szczury.org

[quote="Ishtar"]a co do moich upodoban, chociaz kilka, za wiele tego :] : the doors, nin, placebo, Nirvana, TOOL, rammstein, iggy po, soad, sex pistols, lucid dream, ckod, vaya con dios, pink floyd, deep purple, bob marley, slpknot, kult, clint mansell i kronos quartet za requiem, beethoven oczywiscie,
[/quote]
no wrescie ktos Pink Floydowy super i sex pistol w mojej kolekcji tez sie znajduje a wlansie tak mi sie przypomnialo pewnie beatels znacie trudno nie znac korzeni rocka i wszystkie innego a z na ktos beach Boys'ow badz Bay City Rollers? fundamety histroi rocka :roll:

[quote="Ishtar"]
sn tez zanim zagral z peja :|, i mnostwo inncyh
[/quote]

eh nie mozesz przekreslac kogos kogo lubisz tylko dla tego ze zaspiewal z kims kogo nie lubisza a w ogole stworzyli super piosenke! przynajmiej dal mnie... mi sie podobaja takie laczenia powinno byc ich wiecej moze by sie w koncu skonczylo wytykanie i czepaianie sie innych stylow muzycznych jak to czasem bywa :?

alez ja sie wcale nie czepiam.
de facto ubostwiam k44, paktofonike, czy beastie boys, ktorzy z punka przeszli na hh.
jednak sn, ktory gra z peja (i cala ostatnia plyta) nijak sie ma do "ghetto", czy "koniec wieku" (ang wersja lepsza )

starych kawalkow ciagle slucham, pomimo, ze nowe poczynania mnie zniechecaja

a co do malo znanych zespolow, a przynajmniej malo popularnych w polsce (nie znam nikogo, kto by tego sluchal, ale moze to dziwny zbieg okolicznosci :]) polecam cake

[quote="Ishtar"]
a co do malo znanych zespolow, a przynajmniej malo popularnych w polsce (nie znam nikogo, kto by tego sluchal, ale moze to dziwny zbieg okolicznosci :]) polecam cake[/quote]

Mało popularne...hmmm to ja polecam Yattering

Ishtar czy ja powiedzalamz e sie czepiasz :roll:

co do sn nie moge sie dalej ypowiadac bo go nie slucham ale a pisoenke lubie ale i czesto bywa ze stare kawalki sa lepsze on nowych... duzo ludzi w poczatki wklada wiecej serca


co do malo znanych to ja tez cos dorzuce Archive szczegolnie nowe piosenki gdy do szedl do tego zespolu nowy wokalisa maja w soboie to cos

[quote="shy4"]
Mało popularne...hmmm to ja polecam Yattering [/quote]
Taki malo popularny w Polsze to on moze nie jest, trochę sie o nich pisało w MH... w każdym razie na kolana mnie nie powalił
A tak z zupełnie innej beczki - słyszał ktoś Sol Invictus? Polecam płytke In the Rain - chodziła za mną ladnych kilka tygodni . Piiiięęękne, nastrojowe....

Taki malo popularny w Polsze to on moze nie jest, trochę sie o nich pisało w MH... w każdym razie na kolana mnie nie powalił

dla znawców tematu to może i znany ale dla przeciętnych ludziuf to czarna magia

A tak btw to moim zdaniem nie ważne czy ktoś słucha komerchy czy nie, kazdy ma swój gust a o gustach sie nie dyskutuje

to ja zaczne filozofowac... co to jest 'komercha'? procz tego, ze bardzo wygodne okreslenie...

ja slucham Reggae

a ja słucha Drum'n'Bass-u i wszystkiego cio podobne Reggae tez jest spoko szczegulnie pomieszane z Junglami

