Strona 4 z 52

Re: Dorotkowe noski: Odinka i Frutka

: śr kwie 08, 2009 7:18 pm
autor: Dorotka96
Ludzie, mam cos cudownego do powiedzenia! :D
Czy jest możliwe, że Frucia "wyrosła" z dokuczania Odince? Jakoś tak już nie wywraca jej na plecki, nie szamocze... Czasem tylko zabierze bułeczkę, ale rzadko ::) .
Jest się z czego cieszyć! Nie mogłam patrzeć, jak Frutka stale męczy Odisię.
Kurczę, nie chwal dnia przed zachodem slońca... Odkryłam u Odinki takiego strupa między łopatkami... Czymś to przemyć? Pomóżcie.


Odinka jest śmieszna: taka ciamajda. Idzie do klatki z mojej ręki... Tu się walnie, tu spadnie... Nie ma problemów z ruchami. Taka jest. Spokojna, miziasta... Taki misiek z pełnym brzuszkiem, który potrafi przesiedzieć calutki Boży dzień w domku i spać. Podniesie tylko główkę, jak przyjdę, żeby wziąć dropsa ;D . Jak wypuszczam potworki po pokoju, Odinka przydzie dopiero po dłuuuuugich namowach... "Odinuusiiiaaa... Chodź bambochu, mam coś dla ciebie. Odiiiiiiiiiiii! Ooooodinkaaaa!" ::)

Frucia jest zupełnie inna: wszędzie jej pełno. Nigdy niczego nie przeoczy, wszędzie wsadzi swój mały, złośliwy kinolek :D . Tu ucieka, tu goni, tu biegnie. Zawsze w pogotowiu, wystarczy zacmokać, nawet kiedy śpi, Frutti już zrywa się na równe sópki. Wołam ją : "Frrrutka!". Ona wystawi dziobek i zaraz go schowa. :D


Ostatnio nie mogę dużo tulić moich bambochów... :'(
Potknęłam sie i upadłam, "przejeżdzając" bokiem po betonie... Ała, bolało... Teraz mam dwie ropiejące rany: na kostce i na łokciu. Z powodu zamiłowania szczurków do skubania czegokolwiek, nie mogę ich miec zbyt długo... A poza tym, czy im nic nie bedzie? To taka paskudna ropa :-[ .
Nie wystarczy, żeby rany zakleić, one bolą, nawwet kiedy zakładam bluzę czy gdzieś lekko dotknę. :-\
To nie fair!

Re: Dorotkowe noski: Odinka i Frutka

: czw kwie 09, 2009 11:48 am
autor: Dorotka96
Od rana mam potowrzaki na rękach! Ale się za sobą stęskniłyśmy! Musze uważać, bo czasem skubią mi bandaż.
Moja rana wygląda juz coraz lepiej, mam nadzieję, że nie zażądacie fotek :D . Kostka gorzej się goi. Nie ćwiczę na w-fie. Kurczę, a teraz mamy skok przez kozła!

Re: Dorotkowe noski: Odinka i Frutka

: sob kwie 11, 2009 5:33 pm
autor: Dorotka96
Zaczynają się święta... Zachwycanie się szczurkami, branie ich na ręce przed dziadków, ciocie, wujki, miętolenie... Niektórzy nawet nie chcą słyszeć o "wzięciu na ręce tych szczurów" ;) .

Teraz daję moim potworkom liście mlecza <oczywiście opłukanie>. Dosłownie zielone znika w różowych paluszkach i słodkiej mordce. Tak im smakuje :D . Szczególnie Frutce, ta to jest zarłok!
Może niedługo dam jakieś zdjęcia.

