Strona 4 z 6
Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?
: pt lip 03, 2009 1:21 pm
autor: Filipw
A może to by się nadawało na krótkie wyjazdy? Lub do transportera.?? Co o tym myślisz?
Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?
: pt lip 03, 2009 1:25 pm
autor: pin3ska
Zalezy na ile szczurow i zalezy na jak krotkie wyjazdy.
Ja po 3 czy 4 dniach w klatce musze ponownie myć towera. Czuje sie jakbym wywaliła kase w błoto...

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?
: ndz lip 05, 2009 10:59 am
autor: pin3ska
Dzis poległam i wyjełam dry beda

Teraz mają zwirek...
Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?
: śr lip 08, 2009 9:36 am
autor: Naixinka
Ja jak wyjeżdżam to wkładam moim dziewczynom do transportera taki podkład dla szczeniąt (nie wiem czemu w zoologach mówią na to pieluchy). Mocz wsiąka, woda z poidełka jak kapnie też i mają sucho, bardzo wygodna sprawa. 1 taki podkład kosztuje 2,50zł, ale tylko w jednym sklepie dostałam na sztuki. Potem musiałam kupić całe opakowanie 7 szt. za 16 zł.
Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?
: śr lip 08, 2009 10:27 am
autor: pin3ska
Naixinka pisze:Ja jak wyjeżdżam to wkładam moim dziewczynom do transportera taki podkład dla szczeniąt (nie wiem czemu w zoologach mówią na to pieluchy). Mocz wsiąka, woda z poidełka jak kapnie też i mają sucho, bardzo wygodna sprawa. 1 taki podkład kosztuje 2,50zł, ale tylko w jednym sklepie dostałam na sztuki. Potem musiałam kupić całe opakowanie 7 szt. za 16 zł.
Szkoda, ze taki podkład nie wchłania tez kup..

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?
: czw lip 09, 2009 12:32 pm
autor: odmienna
Tak czytam ten temat, bo szukam pomysłu na miękkie podłoże (ale nie ściółkę bawełnianą0 dla Stefka z Blokowiska i myślę, że niechcący „prawie dry bed’a” wyprodukowałam

i to znacznie taniej.
W klatce na piętrze, mam płyciutką metalową kuwetę (głębokość ok. 2 cm) na blaszanej podłodze nieprzyjemnie i capi niemożebnie; położyłam na podłodze plastikowe kratki, takie jak do zlewu (choć wcale nie wiem, czy to konieczne), sypię cieniutką warstwę chipsi (na grubość tej kratki- w celu wiązania zpaszku- działa, choć ciągle obiecuję sobie, że rozejrzę się za jakiś odśmierdzaczem sensu stricte) i na to kładę odpowiednio przycięty kawałek piankowej łazienkowej maty ( tej na metry). Mata jest przyjemna w dotyku, nie toksyczna i zbudowana z takich „wałeczków”, więc siuśki częściowo wpadają w chipsi, częściowo wsiąkają w matę, ale choć trzeba ją prać „porządnie” bo „trzyma’ zapach, to wystarczy pranie w pralce raz na tydzień. Zdecydowanie najłatwiej sprząta mi się właśnie tą część klatki- kupki można pozamiatać, tylko nie mam tam jak operować szufelką, dlatego najchętniej, najnormalniej w świecie wjeżdżam tam z rurą odkurzacza. Przejechanie wilgotną ścierką stanowi tylko problem dla Jurika, ale to inny temat. Faktem jest, że mieszkańcy tej akurat klatki, do szczególnych niszczycieli nie należą, ale Gacuś na przykład gryzoniem jest pełną gębą a chodniczki i tak niszczone są w tempie umiarkowanym. Trudno powiedzieć, jakby się to sprawdzało przy większej ilości samcoli, ale w moich warunkach jest bardzo dobre. (dla Stefula szukam jeszcze czegoś miększego)
Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?
: czw lip 09, 2009 12:44 pm
autor: merch
sciolka bawelnianiana odmienna bylaby dobra
tylko trzeba ja dosc czesto zmieniac bo wiaze wilgoc i rozklada sie to do amoniaku , a to podraznia drogi oddechowe
Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?
: czw lip 09, 2009 1:51 pm
autor: smeg
Odmienna - mówiąc o Chipsi miałaś na myśli trociny, czy to coś z kolb kukurydzy? :>
Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?
: czw lip 09, 2009 3:28 pm
autor: odmienna
smeg- to coś z kolb kukurydzy
ale,
merch - mnie się ta bawełniana jakaś paskudna wydaje... włókna takie i ponoć posiusiana się zbija w ...no, mnie się to obrzydliwe wydaje i jakoś myslę, że tam siedlisko bakterii by było. pewnie całkiem nie mam racji, ale wrażenie pozostaje

