szczury.org

co to są wylinki????

czuję się trochę jak w reklamie koncentratu pudliszki... :jezor2:

Wylinka to zrzucenie zewnętrznej część powłoki ciała. Ot, pająkowi jest za ciasno, w starym "ubraniu" więc je zrzuca

Właśnie Ptaszniki rosną skokowo i co jakiś czas muszą zrzucić starą skórę

Hmmm...
To podobnie jak węże...

Tak tylko z tą różnicą, że węże po zrzuceniu skóry mogą dalej rosnąć aż do następnego lnienia a ptaszniki nie

Chociaż boję się panicznie pająków, :strach: :strach: :strach: to miło się o nich gada

[quote="Olaszek"]Chociaż boję się panicznie pająków, :strach: :strach: :strach:[/quote]

Możnaby to zmienić

Chyba jednak nie...
Trzęsę się nawe jaki widzę str.internetową z pojąkami... :strach:

Chociaż boję się panicznie pająków

Sądzę, że nie boisz się pająków, tylko swoich wyobrażeń o nich Przeważnie tak jest ze strachem przed niegroźnymi zwierzętami ( płazy, pająki, myszy itp.).

Poszukaj zdjęć w opisach na stronie http://www.arachnea.pl[/quote] jesteś na arachnei :shock:

ha! to ja sie pochwale- znow

to moje cudo czyli B. smithi od juz grubszego czasu jest L6
http://img212.imageshack.us/img212/9745/pict9011nd1.jpg

moje kolejne cudo G. aureostriata, od tygodnia jest L2
http://img277.imageshack.us/img277/2726/ga1fq5.jpg

a o to moj nowy nabytek (nowy jak nowy;))
http://img412.imageshack.us/img412/9044/pict9097oe7.jpg
L. parahybana L6

sadze ze 3 pajaczki jak na mieszkanie z rodzina ktora nie znosi takich zwierzat, i siostra ktora bardzo sie brzydzi, 3 to dobry wynik, jednak niestety bardzo niesatysfakcjonujacy... dlatego... coz bardzo im wspolczuje ale za jakis czas gdy kupie sobie jeszcze jedno terra, wieksze, dla jaszczurek i to w ktorym teraz sa bede mogla poswiecic pajaczkowi, beda musieli zdzierzyc 4 a 4-ty to bedzie na pewno jakis nadrzewniaczek ktorys z Psalmopoeus ... albo irminia, cambridgei lub sliczny pulcher :oops:

Jaj można wogule patrzyć na tekie brzydactwo. Ja bym małego czarnego pająka nie dotknieła kilometrową tyczką a co dopiero branie na ręce łeeeee.... !!!!!! Jak ja kiedyś wicierałam się do ręcznika to mi czarny no dość duży pająk z niego wyskoczył miślałam że zamdleje zaczełamwrzeszczeć piszczeć i szybko uciekać. Ja nie rozumiem was jak możecie z czymś takim mieszkać pod jednym dachem. Jak by coś takiego miała np. mój brat to bym uciekała z chałpy gdzie pieprz rośnie. FUUUUJ....łEEEEE.... PAJąKI!!!!!!!!!

wiesz inni tez nas nie rozumieja pod wzgledem szczurow

moja siostra tez sie brzydzi, a jako sobie radzi z pajakami w jednym pokoju ]:->

to i ja się tu dopiszę... od malucha fascynowałam się wielkimi pająkami, bo tata mi naopowiadał o tych, co widział w ameryce południowej, [a może w afryce, nie pamiętam...] a ja lubiłam taki dreszczyk grozy 30 cm rozpiętości nóg! ale fajnie!
jak byłam starsza, kupiłam sobie książkę o pająkach i najbardziej zachwycające były właśnie ptaszniki. lubiłam też te skaczące. nawet chciałam sobie ptasznika skombinować, ale mi przeszło... mam też mały lęk przed małymi [hm?] pająkami, ale on znika, gdy myślę o nich jako o życiu, a nie o wielonożnym stworze.
pozdrawiam wielbicieli pająków
aha. pytanie: jest taki film, "nadja", bodajże lyncha? czarno biały. i tam jest piękny, wielki pająk, łazi sobie po domu, ale jest jaroszem - czy to możliwe? zawsze mnie to zdumiewało...

oj tak tu zagladnelam i tyle sie u mnie pozmienialo :D:D

1 pajaczek jest juz L3 i dwa pozostale tez juz L7 :D

a do tego mam dwa nowe potworki A. geniculata i A. insubtilis, oba L1