do was na kawę wprosić i jakoś ukradkiem wynieść go pod kurtką
A żywienie zdrowe chyba nie jest tak trudne, bo widać, że Szarak nawet na zdrowe ma apetyt!

Obejrzałam filmik kilka razy i wciąż odtwarzam scenę, gdy Kazimierz dzielnie je swoje przysmaki. Wspaniałe zbliżenia - i ta jego mordka! Urzekła mnie!

Malachit, mój mąż gdzieś kupuje takie mega ręczniki papierowe - istne pustaki, i właśnie po nich zostają te rury
Co do karmy, to króliki powinny jeść głównie siano, jedynie tak z pół łyżki granulatu można im sypnąć choć nie jest to konieczne, przesadzać nie trzeba. Szarak Kazimierz oczywiście ma na ten temat swoje własne zdanie

Dopiero na filmie widać, ze szarak ma futerko troche w ciapki Nic sie nie przejmowac kamerą, a jak dzielnie sprawdzał czy coś jest w worku z przysmakami

I jeszcze mi ten filmik pokazało https://www.youtube.com/watch?v=gwaKxg-J4T8 Miło powspominać

Genialny filmik Im bardziej Kazimierz zaglądał do paczki, tym bardziej chrupków w niej nie było! No cudowny jest Wyczochraj ode mnie te uszyska przepiękne

Super filmik, na to czekałam ! Kazimierz łakomczuszek, ale taki.. dystyngowany, no i pluszowy na zabój
Jak mu się uszka kładą kiedy pyszczkiem sięga po dobroci - automatycznie !
I to okrążanie torebki z wymownymi spojrzeniami w kierunku człowieka zza kamery
Ujęcie z tuby to bardzo ciekawy pomysł, ciekawa byłam jak sobie Szarak poradzi, ale języczek zdolny ma
Czochrańce dla chłopaka

Bardzo się cieszę, że się Kazik podobał:)

https://www.youtube.com/watch?v=77Bf7CN ... e=youtu.be

No to dla sympatyków Szaraka Kazimierza Pierwszego wrzucam jeszcze jeden króciutki filmik. Jest tam i skacząca z rozkoszy skórka na dupce króliczka, gdy ten czasem dostaje kawałek banana, i zoom na żujący pyszczek dla jego amatorów, i pięknie na dwóch łapkach proszący łakomczuszek. A co wnikliwsi na koniec usłyszą, jak zniecierpliwiony nachalną kamerą zając tupie na nią ( i na mnie), przerywając nasze skromne działania na planie filmowym.
Pozdrawiamy!

Żucie jest przezabawne, a stójeczka ujmująca (te złożone łapki ), ale najbardziej mi się podobały manewry z pietruszką - odkic odkic - bo a nuż kamera też jest zielonolubna
A i przytup taki... zbójecki

Niby taki niewinny pyszczek, ale ta dziarska melodia jednak bardzo mu pasowała. Kowboj Kazimierz.

IHime, istotnie kowboj z niego pełną gębą; dziś cwałował wokół poduch opartych ukosem o ścianę na wersalce, i podskakując wierzgał łapami w powietrzu. Ale bateria wyładowana zawsze kiedy potrzebna, i filmiku z tego nie ma, może kiedy indziej
On oczywiście nie lubi, jak go obiektyw ściga, i zadkiem się najczęściej w końcu obraca obrażony. Podobnie, kiedy nie uda mu się wyżebrać kawy albo czegoś upatrzonego.
Co do tupania, ol., to na wersalce słabo je słychać, ale po panelach aż dudni. Wspominałam niegdyś, jak nasz króliczek pełen niepoprawności politycznej reaguje na zawołanie "Allahu akbar" - no właśnie głośno i wściekle tupiąc.



Po obu filmikach, pora na zdjęcia Szaraka Kazimierza, bo dawno ich nie było







Paul, nam również filmik z Szarakiem podsunął inne, i na jakiś czas odpłynęliśmy we wspomnienia...
Pozdrawiamy!

Ojeju ! http://s599.photobucket.com/user/unipak ... 4.jpg.html - NUZIE
Ofutrzone potrafią rozbroić tak samo jak gołe, a czy dają się tak samo obcałować ?
http://s599.photobucket.com/user/unipak ... 0.jpg.html - jak tu się oprzeć takiej stójeczce ?
Wyłożenia plackiem na podłodze bardzo mi kocie przypominają - tylko uszy dłuższe, a ogonek krótszy
Za to futra że ho ho

Zawołanie na tegoroczne Walentynki: "ZAKOCHAJ SIĘ PO USZY"!!
Kazimierzu o dwóch twarzach - Kocham Cię!

A te stopy?! - http://s599.photobucket.com/user/unipak ... 4.jpg.html <3 Królicze łapcie jedynie w takiej postaci mogą być szczęśliwym amuletem

Mnie zawsze korci, żeby te "amulety" zaczepnie posmyrać. Nie wiedzieć czemu Jego Wysokość za tym nie przepada
Powiedzielibyście, że królik może być wielbicielem naleśników? Wyrwał mi wczoraj spory kawałek placka i uciekł, cobym się nie przyłączyła do uczty

Przez trzy dni odcięty od wersalki, bo zachorzałam i do wyrka nie wpuszczałam, po przywróceniu praw należnych Szarak aż głupawki z radości dostał: skakał, wierzgał, podrzucał rurki, sznurki i pudełeczka... Wyglądał na przeszczęśliwego
Nie, żeby mu coś przedtem brakowało, nawet ekstra "rekompensaty" dość często mu wpadały.
Taki to króliczek, Kazimierz

Kazimierz, widzę, tak trochę z humorów kota, a trochę z psiego entuzjazmu ma Kochane wierne zwierzątko