szczury.org

Obecnie w klatce mamy troty chipsi citrus. Zero zapachu od soboty przy siedmiu ogonach, im chyba też sie podoba

ja używam Cat`s Best i bardzo go sobie chwalę

kr_zy_hu, konopie indyjskie - to niemożliwe. jesteś pewien, że nie chodzi o konopie włókiennicze?
te drugie są legalne, te pierwsze - nie w Polsce.

kr_zy_hu pisze:alejest to zrobione z konopi indyjskich taka fajna sciułka/ort to jest najlepsze ze swojego czasu była za 30 zł5 kg worek

Jezu! Dawaj namiary gdzie to kupujesz! Ja też chcę, ja też!

Ps. LOL [coś Ci musiało się pomylić]

s_s_s pisze: Jezu! Dawaj namiary gdzie to kupujesz! Ja też chcę, ja też!

s_s_s, w pierwszej chwili pomyślałam o tym samym. niezły biznes można by rozkręcić

Widzę po ankiecie, że kilka osób używa żwirków silikonowych. Czy ktoś może mi powiedzieć co to takiego? naprawdę jest antybakteryjne? i wydajne itp itd, tak, jak obiecują producenci?

Ja mialam dosc rozsypujacych sie trocin i od kilku dni mam zwirek drewniany. Jestem strasznie zadowolona, wcale sie nie rozsypuje, nie smierdzi, jak daje jakiej "lepkie" jedzonko to nie wcinaja trocin, no po prostu bosko!
Moj najwiekszy problem sie rozwiazal bo mam takie futrzaste kapciochy wielkie i sie te trociny roznosily strasznie po domu (mam tez futrzaste dywaniki i zostawalo duzo na nich, trzeba bylo trzepac co drugi dzien :/ a ze czarne to wszystko bylo widac).
Troszke tylko halasuja jak ogonki po nich biegaja, ale to juz przezyje

czy ktoś używa/ł  HILTON ECONOMY  żwirek bentonitowy dla kota,
wyprodukowany z naturalnej, jasnej glinki, bez dodatków chemicznych?
czy to nie zaszkodzi ogonom?

ja uzywam żwirku bentonitowego, ale zazwyczaj benka, hiltona jeszcze nie probowalam.
na poczatku mialam obawy,ze moje panny beda chcialy go jesc, ale na szczescie nic takiego nie robily

na temat szkodliwosci tego typu zwirkow byla juz dyskusja, ale nie pamietam w ktorym temacie 

moje od dluzszego czasu na taki siusiaja i (nie zapeszac) zdrowiutkie, a zwirek wydajny i dobrze pochlania zapachy i wilgoc.

Ja caly czas mialam na trotkach ale juz mnie wkurza ten wieczny chlew. I dzis kupilam zwirek koci,ekologiczny jakis. Zwykly taki nie jakis wypasiony bo bym zbankrutowala, poniewaz kuwete mam duza  . Zobaczymy jak bedzie z tym zwirkiem, poza tym Ogonki sie zaczely drapac wiec chce im tego zaoszczedzic 

marlena, ja używam fioletowego Hiltona, takiego bardzo drobnego, którego można przesiać przez sito dla dzieci do piasku.
Jestem z niego zadowolona. Codziennie przesiewam. Cztery opakowania (wchodzą na jeden raz do kuwety 101x52) starczają na kilka miesięcy i żwirek nie śmierdzi. Po kilku miesiącach robi się za mało żwirku. Wtedy wymieniam na nowy.

Moja śp. Mycia była jak to na początku tematy pisaliście- uczulona. Przez trociny robiły jej się chrosty na ogonie, uszach i nosie. Na początku dostawała żwirek drzewny, który też nie pasował, bo robiły się jej przez chodzenie po tym(mimo, że miała domek i pięterka bez tego) odciski na łapkach i codziennie smarowałam jej tym fioletowym(jodyną?). W końcu zaczęłam dawać ligninę w płatach, była najlepszym rozwiązaniem, wtedy jeszcze nie znałam podkładów higienicznych.

trotki chipsi albo vitakraftu, bezzapachowe, czasem dosypuję garść lub dwie chipsi jabłkowych, czasem mieszam ze żwirkiem drewnianym cat`s dream no i garść sianka herbal pets, z którego wija sobie gniazdko w domku

Stop-Smell ściółka bawełniana... ale chyba kupie sobie troty, takie jak ma Nina bo mnie moje szczury deerwują z tą ścółką...

Ja używam żwirku drewnianego. I w sumie mogę się podpisać pod każdym słowem z postu Ausayi U mnie było dokładnie tak samo i te same wrażenia. W sumie używam już żwirku drewnianego od dawna, ale niestety akurat w tym momencie byłam zmuszona kupić trotki... Niestety bardzo dużo pracuję i w ogóle nie mam czasu pojechać gdzieś gdzie dostane nawet jakikolwiek żwirek drewniany I ostatnio jak miałam chwilę czasu, to przy czwartym sklepie w którym nie było go zdecydowałam że kupię trociny, bo już naprawdę się niezły smrodek unosił w pokoju

A na ogół używam żwirku Pinio, z którego jestem naprawdę zadowolona (i dosyć długo nie czuć zapachów - różnica w porównaniu do trocin kolosalna ), a jest naprawdę bardzo tani bo kosztuje całe 7 zł :]