Ludzie, piszcie coś czasem, bo głupio tak samemu ciągle nawijać. Mam poczucie traconego czasu! ::)

Re: Dorotkowe noski: Odinka i Frutka

: sob kwie 11, 2009 6:18 pm
autor: merch
Dorotka daj te fotki koniecznie , bo wiesz teraz jest wtorny analfabetyzm , ale ludzie wciaz lubia ogladac obrazki :P

Re: Dorotkowe noski: Odinka i Frutka

: sob kwie 11, 2009 7:55 pm
autor: anik1
merch pisze: ale ludzie wciaz lubia ogladac obrazki :P
zgadzam się:)
Dawaj zdjęcia:)
ps. ja czytam, tyle że z pisaniem kiepsko:)

Re: Dorotkowe noski: Odinka i Frutka

: ndz kwie 12, 2009 7:57 am
autor: Babli
Ja czytam, jak najbardziej. Ale cóż... lubię obrazki! ;D

Re: Dorotkowe noski: Odinka i Frutka

: ndz kwie 12, 2009 9:05 am
autor: Dorotka96
A więc szantarz? :D
Nie ma obrazków - nie ma pisania! Są obrazki - jest pisanie! ;D
Dobra, będą po świętach. ;)

Re: Dorotkowe noski: Odinka i Frutka

: ndz kwie 12, 2009 12:17 pm
autor: Rhenata
hehe,my chcemy foty, my chcemy foty!!!! ślicznie wszystko opisujesz ale bez zdjec to tak nie ma sie nad czym pozachwycać, a ja chce zobaczyć panienki a zwłaszcza Frutke ;D w końcu mamy klub ,nie?

Re: Dorotkowe noski: Odinka i Frutka

: ndz kwie 12, 2009 3:35 pm
autor: Akka
Odinka ciamajda :D może też nazbieram moim babki bo ciągle mimo że daje im sianko z różnościami atakują mi kwiatki :P

Re: Dorotkowe noski: Odinka i Frutka

: czw kwie 16, 2009 3:55 pm
autor: Piromanka
Ekstra, że babska się wreszcie dogadały. To dlatego, że wszyscy dopingowali 8)

Re: Dorotkowe noski: Odinka i Frutka

: czw kwie 16, 2009 5:54 pm
autor: Dorotka96
Piromanka pisze:To dlatego, że wszyscy dopingowali 8)
Tak, to na pewno dzięki Wam! :D
Foteczki są już aparacie. Jutro albo dziś wieczorem odnajdę kabelek i dam zdjęcia.


Pragnę podziękować ogonowej za pomoc!
Niech się wszyscy dowiedzą, a co! 8) Myślałam, że Odisia ma guza., ale jednak nie. Dzięki Twoim radom nie spanikowałam <jestem nerwowa...>.
W imieniu moim i moich pociech, dziękujemy. :D

Re: Dorotkowe noski: Odinka i Frutka

: czw kwie 16, 2009 7:24 pm
autor: ogonowa
Czy to guz czy nie dowiesz się jutro u weta, ale ja tam trzymam kciuki ,że to jakiś mały wybrzuszony cosiek :)

Re: Dorotkowe noski: Odinka i Frutka

: czw kwie 16, 2009 8:33 pm
autor: Dorotka96
Macie! Doczekaliście się ;) .

ObrazekW buzie - Frutka

Obrazek Frucia

Obrazek Uciekaj szczurze do dziury :D - Odinka

Narazie tyle. Reszta niewyraźna. Chyba, że tak bardzo chcecie, to dam... :-\

Re: Dorotkowe noski: Odinka i Frutka

: pn kwie 20, 2009 1:33 pm
autor: Dorotka96
Człowieki...
Dowiedziałam się, ze mam szczura z wadą wrodzoną, a mianowicie ze złamanym od urodzenia żebrem... :o
Więc guz Odinki nie okazał się guzem! JUPI! ;)

Pani wetka dała tez jakies kropelki na robaki, mam też zmienić karmę, Frutka na chyba uczulenie na Vitakrafta... :-\

Ale ogólnie chyba dobrze...

Re: Dorotkowe noski: Odinka i Frutka

: pn kwie 20, 2009 1:59 pm
autor: Magamaga
No to dobrze :).
A zdjęć nie da się otworzyć, lepiej wrzucić na fotosika - no i się pytasz, pewnie, że chcemy!