szczury.org

Samiczka z dwiema dziewczynkami, które zostają u mnie na razie jeszcze w osobnej klatce. Kapsel z chłopakami w drugiej. Jak dwóch z nich pojedzie do Lublina z Krwiopijką, to zostanie u mnie jeszcze jeden - na razie trwają rozmowy wstępne w sprawie zapewnienia mu domu.

Więcej w temacie - jutro po południu.

Dziewczyny ja przez jakiś czas nie będę miała możliwości częstego dostępu do internetu, wiec proszę kontaktować się ze mną przez telefon [501061217] w razie czego. Runa do ciebie mogę zadzwonić ewentualnie, żeby dogadać szczegóły.

ok jak tylko chłopcy będą u mnie dam Ci znać na telefon.
Dulcissima z Krwiopijem wszystko juz ustalone?

Ładną chwilę forum nie działało :/
Dzisiaj po 18:30 spotykam się z Krwiopijką na dw. Centralnym i przekazuję chłopaków dla Rokxsi.

Do adopcji został jeden chłopczyk, na którego nadal nikt się nie skusił. Za dwa tygodnie przeprowadzam się z powrotem do Łodzi, do tego czasu jest możliwy odbiór w Warszawie - potem już tylko Łódź.

Pozdrawiam

podam te wiesci na inne fora, Dulci jak mozesz zrób ostatkowi indywidualną sesję zdjęciową.Załozy się mu nowy temat moze tak łatwiej będzie znalezc mu dobry domek, ja dzisiaj chłopców dla Roxksi odbieram około 22 z dworca w Lublinie

Jasne - sesję postaram się zrobić dzisiaj wieczorem, jak już wrócę ze spotkania z Krwiopijką.
Chyba założę nowy temat i tutaj, więc sądzę, że ten jest gotów do zamknięcia.

ja bym prosila zeby jeszcze nie zamykac dopoki Rokxsi nie odbierze ode mnie chłopców,narazie sie nie odzywała nic...:/
a oni są przekochani!

Runa, chłopców będę mogła odebrać dopiero jutro bądż pojutrze, dzisiaj raczej nie będę miała możliwości pojechania do Lublina (chociaż postaram się wszystko poprzekładać). Przepraszam że się nie odzywałam - komputer mam w naprawie (obecnie jestem w bibliotece). Zadzwonie dzisiaj do Ciebie jak tylko naładuję konto w telefonie, obmówimy kiedy gdzie i o której

ojej hej hej
to Ty dzwonisz do mnie z zastrzezonego?bo ja ciagle mysle ze to babka z orange chce mnie znowu nagabywac na jakies nowe oferty ( ostatnio nie moge sie od nich opędzić-to nie odbieram zastrzezonych) wysłałam Ci eski, jutro mi bardzo pasuje, srode mam mocno zawaloną.Poźniej moze byc czwartek od 13 i piątek do 16.W weekend jestem nieuchwytna w Lublinie.
chłopcy sa cudni-błyszczące węgielki

Jak tam chłopaki? Nie zestresowali się za bardzo podróżą? Przez te 8 tygodni od ich narodzin próbowałam się nie przywiązywać, ale i tak tuż po odjeździe pociągu zrobiło mi się tak smutno jakoś. A jak wróciłam do domu i zobaczyłam Kapsla i ostatniego Węgielka, ich pytające spojrzenia, to mało się nie popłakałam :/
Piszcie dziewczyny, jak sobie Węgielki dają radę

węgielki mają się bardzo dobrze
a nie mozesz zostawic sobie tego ostatka dla Kapsla?czy Kapsla wykastrujesz i będzie z mamą?

Kapsel został kastratem jeszcze zanim dzieci przyszły na świat - tak zapobiegawczo. Właśnie teraz biega po pokoju z moimi trzema babami

Dzisiaj wróciłam z pracy dość zmęczona - zdjęcia ostatniego Węgielka wrzucę dopiero jutro wieczorem, w tej chwili padam z nóg i idę w kimono.

dzisiaj po chłopców o 18 przyjezdza Roksana damy znać jak tylko ich odbierze i wyruszy do Chełma.

Szczurki są już u mnie, więc wątek można już zamknąć
Jak tylko naprawią mi komputer to zrzucę zdjęcia i założę im własny temat
dodam że samczyki są przeeekochani