szczury.org

kastracja, poza tym agresja może być spowodowana guzem w mózgu, poszedłbym do weta.

Normalnie w stadzie nawet jak sa bójki o władzę to raczej jest to bez krwawe (ew zranienia są przypadkowe). Kastracja samców zwykle pomaga i stają się spokojniejsze.

gryzie go przy szyii, wszedzie musilismy go zszywac, 30 % jego ciala to byla zwisająca skóra ten chory mial udar i wyleczylismy go i jest marny troche, ale zeby wykluczac najslabsze ogniwo ?

W jakim wieku jest ten agresywny szczurek? Ok 6-12 miesiąca życia samce przechodzą okres dojrzewania i bywa, że stają się agresywne z powodu nadmiaru hormonów. Kastracja takiego szczura zazwyczaj bardzo pomaga.

no jest w wieku 11 miesięcy, mam stadko liczące 6 ogonków i każdy jest w podobnym wieku, ale wszystkie chodzą na palcach przy nim bo nie jednemu sie oberwło ... ile może kosztować taka kastracja ? i czy dałob się przeczekać, bo wolałabym go nie pozbawiac męskości czy już tak mu zostanie ?

Szczurek też się męczy, jeśli targają nim hormony. Kastracja kosztuje ok. 100 zł, w większych miastach więcej. Ważne, żeby znaleźć dobrego weterynarza, który ma doświadczenie ze szczurami Czasami agresja przechodzi z wiekiem, ale jeśli ma już 11 miesięcy, to nie sądzę, żeby to minęło. A czy on jest agresywny tylko w stosunku do tego jednego kolegi ze stada, czy do innych szczurów/ludzi też mu się zdarza?

do ludzi także jest agresywny, i szczurkom tez sie obrywa przez niego siedza ciagle na jednej desce i spia, jak go zabieram to stado ozywa...

Czyli idealny kandydat do kastracji

ale on ma takie ataki, moze to cos dziwnego ale jest strasznie milusi a nagle zaczyna podskakiwac jerzy sie wydaje takie cmoki z ust i szuka co ugryzc, czasem nawet podbiegnie do psa i zacznie go gryzc ... upewniam sie czy to hormony czy moze ta glowka ? uwielbiam Farcika i chce mu pomóc

wieksze prawdopodobienstwo ze to hormony. i tak jak smeg napisała, on męczy się sam ze sobą, a takie ataki złosci nie pozostają bez wpływu na jego zdrowie psychiczne i fizyczne. kastracja jest najlepszym wyjsciem.

Są dwie możliwości albo to burza hormonów i kastracja powinna pomuc
albo to coś w głowie i raczej nie wiele mozna zrobić, ew rozważył bym oddzielenie od reszty stada zanim nie wydarzy się tragedia, jeden samotny żywy szczur to straszne ale jak zagryzie innego towrzysza to będzie gorsze.

Ja jestem za kastracją

jest oddzielony ale ciągle smutny, na szczescie jest jeden sszczur który sie go nie boi i przez to jest nieatakowany i siedza we dwójke ... odwiedze lekarza jak odloze te 100 zł na kastracje, a czy narkoza przy takim zabiegu nie jest niebezpieczna? czy sie obudzi "?

Zdarzają się przypadki, że zwierzak się nie wybudza - jeśli jest chory, zbyt stary lub zostanie podana nieodpowiednia dawka narkozy. Dlatego bardzo ważny jest wybór szczurzego weterynarza. Bezpieczniejsza jest narkoza wziewna, ale nie każdy gabinet nią dysponuje. Młode szczury, takie jak Twój, można bez problemu kastrować też pod narkozą iniekcyjną. Przed zabiegiem poczytaj o tym, jak opiekować się szczurkiem po operacji, żebyś nie była zaskoczona jego stanem

Zapomniałam dodać, że zdarzają się też przypadki niewybudzenia z narkozy u szczurów otyłych.

nie wykastrowalam go, bo moj weterynarz nie jest pewny czy to hormony i Farcik jest otyly ale zauwazylam ze podczas atakow zgrzyta strasznie zebami i wydaje dziwne dzwieki ... co to moze oznaczac ?

to oznacza stres