szczury.org

Zwątpiłam,że Ikosiatego odchudzę ..toż to istny ciasteczkowy potwór jest, albo sam coś znajdzie,albo wyłudzi,albo komuś zabierze . Na widok jedzenia Ikon wygląda tak --> :zachwyt:

Fabiś stara sie go rozruszać, ale chwila moment i potężny Ikoś zostaje położony na łopatki przez Fabicentego
O tak

Podczas gdy Fabio szaleje, biega po ścianach,po suficie czasem też , Ikon statecznie oddaje się toalecie
na przykład tak

Ale nic to,że leń skoro z niego jest taki wspaniały fumfelek do głaskania i przytulania

I jak ja lubię, kiedy opada mu nochal gdy cosik pożera

Unieruchomiony do zdjęcia Fabio, naprężył się i wyszedł jak wypłosz

gerberkowanie black & white


a to już mój canis familiaris -Charlie, Czaruś nazywany również Mychą

Uwielbiam Twoje chłopaki! :zakochany:
Też chcę takie :jezor2:

Nie dam! :jezor2:

Chłopy codziennie mnie zadziwiają. Ostatnio Ikon wywala ziarno z miseczki i ...ową miseczkę, w zębach po klatce nosi :drap: Nawet przyłapałam go na nieudanych próbach wniesienia miseczki na hamak -ale skubana nieporęczna jest, zahacza się o pręty klatki i cały czas Ikośkowi spada

Dodatkowo panowie szczurowie bawią się ostatnio w architektów. Ich twierdzą od samego początku jest przestrzeń za moim łóżkiem,więc postanowili upiększyć nieco wejście do niej. Jeśli chodzi o sprawy zwiazane z gryzieniem, to są nadzwyczaj grzeczni, kable ich nie pociągają(tfu,tfu, odpukać w razie czego! ) zeszyty równiez nie...jedynie stare książki. Widać pożółkły papier ma w sobie pewne walory smakowe.
Więc tak sobie słucham radosny tupot małych nóżek na panelach i tak sobie obserwuję szczurzą bieganinę , kurs: szafki-za łóżko. Starą,rozwaloną książkę z mnóstwem brakujących stron na ich rzecz poświęciłam a więc drą sobie karteczki, finezyjnie mną i zanoszą układajac przy wejściu. Fabiś stwierdził,ze moja stara czapka zimowa jest idealnym surowcem który również nada się do budowy wejścia, więc ją tam przytaszczył. Jedynie teraz diablęta moje dojsć do zgody nie mogą -Fabio chce aby czapka leżała płasko tuż przed wejściem, natomiast Ikon zobaczywszy taki stan rzeczy natychmiast ją upycha aż do ściany. Gdy Fabiś to zobaczy natychmiast układa czapkę, tak jak była wcześniej...wtedy do akcji wkracza Ikon i znów upycha ją pod ścianę, i tak w kółko

Kichamy. Znaczy się Ikoś kicha. I aż dziwne,że Ikon a nie Fabiś, który z natury jest delikatny i jak dotąd wszelkie delikatne choróbska to tylko on łapał, podczas gdy Kikito(Ikon ) był zdrów jak rybka...no,zważając na Ikonitosowe ciałko-zdrów jak wielorybek.
Ale my tu sobie poradzimy,paskudnej infekcji damy popalić, zapach naparu z tymianku już się po domu roznosi.

Z racji przeziębienia Ikon wybitnie pcha się pod kołdrę Wczoraj szczurkowie byli na wylocie, ja leniłam się pod kocem oglądając Tv a Ikonitos przyszedł do mnie,położył się i przytulił :zakochany: No to przykryłam go kocykiem, aby mi pulpecjusz nie zmarzł. Mnie też się przysnęło, ale się pilnowałam aby przypadkiem ogoniastego nie zgnieść .
Szalony Fabik chyba tez momentami samcolowacieje Kiedyś nie do pomyślenia byłoby,żeby usiedział kilka sekund w jednym miejscu, a teraz bardzo lubi siedzieć na ramieniu podczas gdy ja sobie przeglądam fora i gapi mi się w monitor, po czym zabiera sie za futerka czyszczenie. Mnie też się czasem "oberwie" -ostatnio pogłaskałam go gdy się pucował,więc złapał moją rękę w łapki i ją również nieco wymył :jezor2:

Ostatnio przyłapałam Fabka jak... toczył sobie mandarynkę. Owoc przypuszczalnie został wytoczony z plecaka mojej siostry, a że Fabiś nie bardzo wiedział jak się za to zabrać to postanowił najpierw zawlec to do swojej twierdzy(czyt. za moje łóżko). Mandarynka z lekka nieporęczna, w ząbkach przenieśc nie było jak więc moje biało-czarne diabełki, postanowiło ją sobie potoczyć. -pańcia zabrała, podsumowała,że szczuraśny cytrusów jesć nie będzie i owoc skonsumowała sama -ach perfidna! :jezor2:
Coś cyknęłam. Nic ciekawego,ale zawsze coś

Ikon przytulas - mogę go przewrócić na plecki i tak nosić sobie, jak dziecko

Ikon przytulas zbliżenie

Ach, ta minka subtelna! :jezor2:

Fabio fotka tylko jedna, bo jemu nie da się normalnej fotki zrobić

ale coraz większym przytulasem się staje

No i na koniec -spójrzcie tylko, co teraz do płatków dodają :lol2:
płatkowy gratis?

Ach, jaki Ikon boski z tym chrupkiem! :zakochany: Daj mi go! :jezor2:

Ikon mój faworyt :zakochany: Lubię misiowate potworki Wymizaj szczurzych braci ode mnie :lol:

dziękujemy
Do robienia fotek cos ostatnio mnie nie korci, bo ja jestem :
a)fotograficzny antytalent
b)notoryczny bałaganiarz do tego stopnia,że aż wstyd w moim pokoju foty robić :jezor2:

Jak dotąd ze zdziwieniem czytałam o tym,że szczury komuś kable zjadły bo moi zwierzaczkowie jak dotąd takich tendencji nie przejawiali...aż tu ostatnio Fabikowi posmakował kabel od głośników i non stop muszę mieć go na oku, bo skrada sie do kabla czajac się, niczym gepard na zwierzynę

Z fotek które wyszły jako-tako:

Ikon chciał wskoczyć do aparatu


"No co? Bijesz się? "-czyli Fabio Groźny.


Daj,daj,daj!


"Ugryzę Cię w ten gruby tyłek" -pisnął Fabio...po czym skwapliwie to wykonał,ale już nie udało mi się tego uwiecznić

slodziusie :zakochany:
hehe ja tez chce takie platki :jezor2:

[quote="Oleczka"]hehe ja tez chce takie platki [/quote]

ostatni produkują równiez takie fistaszki :

powiem tylko : :zakochany:

Uwielbiam Twoje szczury, są przepiękne i boskie :zakochany:

Pewnie jestem już nudna, ale CHCĘ JE! :jezor2:

Ikon - mój niekwestionowany faworyt :zakochany:

Wow, słodziaki! :zakochany: Ja się już nie mogę doczekać swoich nowych...

Dziękujemy

Fabek ostatnimi czasy zaczął trzepać uchem, drapać je , właśnie przeglądam dział "objawy i leczenie" i zaczynam jęczeć. Boję się,że to zapalenie ucha środkowego(chociaż opcji jest jeszcze parę), ale pewności nie mam więc chyba nawiedzę weterynarza.
Dodatkowo znów pojawiła się delikatna asymetria Fabkowych oczu :-(