[Błonie pod warszawa] Szczurki do oddania

[PiatekGT]

Jest miziana kazdego dnia ^^ Porod na nia wplynal moim zdaniem troche pozytywnie bo teraz przynajmniej tego miziania chce a nie lata wszedzie gdzie tylko moze jak komandos

[PiatekGT]

Dzis rozpoznalem plec maluchow Jest 5 samczyków oraz 7 samiczek.

http://img370.imageshack.us/my.php?imag ... 156km5.jpg oto samczyki

http://img370.imageshack.us/my.php?imag ... 157bw2.jpg A o to samiczki

[zalbi]

No dalej! co ze zdjęciami klusek? zaraz będzie za późno =D

[PiatekGT]

No przeciez sa wstawione ^^

[zalbi]

ale szczurki rosną.. nie wystarczy wstawić dwóch zdjęć..

trzeba zrobic osobną sesję itd.. chociaż na razie to jeszcze maluchy wiec zdjecia w calości. zdjęcia mamusi itd..
Z dnia na dzień kolorki staja sie wyraźniejsze, kluski coraz większe..


a tak.. może pochwaliłbyś się swoimi pozostałymi ogonami?

[PiatekGT]

przeraszam ze nic niw wnosze do tematu ale mialem mala usterke srzetu wszystko postaram sie zrobic jutro.

[zalbi]

codziennie! =D

[PiatekGT]

Mam przykra wiadomosc jedna samiczka zmarla podejrzewam ze powodem bylo albo niedokarmienie przez samice lub zostala poturbowana podczas przepychanek samicy i jej towarzyszki.

http://www.wrzuta.pl/obraz/d6W4lTxDwd/dsc00158 tutaj zdjecia malych

http://www.wrzuta.pl/obraz/pXPlWB8srf/dsc00161 a tu zdjecie towarzyszki

Niestety samica na widok aparatu staje sie nieuchwytna ^^

[zalbi]

moja jedna mała panienka zmarła na niewydolność płuc.. maleństwu trudno było oddychac..


trzy kapturzaste ciurki widzę.. =) a reszta? blacki i huskulce?

zdjęcia wstawiaj w miarę możliwości jak najczęsciej =)

[PiatekGT]

Ale chodzi o to ze nie miala zadnych objawow choroby zachowywala sie tak jak inne maluchy czyli energiczna i do sutka a czy moglo sie zdazyc ze samica karmiac mlode mogla ja przydusic niechcacy?

[kabi]

moja szczurka chyba była dobrą i sprawiedliwą matką, a malce zdrowe, bo wszystkie przeżyły, ale fakt, że jedna mała samiczka wyglądała jakby ledwo zipiała:( sam łebek i troche ciałka...i było coraz gorzej, ale wyławiałam ją ze wszystkich klusek i podtykałam mamie, jak już wszystkie nakarmiła. możliwe, że mała zmarła z głodu, bo przyduszona raczej chyba nie( szczurka powinna wiedzieć co robi i zazwyczaj wie). Mała mogła być słabiutka od początku, a potem wciąż przegrywała "walkę o cyca" i stało się jak się stało. tak czy inaczej strasznie smutne....

[zalbi]

to młoda, niedoświadczona matka.. mogło sie zdarzyć, że złamała jej kręgosłup, zadusiła..

małą raczej nie mogła paść z głodu.. ale jeżeli tak..
to może warto byłoby przyjrzeć się pozostałym maluchom? czy nie są za chude?

ile waży mamusia? ma na tyle pokarmu, aby odkarmić resztę?

Jeżeli nie, to jest mleko dla kociąt i mleko sojowe dl niemowląt.. ja tak wlasnie odkarmiałąm moje maluchy, bo matka nie dała by rady..

[kabi]

[quote="zalbi"]to młoda, niedoświadczona matka.. mogło sie zdarzyć, że złamała jej kręgosłup, zadusiła..
cóż...wydaje mi się,że taką "gumową" kluskę niełatwo rozdeptać, a tym bardziej połamać, ale mogę się mylić. mówię z własnych obserwacji...Mamuśka miała ok. 3,5 mies. jak została mamą. deptała kluchy niemiłosiernie, skakała na nie i był jeden wielki pisk, ale z tego wszystkiego jedyną poszkodowaną została mała Inka z przeciętym uszkiem i małą blizną na głowie( cóż mama miała ostre pazury...)

[Paweł69]

PiatekGT karmiąca matka i towarzyszka w jednej klatce to nie najlepszy pomysł.
Pod wpływem stresu mamuśka może stracić pokarm. Przenieś towarzyszkę do innej klatki i zadbaj o odpowiednią dietę dla karmiącej. Możliwe że maluszek który odszedł miał jakąś wadę genetyczną. Nie atakuj tych małych zbyt często aparatem, odczekaj do momentu gdy maluchy będą bardziej rozwinięte i wtedy zrób karteczki z napisem M1, M2... dla samczyków F1, F2 i kolejne numery dla samiczek i każdemu z osobna wraz z karteczką zrób zdjęcia.
Trzymam kciuki za kluseczki i życzę udanej adopcji.

[zalbi]

ile waży mamusia? nie jest za chuda? żeby wykarmiła wszystkie kluski..
karm ja dobrze..


a co do zdjeć.. przecież nie mówię, żeby każdemu maluchowi osobno robić zdjęcia, tylko w miare możliwości raz na czas całej gromadce pstryknąc zdjęcie z daleka... przeciez maluchy tak szybko rosną..