Strona 4 z 20
					
				Re: Moje nie tylko szczurkowe stadko
				: pn mar 23, 2009 7:45 pm
				autor: marlena91
				Pierwszy raz się spotykam z tak zawziętym szczurem...
żeby o tyle razy większe od Siebie zwierzęta ganiała  

Być może to ona zrobiła krzywdę dla Tequili  

 
			
					
				Re: Feta, Kropka i reszta stada
				: śr mar 25, 2009 8:53 pm
				autor: Rhenata
				ratuj kota 

 O kurcze, żeby sie ciur na kota rzucał, to jest koniec universum...... 

 
			
					
				Re: Feta, Kropka i reszta stada
				: sob mar 28, 2009 2:35 pm
				autor: marlena91
				W końcu udało mi się dorwać do komputera a jak już mi się udało to opowiem wam historię, a nie pomyślałam pewnie nie wiecie kto taki pisze to ja 
Bobek : 
 
Wczoraj był bardzo dziwny i troszkę stresujący dla mnie dzień... 
Otóż od dwóch-trzech dni miałem coś z oczkiem, miałem czerwone i przymrożone. I troszkę mnie bolało... I w piątek pani powiedziała że jedziemy do weterynarza, a ja kompletnie nie wiedziałem co to jest. Marlena wzięła dużą torbę wsadziła do niej kocyk i postawiła na podłodze. zacząłem przeczuwać że nic przyjemnego się nie zapowiada.. Chciałem uciec na podwórko, ale za każdym razem gdy otwierałem Sobie drzwi pani zabierała mnie z powrotem do domu.Po 10 minutach pani stała już ubrana w kurtce i butach... Wzięła nałożyła mi jakieś nie wygodne szelki wyrywałem się ale to nic nie dało... Pani wsadziła mnie do torby i ją zamknęła, było tam ciemno strasznie i nie wiedziałem co się ze mną dzieje  

 . usłyszałem że wychodzimy z domu, po paru minutach byłem już w pojeździe który robił brum brum. próbowałem się jeszcze na początku wyrywać, ale to nic nie dało  

 . Gdy dojechaliśmy na miejsce pani weszła do jakiegoś pomieszczenia i wyjęła mnie z torby i postawiła na dużym zimnym stole.
Pomyślałem Sobie że będę grzeczny i nie będę rozrabiać, Marlena powiedziała panu co mi do lega. I on wziął i otworzył poświęcił latarką , ale ja nadal byłem grzeczny i nie uciekałem. Gdy pan weterynarz skończył mnie oglądać powiedział że mam uszkodzoną rogówkę. Dał dla mojej panci dwa rodzaje kropelek i maść i powiedział że 4 razy dziennie ma mi to wpuszczać do oczu.Powiedział też że mam nie wychodzić przez jakiś czas z domu phi sam Sobie otworzę drzwi i pójdę. Gdy pani poszła zapłacić ja nadal grzecznie siedziałem na tym stole a nawet się Sobie położyłem  

 . Gdy już wyszliśmy z gabinetu to na poczekalni siedział duży owczarek ale ja się go nie bałem, pani wsadziła mnie do torby i wyruszyliśmy do domu. Nie chciałem siedzieć w torbie więc pani mi ja w autobusie otworzyła i ja Sobie leżałem na kolanach i oglądałem świat przez szybę. Dziwnie trochę dużo ludzi jeździło w jakiś małych pojazdach... Wszystko było tak ciekawe że aż wsadziłem pyszczek w szybę położyłem łapkę na oknie i tak oglądałem... Jechaliśmy długo zdążyłem się nawet zdrzemnąć 

... 
Po jakiś 15 min byłem już w domku. Oni zapuściła mi krople posmarowała maścią i poszedłem spać na swoją miejscówkę czyli na monitor od komputera 

. A bym zapomniał pan weterynarz powiedział żeby odwiedzić go w poniedziałek, eh i znowu będzie mnie czekać podróż po mieście... Jak uda mi się dorwać do komputera to ją wam opiszę 
 
 
Pozdrawiam
Bobek  

 
			
					
				Re: Feta, Kropka i reszta stada
				: sob mar 28, 2009 7:22 pm
				autor: Buni@
				Bobku! Ależ ty masz ciekawe opowieści! 