. nie posadzę Blokersa mojego na czymś, czego bym się sama brzydziła

. Ponoć świetna jest ściółka papierowa w rodzaju Carefresh - ale nie wiem, gdzie taką dostać.
Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?
: czw lip 09, 2009 3:34 pm
autor: merch
no jak nie bedziesz zmieniac to bedzie obrzydliwa, ale jest naprawde mieciutka
Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?
: czw lip 09, 2009 4:26 pm
autor: odmienna

tyle, że ja bym to musiała zmieniać kilka razy dziennie, bo o ile bobki luzem- spokojnie

- nawet kilka godzin; to na myśl o bobku oplątanym taką pajęczynką...a jakby tak luźniejszy ów bobek się trafił? nieeee

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?
: czw lip 09, 2009 4:49 pm
autor: Mycha
Obczajcie to:
Pokój numer 1 - olbrzymia ilość klatek i kocyk? Do tego nie osobny pokój tylko miejsce, w którym się siedzi na kompie !
http://i118.photobucket.com/albums/o106 ... ats240.jpg
http://i118.photobucket.com/albums/o106 ... t/Rats.jpg
http://i118.photobucket.com/albums/o106 ... ats239.jpg
Pokój numer 2:
http://i97.photobucket.com/albums/l202/ ... ium034.jpg <- tu gazeta, czyli ogólnie zapachowa masakra
http://i97.photobucket.com/albums/l202/ ... ium032.jpg <- dodatkowo w tym samym pokoju kącik dla chomików
http://i97.photobucket.com/albums/l202/ ... ium036.jpg jak widać i tu da się spędzić trochę czasu

Szczury mają kuwetki.
Pokój numer 3:
http://img.photobucket.com/albums/v639/ ... C00229.jpg WYKŁADZINA! Jak oni to robią!?
http://img.photobucket.com/albums/v639/ ... C00230.jpg Ponadto jak widać normalny pokój...
Pokój numer 4 - papier jako ściółka i... łóżko w tym samym pokoju:
http://media.twango.com/m1/large/0107/2 ... 6f7500.jpg
CZYLI JEDNAK SIĘ DA !

Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?
: czw lip 09, 2009 5:24 pm
autor: Izold
Ile w tych klatce jest kolorów!

Przecież można dostać oczopląsu!
Ale sam fakt,wszystko jest fajnie urządzone.
Tylko nie wiem po co kocyk zamiast ściółki,bo to trzeba co chwile kupy zbierać.
Na ostatniej fotce ta klatka jest fajna,ta wysoka..
Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?
: czw lip 09, 2009 10:48 pm
autor: igig
A może oni cierpią na nadmiar czasu i sprzątają jak im się zaczyna nudzić

?
Trzeba by było obczaić,wypytać wszystkich o ich patenty na sprzątanie i utrzymywanie czystości. Zrobiłabym to, ale ja noga z angielskiego jestem

.
Re: [Ściółka] Zamiast ściółki kocyk?
: pt lip 10, 2009 9:14 am
autor: Nina
A ja wolałabym wejść do takiego pokoju i zobaczyć, czy faktycznie nie śmierdzi. Wiadomo, że jak przebywa w jakimś zapachu ciągle, to sie go nie czuje i taka osoba na pewno powie, że nie śmierdzi.