Strona 4 z 4

Uczulenie na białko: dieta

: wt sie 23, 2005 3:08 am
autor: knautia
tak, te z mięskiem wchodzą trochę lepiej, ale bez przesady :)
i tak jogurty górą :D

Uczulenie na białko: dieta

: wt sie 23, 2005 5:05 am
autor: falka
U mnie marchewka z jabłkiem idzie jak przeciąg :alien: . I jabłko z jagodami i inne owocowe :). I zupki: jarzynowa i marchwiowa z ryżem. Ale też mam mieszane uczucia co do zawartości słoiczków, wetka powiedziała, że to MUSI zawierać konserwanty, bo niemożliwe żeby miało taki długi termin :roll: .

Uczulenie na białko: dieta

: czw sie 25, 2005 1:55 pm
autor: grzegorz
ja wogole nie rozumie podawania gerberkow -marchewka z jabkiem itp nie lepiej swierze warzywa?? gdzie wiem ze nie maja zadnych dodatkow czy konserwantow
nie chce nikogo obrazic kazdy wie co najlepsze dla swojego szczurka ale naprawde to sa zwierzeta a... ok mysle ze lepiej podawac swierze owoce czy warzywa niz ze sloiczkow -zreszta to nie ten temat
pozdrawiam i nie mam na mysli nikogo z form i nie chce nikogo zdenerwowac ani pouczac poprost glosno mysle
:roll:

Uczulenie na białko: dieta

: czw sie 25, 2005 10:09 pm
autor: falka
grzegorz, po prostu idea karmienia szczurków gerberkami jest taka, że jest to jedzonko ze sprawdzonych, zbadanych warzyw i owoców, a przecież chcemy dla szczurków jak najlepiej. A co może być zdrowszego niż jedzonko dla malutkich dzieci? Z drugiej strony jest problem konserwantów - nikt nie jest w stanie powiedzieć, czy są dodawane czy nie, na opakowaniach tego nie piszą. Czyli to pozostaje nierozstrzygnięte.

A czy lepiej świeże warzywa? Na pewno lepiej, ale np. mój szczurek nie je jabłek, jagód, ale już w gerberku chętnie. A jeśli chodzi o obcinanie pazurków to tylko "na gerberka" skutkuje :). Myślę, że od czasu do czasu nie zaszkodzi, a jakby się wgłębiać we wszystko... to pozostaje tylko breatharianizm :lol: .

Uczulenie na białko: dieta

: czw sie 25, 2005 10:55 pm
autor: grzegorz
no moze i masz racje-chyba wyprubuje :lol:

[ Dodano: Pią 26 Sie, 2005 ]
jak zwykle - bledy- :oops:

Re: Uczulenie na bia?ko: dieta owocowo-warzywna

: sob sty 31, 2009 9:57 pm
autor: Ashka
Mój szczur jest uczulony na białko (potwierdzone przez weterynarza), został odczulony - białka już nie podaje, ale ostatnio znowu zaczął się drapać, znowu ma pełno ranek w okolicach pyszczka. Cały czas podaję tę samą karmę Vitakraft - nie wiem czy zrobić mu teraz bardzo radykalną dietę, same płatki owsiane, kukurydziane i warzywka? Czy będzie musiał cały czas się tak odżywiać? Teoretycznie ziarna też mają białko, ale przecież są szczurkowi potrzebne, tak samo jak białko? Co mój bidulek będzie teraz jadł :( może ktoś miał kiedyś podobny przypadek i coś poradzi?
aha dodam jeszcze, że Leon do szczupłych panów nie należy, ma ok 1,5 roku i waży 650 gram.

Re: Uczulenie na bia?ko: dieta owocowo-warzywna

: pn lut 02, 2009 8:49 am
autor: S.
Płatki zbożowe można kupić: owsiane, pszenne, jęczmienne, żytnie, ryżowe, gryczane. Warzywa suszone też bywają w sprzedaży pod postacią włoszczyzna suszona i suszone buraki.
Moje szczurki są na takiej diecie od kilku miesięcy (uczulenie na białko u większości stada).

Re: Uczulenie na bia?ko: dieta owocowo-warzywna

: czw lut 05, 2009 5:13 pm
autor: Ashka
no tak, tylko, że zarówno kasza gryczana (płatki), jak i płatki owsiane mają dużo białka, po jednym i po drugim Leon drapie się jak szalony

Re: Uczulenie na bia?ko: dieta owocowo-warzywna

: czw lut 05, 2009 5:39 pm
autor: merch
Ashka , a moze to nie alergia n abialko a na roztocza, mze trzeba zastosowac ivermektyne i porzadnie wymyc klatke i mieszkanie , oraz wyprac wszystkie hamaczki itd

Re: Uczulenie na bia?ko: dieta owocowo-warzywna

: śr maja 08, 2013 12:13 pm
autor: nienazwana
Odświeżam wątek sprzed paru lat (szukałam odpowiedzi żeby nie było,ale nie znalazłam ;D ). Moje maluchy (3 m-ce) uwielbiają wszystkie pokarmy będące źródłem białka zwierzęcego. Dałyby się posiekać za biały chudy ser, gotowane jajko, mokre i suche (wszystko ładują równo) karmy dla psa i kocie zresztą też. Obecnie dostają antybiotyki i leki wchodzą tylko z w/w, więc dostają białko codziennie ( z niczym innym nie chcą żreć antybiotyków) od jakiegoś czasu. Nie zaobserwowałam żadnych objawów z wyjątkiem lekkiego drapania się (pasożytów nie mają na pewno bo właśnie jesteśmy po leczeniu ponieważ przytargały do mnie spore stadko robali ;) ). Żadnej wysypki, strupków itp. Antybiotyk będą brały jeszcze przez kilka -kilkanaście może dni. Inne (nie białkowe) smakołyki już przerobiłam. Nie wchodzą z lekami i już!!! Jakie jest ryzyko przebiałkowania i na co powinnam zwrócić uwagę? I jeszcze jedno: czy białko roślinne (np. ze strączkowych) jest także szkodliwe w większych ilościach? Zarodki pszenne, którymi moje ogonki się zajadają (podobno bardzo zdrowe) zawierają oprócz wielu witamin i minerałów 30 % białka ???