 Zaczytałyśmy się, że ho-ho!
Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie dorwiesz się do komputera, bo bardzo lubimy czytać Twoje posty...
Życzymy Ci zdrowych oczek 
 
 
Kotki z sąsiedztwa 
 
 
P.S Jesteś bardzo przystojny [a jakie futerko..mrrraaałłł]
 
			
					
				Re: Feta, Kropka i reszta stada
				: ndz mar 29, 2009 9:35 am
				autor: odmienna
				...na pewno się uda dorwać do komputera, już jak wy, koty sobie do łebka coś wbijecie, to nie ma mocnych 

 . Bardzo ładnie opisałeś wyprawę do weta i muszę powiedzieć, że jesteś wyjątkowo mądrym i grzecznym kotkiem(no i ślicznym, ale to pewnie mówią ci kilka razy dziennie  

 ). Ale przyznaj się, w tej torbie nic a nic gębusi nie darłeś? Moja Koszarawa całą drogę gotowa przepłakać, a mnie wtedy serce pęka...  życzę ci powrotu do zdrówka co pewnie szybko nastąpi skoro sobie grzecznie pozwalasz oczko zakraplać. 
.....
u mnie Pierwszy paskudnie gnębił kotkę, biedna nabawiła się nerwicy... z obecnych kwarków, żaden jej nie ugryzł, ale Dar małpiszon na nią „poluje”.
 
			
					
				Re: Feta, Kropka i reszta stada
				: ndz mar 29, 2009 10:30 am
				autor: marlena91
				Buni@ pisze:Bobku! Ależ ty masz ciekawe opowieści! 

 Zaczytałyśmy się, że ho-ho!
Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie dorwiesz się do komputera, bo bardzo lubimy czytać Twoje posty...
Życzymy Ci zdrowych oczek 
 
 
Kotki z sąsiedztwa 
 
 
P.S Jesteś bardzo przystojny [a jakie futerko..mrrraaałłł]
 
Ja też pozdrawiam Twoje kotki 
 
 
odmienna pisze:...na pewno się uda dorwać do komputera, już jak wy, koty sobie do łebka coś wbijecie, to nie ma mocnych 

 . Bardzo ładnie opisałeś wyprawę do weta i muszę powiedzieć, że jesteś wyjątkowo mądrym i grzecznym kotkiem(no i ślicznym, ale to pewnie mówią ci kilka razy dziennie  

 ). Ale przyznaj się, w tej torbie nic a nic gębusi nie darłeś? Moja Koszarawa całą drogę gotowa przepłakać, a mnie wtedy serce pęka...  życzę ci powrotu do zdrówka co pewnie szybko nastąpi skoro sobie grzecznie pozwalasz oczko zakraplać. 
.....
u mnie Pierwszy paskudnie gnębił kotkę, biedna nabawiła się nerwicy... z obecnych kwarków, żaden jej nie ugryzł, ale Dar małpiszon na nią „poluje”.
 
Nie ja siedziałem Cichutko bo jeszcze by mnie ktoś ukradł i co by było : P
Pozdrawiam 
Bobek 

 
			
					
				Re: Feta, Kropka i reszta stada
				: czw kwie 02, 2009 4:25 pm
				autor: marlena91
				
			 
			
					
				Re: Feta, Kropka i reszta stada
				: czw kwie 02, 2009 4:46 pm
				autor: marlena91
				
			 
			
					
				Re: Feta, Kropka i reszta stada
				: czw kwie 02, 2009 5:01 pm
				autor: marlena91
				
			 
			
					
				Re: Feta, Kropka i reszta stada
				: czw kwie 02, 2009 5:05 pm
				autor: ogonowa
				do godziny od napisania posta masz możliwość jego edycji, korzystaj z tego
piękne są 

 
			
					
				Re: Feta, Kropka i reszta stada
				: sob kwie 04, 2009 3:15 pm
				autor: marlena91
				
			 
			
					
				Re: Feta, Kropka i reszta stada
				: sob kwie 04, 2009 8:24 pm
				autor: katka139
				foty zaj*****. I włoski masz śliczne 
 
 
Uśmiech psa = bezcenne 
 
 
 
			
					
				Re: Feta, Kropka i reszta stada
				: ndz kwie 05, 2009 12:33 pm
				autor: Nakasha
				Śliczne fotki 

 a psiaki jakie szczęśliwe 

 
			
					
				Re: Feta, Kropka i reszta stada
				: ndz kwie 05, 2009 1:01 pm
				autor: marlena91
				Chcecie nowych fotek?? 
Nie
I tak pokażę  
 
 
Dzisiaj moje zwierzaki korzystały z ładnej pogody, w wyniku czego zasypię was fotkami  
 
 
Ucieknę i mnie nie złapiesz 
 
 
 
Niuch Niuch co tam jest ??
 
 
Pańcia ja chcę do Ciebie ... 
 
I ja chcę do pańci na ramię
 
Zobaczcie jak umiem łazić po drzewie 
 
 
 
Pogryzę im skarpetki hihi 
 
 
 
Oj jak dobrze posiedzieć na słonku 
 
 
 
Karuzela?
 
Puść mnie brutalu !! 

 
			
					
				Re: Feta, Kropka i reszta stada
				: ndz kwie 05, 2009 2:45 pm
				autor: katka139
				Jakie słodkie pyszczki. 
