szczury.org

Ja myślę, że to raczej nie z żadnej choroby. Twoje szczurki były już stareńkie. Kiedy jeden odszedł, ten drugi mógł się po prostu nagle posunąć, bo na starość dopadła go samotność. U ludzi też jest podobnie. Często zdarzają się sytuacje, że starsi ludzie odchodzą krótko po śmierci drugiej bliskiej osoby, bo nie mogą znieść samotności. Pogłębiają się ich choroby. Psychika ma wielki wpływ na somatykę. My też kiedy mamy zły humor, czy jesteśmy poddenerwowani, od razu skarżymy się też na ból głowy, czy inne dolegliwości somatyczne. Szczur wbrew pozorom jest zwierzęciem bardzo do człowieka podobnym. Nie wiń się więc za śmierć ogonków. Dożyły pięknego wieku.
A co do nowych szczurków - może namów osobę, która chce Ci je sprezentować na odwiedzenie forum i adopcję. Po co napędzać popyt w zoologach, jak tyle pięknych ogonków czeka na adopcję?

moje dwie szczurki (husky i kapturek)odeszly w ten sposob. mialy zaledwie ok 2 lat. niby wszystko bylo w porzadku w dzien zachowywaly sie normalnie jadly chodzily (wiadomo ze nie byly juz takie chetne do zabawy jak mlode szczurki) poszly spac a rano juz nie zyly. spaly ze mna w pokoju wiec jakby sie meczyly to ne pewno bym to slyszala.nie moglam tego zrozumiec ale duzo czytalam na ten temat i wiem ze bardzo czesto sie tak dzieje. na pewno nie byly chore nie byly tez stare ale odeszly, na szczescie nie cierpialy

Co do starosci to 2 lata to juz sedziwy wiek jak na szczurka, wiec mozna powiedziec ze szybko sie zestarzaly i byly stare. Po 2 roku zycia trzeba liczyc sie, ze moze w kazdej chwili szczurka zabraknac.

żeby się otrząsnąć wziełam kolejne dwa maluszki.....

jakie to maluszki pochwal sie????

jutro wrzucę zdjątka bo jeszcze nie wiem jak ale śliczne są takie mają carne ocka

To gratuluje,kiedy zdjęcia?