Strona 4 z 9
Woda
: ndz wrz 12, 2004 12:23 pm
autor: Vision
Ja tak samo daje mineralna. Dla mnie to nie jest absolutnie zaden problem, a nie ma potrzeby ryzykowac co tez w tej kranowie sie znajduje. Poniewaz zawsze mam w pokoju butelke mineralnej, bo sama z niej pije, to uzupelnienie poidelek moich zwierzakow (szczur i swinka) to tylko kwestia chwili. Moje dostaja jednak Zywca

W kranowie tylko sie kapie i myje zeby

Woda
: ndz wrz 12, 2004 9:51 pm
autor: moni
Moje ogony dostają wodę oligoceńską, czasem też przegotowaną.Wody z kranu nie dostają nigdy.Mineralnej też im nie daję.Nie przesadzam ani w jedną ani w drugą stronę.
Woda
: pn wrz 13, 2004 10:07 pm
autor: olka
Ja podobnie jak moni - przegotowana kranówka jest moim zdaniem ok. Pamiętam jak byłam kiedyś na ważnych, międzynarodowych zawodach jeździeckich - konie miały w boksach maskotki i kazano odłączyć wodę z poideł - do wiader lano im mineralke, a luzacy spali w stajni, przy boksach....Przez chwile miałam wrażenie, że nie dbam o swoje koniska - ale to chyba nie do końca tak.... Tak samo ma się sprawa szczurków - chyba nie ma co przesadzać???;)
Woda
: wt wrz 14, 2004 3:41 pm
autor: mrylka
moja mała pije przgotowana kranówke...Ale skoro tak zachwalacie mineralną to bedzie dostawać mineralną

Ola startujesz w zawodach jeździeckich? konie to moja pasja

Woda
: wt wrz 14, 2004 6:50 pm
autor: myszka
A ja daję kranówę

sama ją piję, bo zalecił mi ją ojciec Grande [jakby ktoś nie wiexiał to bonifratr ] zresztą tu gdzie mieszkam [ w Świdnicy] przeprowadzone zostały badania no i wyszło, że nasza woda jest naprawdę dobra

Nanger Trunk
: śr gru 29, 2004 10:15 pm
autor: Paula_13
Mam kilka pytanek:
1. Czy ktoś wie coś na temat napoju z algami dla królików i gryzoni?(tzn. stosował), bo ja wiem tyle co z internetu, chcę więcej!
2. Czy polecacie to dla mojego szczurka?
Wiem tyle, że jest to napój z algami(wynika z nazwy), i że działa na samopoczucie zwierzęcia, skórę, sierść i odporność(pozytywnie). Nie było napisane pojemności, ale taka buteleczka(pewnie z 200ml.) kosztuje 6,50zł.
Producent zachwala to jak każdy producent, ale ja nie wiem co o tym myśleć. Mój znajomy miał to kiedyś dla swojego myszoskoczka, ale sprowadzone z Francji i trochę inne( pojemność francuskiego to dwa litry- wystarczyło na ok. dwa lata).
Proszę o rady, z góry dziękuję.
P.S. Szukałam(używając opcji SZUKAJ- robię postępy), ale nie znalazłam nic na temat tego produktu.
Woda
: śr gru 29, 2004 10:25 pm
autor: Anita
Chyba było już coś na ten temat... jakoś pare miesięcy temu.
Nie wiem czy to pomaga, na pewno nie zaszkodzi, ot taki bajer...
Woda
: śr gru 29, 2004 10:53 pm
autor: Paula_13
znalazłam ten topic, ale pod inną nazwą.
OK, było tam dość sporo, ale nie wszystko, co chcę wiedzieć.
Chcę się dowiedzieć jak to zadziałało i czy szczurek lepiej się czuł lub coś w tym rodzaju. Jakieś skutki uboczne.
Woda
: śr gru 29, 2004 11:44 pm
autor: pomarańczowy jelcz
A skad sie to bierze? :shock:
Woda
: śr gru 29, 2004 11:51 pm
autor: Czarna20
u nas w zoologu jest cuśtakiego ale pod inną nazwą i mała buteleczka...drogie cholerstwo więc nie kupuję...ale ponoć fajne
Woda
: czw gru 30, 2004 2:35 pm
autor: koteczek
ja mialam taka wode chyba Vitakraftu. Nic to nie dalo ani na plus ani na minus. Mialam raz i wiecej nie kupuje bo sensu nie widze. Wole kupic Wibowit, bo zdrowszy

Woda
: czw gru 30, 2004 2:56 pm
autor: pomarańczowy jelcz
http://sklep.zoo-planet.pl/product_info ... cts_id/387
No coz,tez mi sie nie wydaje jakies usper-hiper
koteczek,a smakowalo im przynajmniej?
a co myslicie o tym:
http://sklep.zoo-planet.pl/product_info ... cts_id/388
?
Woda
: czw gru 30, 2004 10:18 pm
autor: koteczek
jakos nie specjalnie im smakowalo... wola wode z wibowitem
[quote="pomaranczowy jelcz"]a co myslicie o tym:
http://sklep.zoo-planet.pl/product_info ... cts_id/388
?[/quote]
to tez mialam... duze te tabletki bardzo, a niezbyt smakowaly i byl problem zeby dopilnowac, aby kazda zjadla cala, wiec zrezygnowalam
dla mnie te rzeczy witakraftu to pic na wode.
Woda
: pn sty 10, 2005 9:43 am
autor: Monia
miałam te wodę vitakraftu kiedy moja szczurcia zachorowała na raka... pomyslalam ze jak sa tam te algi to pomoze... dla mnie to strata kasy. w smaku takie zwykle w koncu to woda... i obawiam sie ze jest nafaszerowana chemią bo prawdiwe algi nie dają takiego zabarwienia. jesli mam juz cos polecic to Nałęczowianka NIEGAZOWANA- to produkt nember one dla ludzi wiec mysle ze i dla ogonkow
Woda
: pn sty 10, 2005 2:50 pm
autor: Joanna Tomczuk
moje tez to pily. Wlasnie sie skonczylo. Ale wola mineralke niegazowana - naleczowianka lub arctic