Nie ma to jak HIP-HOP

Gucio masz rację
A w szczegolnosci bardzo super jest Polski HH

wiesz krwiopijko, z komercja jest tak, ze duzo osob uzywa tego slowa, gdyz ladnie brzmi, a niewiele sie nad jego znaczeniem zastanawia. ogolnie rzecz biorac cala branza muzyczna oparta jest na zaleznosciach handlowych, wiec jest komercyjna. najlatwiejszy podzial jaki przychodzi mi do glowy jednak, choc definitywnie nie jedyny, to taki, ze niektorzy wykonawcy graja, gdyz kochaja i graja jak chca, a przy okazji zarabiaja, a inni graja cos, co po wczesniejszych badaniach rynkowych prawdopodobnnie przyniesie najwiekszy zysk. z tym, ze nie znaczy to, iz pop jest bleee, a rock, czy popularnie zwana muzyka alternatywna (nota bene slowko tak samo ladne i niezrozumiale jak komercja) sa dobre. ktos moze kochac najbardziej tandetna muzyke i ja tworzyc, i chocby to bylo cos bardzo popularnego to nie koniecznie jest to zachowanie komercyjne. tak samo mozna tworzyc muzyke alternatywna z nastawieniem na pieniadze, choc tutaj pozornie nasuwa sie pewien dysonans.

jednak sa jeszcze inne aspekty. niektorzy w swojej komercyjnosci sa po prostu przyjemni, chociazby Ozzy. (jednak jego komercyjnosc moze spowodowac powazna klotnie wiec wole tego tutaj nie roztrzasac, ja go lubie poslyuuchac lub poogladac czasami ). poza tym prawdziwa sztuka powinna byc wolna, to znaczy niczym nie ograniczona. oczywistym jest, ze majac lepszy sprzet mozna stworzyc wiecej, niz w garazu, ale najpierw trzeba na ten sprzet zarobic. (to taki banalny przyklad tylko). 2 plyty komercyjne a w trzeciej zalozmy przeblysk geniuszu, i plyta ta sie nie sprzedaje. nie sprzeda sie, poniewaz artysta dochodzi do wniosku, ze nie musi sie sprzedac. stac go na to, zeby stworzyc to co on chce, a nie to co sie bedzie podobac. i tutaj komercja staje sie wyborem mniejszego zla, znaczy do celu moze prowadzic wiele sposobow, niekoniecznie przyjemnych.


i pomijam tutaj zespoly garazowe, gdyz w tym przypadku ciezko mowic o komercji . sam gram w takim zespole i nie obrazilbym sie, jakby moja plyta sprzedala sie w dosc duzym nakladzie, ale bynajmniej nie tworzymy rzeczy pod publiczke (wrecz przciwnie, wszyscy mowia, zebysmy przestali :twisted: )

klopot w tym, jak stwierdzic, czy cos jest komercja, czy tez nia nie jest... nie mamy przeciez wgladu w serca i umysly artystow - nie wiemy, czy graja, bo to kochaja, czy po to, by zarobic... mozemy kierowac sie wylacznie naszymi podejrzeniami... dlatego tez ja jestem ogolnie przeciwna obrzucanie jakiegos artykty/gatunku muzyki/konkretnej plyty mianam komarcyjnej albo wolania: 'beznadzieja, sprzedali sie'...

zgadzam sie z toba w pelni i dlatego tez bardzo zadko uzywam tego okreslenia. czsami jednak po roznych przeslankach mozna tak wnioskowac, ale nigdy zupelnej pewnosci nie ma.

Techno i club jakie to jest b uogulnione Jak by wrzucic tak wrzysko do jednego worka to moglabym zaznaczyc te dwie pozycje A tak dokladniej to slucham: inteligent d`n`b, break beat, jungle, house, 2step Dla relaksu chill outy, ambienty i regge Niekiedy tez minimale i electro. Nie znosze siekier drumbasowych Bleah I chodzic do Cubea zwlaszcza na weekendersow Za to b lubie kameralne klimaty niewielkich klubikow (polecam bagdac cafe i czwartkowe Dobre)

A jesli chodzi o zespoly to w porzasiu jest Daft Punk, Orbital, Kraftwerk, Mikrowafle formacja Klinika Pozytywnych Wibracji. Didzeji nie bede wymieniac Ogolnie zaloga ze Skylarku i intro jest bardzo O.K.

Chyba o niczym nie zapomnialam