Re: Uczulenie na bia?ko: dieta owocowo-warzywna

: śr maja 08, 2013 1:16 pm
autor: IHime
Uff, ale żeś potwora przedpotopowego wykopała. ;)

Nie mam teraz pod ręką książki, ale kojarzy mi się, że bezpieczna jest dawka do 20% białka (liczone energetycznie) w diecie dorosłego szczura, poniżej 10% jest dieta niedoborowa, niebezpieczna dla zdrowia. Na masę to wychodzi troszkę mniej. Kupne karmy zawierają od 12 do 20% masowo, jeśli uzupełniamy je przyzwoitą ilością warzyw i owoców, to zostaje jeszcze pole manewru na dodatkowe produkty białkowe.
Jeżeli dostają leki w np. 1 łyżeczce czegoś białkowego, to krzywda im się nie stanie przez okres leczenia.
Białko roślin strączkowych jest o tyle gorsze, że ma inne proporcje aminokwasów od zwierzęcego, czyli żeby zjeść wystarczającą ilość tych najbardziej brakujących, możemy przedawkować całą resztę. Towarzyszy mu więcej ciężkostrawnych substancji (niektóre di- i trisacharydy, fityniany), dlatego trzeba uważać na wzdęcia i sprawdzić, czy dane leki nie wchłaniają się w takim otoczeniu gorzej. Niektóre antybiotyki z kolei źle wchłaniają się z produktami mlecznymi.

Odnosząc się do wcześniejszych wpisów w tym temacie, wolałabym jasno rozróżnić alergię na białko (jedno, konkretne, np. białko jaja kurzego) od "przebiałczenia" czyli ogólnego podtrucia organizmu zbyt dużą ilością związków azotowych. W alergii wystarczy unikać jednego rodzaju białka, ogólna jego suma w diecie jest ok, natomiast w "przebiałczeniu" aparat enzymatyczny organizmu nie radzi sobie z usuwaniem nadmiaru białka (spowodowanego błędami dietetycznymi, chorobą nerek lub wątroby), czyli jego ogólny udział w diecie powinien być zmniejszony, niezależnie czy pochodzi ono z roślin czy zwierząt.

Re: Uczulenie na bia?ko: dieta owocowo-warzywna

: śr maja 08, 2013 1:37 pm
autor: nienazwana
Nabiału nie podaję z antybiotykami oczywiście. Najlepiej wchodzi mokra karma dla kota ;D ale w ciągu dnia zdecydowanie nie przekraczam objętości 1 łyżeczki, staram się lek rozrobić z jak najmniejszą ilością. Masowo to ustrojstwo kocie ma chyba ok 12-15 % białka. Pisząc w tym wątku faktycznie troszkę zboczyłam z tematu, miałam na myśli oczywiście nadmierną podaż białka (przebiałczenie) a nie alergię (uczulenie) na białko. Myślę, że w przypadku uczulenia nawet naprawdę bardzo niewielkie ilości uczulającego białka spowodowałyby wystąpienie objawów ;D

Re: Uczulenie na bia?ko: dieta owocowo-warzywna

: śr maja 08, 2013 2:16 pm
autor: IHime
Na taką zwykłą kocią karmę moje babole aż syczały z obrzydzeniem, te bardzie dyskretne oddalały się chyłkiem. ;D Z kocich karm tolerują tylko tuńczyka (nie karmę o smaku tuńczyka, tylko płaty w zalewie, a kupuję te dla kotów, bo są bez soli i oleju), owoce morza w zalewie i to właściwie tyle. Mają dużo białka, ale - właśnie - dzieciaki dostają nie więcej niż jedną łyżeczkę na łebka od wielkiego święta. Ze względu na alergika w stadzie musiałam na jakiś czas zrezygnować z takich dodatków, ale testy obciążeniowe udowodniły, że biedaczek chociaż na jajko od czasu do czasu może sobie pozwolić.

Pytałaś jeszcze o zarodki - pewnie nie zjedzą ich więcej niż łyżeczkę dziennie. To rewelacyjny dodatek, maluchy łatwo łykają z nimi leki, a nasza sumienie może spać spokojnie, bo to samo zdrowie. Są "gęste odżywczo", co jest szczególnie ważne dla chorutków.

Przy problemach skórnych, które wyglądają na alergiczne, można profilaktycznie zaopatrzyć się w wit. B6, ewentualnie przeanalizować dietę pod kątem jej niedoborów.

Re: Uczulenie na bia?ko: dieta owocowo-warzywna

: czw maja 09, 2013 10:23 am
autor: nienazwana
No i jak zawsze mogę liczyć na wyczerpującą rzeczową odpowiedź. Dzięki serdeczne!!! ;D I tak w ramach małej dygresji: chyba nam się udało!!!! Po ponad miesiącu leczenia i 2 zmianach antybiotyków (lekooporność częsta u szczurków "karmowych" ::) ); moje szkrabki już są prawie zdrowe, w niedz. ostatnia kontrolna wizyta w pulsvecie. Chyba udało się uratować ich zabidzone, zarobaczone futra!! Teraz jedzą i rosną na potęgę, szaleją jak małe diabły i już są prawie oswojone, zaczynają zwiedzać dom i podżerać psu purinę z michy.....