Strona 4 z 11
					
				zapłodniona w sklepie zoologicznym?
				: wt paź 26, 2004 6:12 pm
				autor: krwiopij
				dodam tylko, ze generalnie nie wierze w 'zlo' i 'dobro'... wszystko jest wzgledne... ale czasami uzywam tych okreslen dla wlasnej wygody...
			 
			
					
				zapłodniona w sklepie zoologicznym?
				: śr paź 27, 2004 12:23 pm
				autor: Sandrex
				Kiara, Banshee dajcie znak jak tam wasze szczurzynki? Pozdrawiam.
			 
			
					
				zapłodniona w sklepie zoologicznym?
				: śr paź 27, 2004 12:41 pm
				autor: Banshee
				Jak najbardziej w porzadku, juz dwa razy mnie od sieci odciela (doslownie) a maluchy są i rosną, odliczam pomału dni do naszego rozstania... 

 Bede zasypywac zdjeciami mojego posta w dziale Narodziny 

 Chyba ze mnie moderatorzy uspokoja :>
 
			
					
				zapłodniona w sklepie zoologicznym?
				: śr paź 27, 2004 2:28 pm
				autor: Sandrex
				Ja nie wiem, ale ze mna to jest chyba cos nie tak: jeden maluszek znalazl sobie przyjazny kacik u sasiadow a ja caly czas mysle czy mu aby tam dobrze i juz rwalabym sie do odwiedzin ale jeszcze Ania ( ta sasiadka ) pomysli, ze z chwila gdy wziela ode mnie szczuraska to i moje odwiedziny zamecza ja na smierc 

 ...
 
			
					
				zapłodniona w sklepie zoologicznym?
				: śr paź 27, 2004 2:49 pm
				autor: Banshee
				Obawiam sie, ze bede ryczec jak przyjdzie je juz oddac.... a nie kazdego bede mogla nawiedzac zeby zobaczyc jak sie maluchowi powodzi .... 

 
			
					
				zapłodniona w sklepie zoologicznym?
				: czw paź 28, 2004 1:03 pm
				autor: Sandrex
				No wlasnie wiec to jest zarazem wielka radosc - znalezc domek dla szczuraska ale i wielki bol bo przeciez rostajemy sie z malum dziabągiem.
			 
			
					
				zapłodniona w sklepie zoologicznym?
				: pt paź 29, 2004 9:18 pm
				autor: Mycha
				Skądś to znam...
Bo wiecie... są dwie sprawy
Można mieć multum chętnych na szczurki...
Ale żaden WYDAJE SIĘ być nieodpowiedni 

 
			
					
				zapłodniona w sklepie zoologicznym?
				: sob paź 30, 2004 10:24 pm
				autor: Banshee
				Wlasnie... zaczynam miec glupia ochote na dokonywanie selekcji... dobro szczurkow chyba jest najwazniejsze w tym wypadku.
AGhr.
			 
			
					
				zapłodniona w sklepie zoologicznym?
				: ndz paź 31, 2004 2:51 pm
				autor: sachma
				masz prawo przeprowadzic selekcje... w koncu angazujesz sie calym sercem i chcesz zeby te maluchy mialy kochajacy dom.... nie mozesz ich przeciesz oddac byle komu... tylko dlatego ze on chce szczura.... ja bym wolala zostac z 5szczurkow na glowie niz oddace je osoba nieodpowiednim....
			 
			
					
				zapłodniona w sklepie zoologicznym?
				: pn lis 01, 2004 5:23 pm
				autor: Sandrex
				Jest w tym wiele prawdy tylko czasem sprawy nie wygladaja na tyle prosto zwlaszcza gdy w domu trzeba sie liczyc ze zdaniem innych a 10 szczurkow wydaje sie zwlaszcza rodzicom przesada ( choc jak bede u siebie to chyba bede miala liczniejsza szczurza rodzinke  

 ).
 
			
					
				zapłodniona w sklepie zoologicznym?
				: pn lis 01, 2004 8:54 pm
				autor: sachma
				widzisz u mnie w domu jest tak .. ze generalnie rodzice nie chca zwierzat... lubia porzagek i zycie bez zobowiazan... lubia pewnego dnia wstac i stwierdzic ze chca gdzies jechac... biora kase i cala rodzina gdzies jedziemy... dopuki nie bylo zwierzat w domu nie bylo problemow... a teraz sa... dlatego nie chca miec ich wiecej.... 
ale wyznaja i ucza mnie jednej zasady "jesli sie cos ma to trzeba o to dbac"... i gdybym kupila zaciazona szczurzyce zrozumieli by ze malcow nie oddam byle komu....
			 
			
					
				zapłodniona w sklepie zoologicznym?
				: czw lis 04, 2004 1:44 pm
				autor: Sandrex
				Sachma to tylko pogratulowac tolerancji, jaka prezentuja twoi rodzice. Pozdrawiam.
			 
			
					
				zapłodniona w sklepie zoologicznym?
				: pt lis 05, 2004 7:34 pm
				autor: myszka
				To nie jest tylko tolerancja, ale przedewszystkim odpowiedzialność... I to jest bardzo ważne 

 miło, że są tacy rodzice...
 
			
					
				Samica ze sklepu
				: śr maja 03, 2006 1:19 pm
				autor: *BKS*
				Witam kupiłem nie dawno samicę ze sklepu (niewiedziałem że może ona być ciąży i teraz też nie jestem pewnien) mam ją od 9 dni niewiem w jakim jest wieku, była trzymana z samcami nie zachwuje się dziwnie (tak mi się wydaje)ale nie jestem pewien i troche się obawiam czy jest ona w ciąży nie jestem na to przygotowany. Dopiero po przeczytaniu tego forum uświadomiłem sobie ze mogła ona zostac zapłodniona w klatce z innymi szczurami u mnie jest narazie sama. I dlatego mam pytania 
Jak poznać czy ona jest w ciąży, nie ma one aż tak powiększonego brzucha
Jak długo będe w niepewności i kiedy napewno będe wiedział że jest lub nie jest w ciąży
Sorki że napisałem nowy temat ale potrzebuje pomocy a nie znalazłem na forum podobnego przypadku jak mój
			 
			
					
				Samica ze sklepu
				: śr maja 03, 2006 2:30 pm
				autor: limba
				*BKS*, Uwierz mi ze takich tematow jest bardzo duzo, z tego powodu ze samiczki brane z zoologow bardzo czesto sa niestety w ciazy. Poczytaj ten dzial a takze narodzin. Dowiesz sie sporo na pewno o objawach ciazy.