Strona 4 z 4

Re: Grusia i jej maleństwa :)

: pt sie 22, 2008 1:25 pm
autor: strup
Asiulec Chodzi tylko by pies wywąchał, przecież tę oznakę widać wcześniej niż blisko szczurka- tak by mógł go zagryźć.

Re: Grusia i jej maleństwa :)

: pt sie 22, 2008 2:07 pm
autor: Asiulec
Dzisiaj jeszcze się tam przejdę... Chociaż powoli zaczynam wątpić w to ze ją znajde... To jest ogromny,otwarty teren,niedaleko lasu i teraz moze juz być wszędzie :(

Najgorsza jest ta niepewność... Nawet nie wiem czy żyje, a jak żyje to czy daje sobie radę... Brakuje mi jej bardzo :(

Re: Grusia i jej maleństwa :)

: pt sie 22, 2008 2:51 pm
autor: strup
Znakomicie Cię rozumiem. Jak Ruth mi uciekła to chciałam Oktawie i Krysznę (wtedy miałam 3szczurki) oddać, ale sie znalazła, no i wszyscy ten pomysł mi odradzali..

Re: Grusia i jej maleństwa :)

: sob sie 23, 2008 3:15 pm
autor: S.
Asiulec, szukaj codziennie do skutku.
Co prawda żaden szczurek mi nie zgubił się, ale mój śp. kocur miewał wypady "na miasto" lub "w pole" na kilka dni. Ale on był duży i głośny. Jak chciał wrócić, to się wydzierał pod oknem. Szczurek niestety nie przyjdzie pod okno i nie urządzi koncertu "jestem, wpuść mnie". Dlatego po szczurka chodź codziennie i go wołaj. Mam nadzieję, że wróci.

Re: Grusia i jej maleństwa :)

: śr sie 27, 2008 8:20 am
autor: Nakasha
Możesz spróbować usiąść, z kocykiem, na parę godzin, w tym miejscu, w którym uciekła Ci szczurka. Być może wróci.

A tak swoją drogą jest na tym forum temat o wychodzeniu na spacery ze szczurkami - gdzie taka sytuacja - jesteś na łące, szczurek ucieka - była już omawiana...

Mam nadzieję, że to czegoś Cię nauczyło :/. Szczury to płochliwe zwierzęta, a gdy nie są dobrze oswojone, może być bardzo ciężko jest znaleźć.