Strona 4 z 84
Re: PJ i Norek
: śr gru 30, 2009 7:34 pm
autor: Jogi
zocha pisze:najbardziej mu się podoba przy moich hmm piersiach

haha , mały zboczeniec

Re: PJ i Norek
: śr gru 30, 2009 7:50 pm
autor: glucjan
hehe to tak jak mojemu Donkowi:))) sklada mi zawsze specyficzne autografy na piersiach:D
Re: PJ i Norek
: śr gru 30, 2009 8:37 pm
autor: zocha
glucjan pisze:hehe to tak jak mojemu Donkowi:))) sklada mi zawsze specyficzne autografy na piersiach:D
wiedza co dobre

, i wyjść nie chciał, tak mu dobrze

Re: PJ, Norman (Norek), a od niedawna z nami Spidi :)
: czw sty 07, 2010 2:15 pm
autor: zocha
Wczoraj byliśmy z małym u weterynarza, nadal kichał i nic mu nie przechodzi. Dostał antybiotyk, mam nadzieję, że mu pomoże.
Na razie w łączeniu przerwa, chociaż próbowałam dwa razy i niestety dwie próby nieudane. Teraz czekam aż Spidi wyzdrowieje. Najgorsze, że PJ cały czas rzuca się na Norka i Norek biedny co chwila musi mu schodzić z drogi. Najwięcej problemu będę miała z PJem, bo myślę, że Norek go zaakceptuje (mam nadzieję

).
A co do Spidiego, ma klatkę dwu, a nawet trzy piętrową, a odkąd u nas jest to jeszcze nie zszedł na dól. Cały czas siedzi na górze, śpi w hamaku, załatwia się na półkę i za nic nie ma ochoty schodzić na dół. Jak próbuję go wsadzić na dół to zapiera się łapami i nie chce wejść

. Od dzisiaj próbuję mu dawać coraz niżej jedzenie może wreszcie zejdzie. Na razie trzymał się górnej półki i sięgał po jedzenie które jest na półeczce niżej

. No nic zobaczymy.
Re: PJ, Norman (Norek), a od niedawna z nami Spidi :)
: ndz sty 10, 2010 12:27 pm
autor: Jogi
Sorki za offtop, ale czy szczurkom można dawać rutinoscrbin? moje dziewczyny odkąd je dostałam też okropnie kichają
zocha, jak tam Mumi/Spidi? proszę mu buziaki ode mnie dać

Re: PJ, Norman (Norek), a od niedawna z nami Spidi :)
: ndz sty 10, 2010 12:47 pm
autor: Ogoniasta
Re: PJ, Norman (Norek), a od niedawna z nami Spidi :)
: ndz sty 10, 2010 12:57 pm
autor: Jogi
dzięki za odpowiedz
właśnie,
zocha, foooootkiiii!

Re: PJ, Norman (Norek), a od niedawna z nami Spidi :)
: ndz sty 10, 2010 1:52 pm
autor: zocha
Rzeczywiście lepiej vibovit lub echinaceę, ja dawałam przez około tydzień ale nic mu nie pomogło, mam nadzieję, że teraz mu przejdzie, jak nie to zwale to na stres

.
Jak się trochę ogarnę to wstawię zdjęcia, na razie nie mam kiedy

.
Jogi pisze:zocha, jak tam Mumi/Spidi? proszę mu buziaki ode mnie dać

Spidi zaczął już trochę niżej schodzić w klatce. Dzisiaj jak mu sprzątałam to nawet po samym dole chodził

, mam nadzieję, że jak już będzie z chłopakami to już nie będzie taki zestresowany. Bo na razie jak jest sam to widzę, że czasami się jeszcze boi. Ale zawsze jak się czegoś przestraszy to do mnie przychodzi

. A tak ogólnie to jest przekochany i strasznie miziasty

.
Re: PJ, Norman (Norek), a od niedawna z nami Spidi :)
: ndz sty 10, 2010 3:28 pm
autor: Chill
Spidi jest bardzo podobny do mojego Vincenta, normalnie wyglądają jak bracia ; o
Re: PJ, Norman (Norek), a od niedawna z nami Spidi :)
: ndz sty 10, 2010 8:36 pm
autor: zocha
He he, rzeczywiście identyczni

. I nawet widzę, że Twój Vincent jak był mały to też tak chudzina i kruszynka jak mój Spidi

.
Zajrzałam tak tylko na szybciutko do Ciebie, ale jak tylko znajdę chwilę czasu to zagłębie się bardziej
, bo śliczne te twoje ogonki
Re: PJ, Norman (Norek), a od niedawna z nami Spidi :)
: śr sty 20, 2010 1:25 pm
autor: zocha
Ostatnio odwiedziła nas myszka
nie pierwsza i pewnie nie ostatnia. Najfajniejsze jest to, że mieszkamy w apartamencie na drugim piętrze (tylko, że jest to też ostatnie piętro). Nigdy bym się nie spodziewała tutaj mysz. Tylko, że bardzo blisko mamy takie jakby pole, gdzie czasem z okna widać lisa, zające lub jakieś ptactwo

. No i myszki w domu się pojawiają

.
A tutaj zdjęcia moich urwisów:
najmłodszy w rodzinie
Przylepa z niego, bardzo się do mnie przyzwyczaił. Gdy tylko przechodzę koło klatki od razu mnie wyczuwa, jak tylko wkładam rękę to mnie podgryza, liże i biega w koło ( czasem się zachowuje jak pies ), uwielbia się ze mną bawić.
Cały czas trwa oswajanie ze szczurami, na razie z PJem. Okropnie się boi innych szczurów, ale wiem, że mu z nimi będzie lepiej niż samotnie. Uwielbiam się z nim bawić, jest taki kochany, ale nie mogę mu zapewnić tego co drugi szczur.
A tu zdjęcia pozostałej dwójki:
razem

ostatnio ciężko uchwycić ich razem, bo najczęściej wychodzą osobno, jedynie w klatce
a tu Norek
i PJ

Re: PJ, Norman (Norek), a od niedawna z nami Spidi :)
: ndz sty 24, 2010 8:54 pm
autor: Jogi
Cieszę się, że dogadałaś się z Muminkiem. Głupio mi, bo ja tego nie umiałam. Ale ważne, że jest teraz szczęśliwy
Pozdrawiam i całuje Was wszystkich!

Re: PJ, Norman (Norek), a od niedawna z nami Spidi :)
: ndz sty 24, 2010 9:22 pm
autor: zocha
Chyba się z nim dogadałam

. Teraz mógłby się dogadać z PJem

.
Taki mały urwis z niego, ale kochany jest. I nareszcie nauczył się korzystać z całej klatki

i teraz jak tylko mnie usłyszy to od razu biega z jednego pięterka na drugie. A nie tylko siedział w swoim hamaku

.
A tu kilka zdjęć razem ( nadal trwa łączenie ) :
Jogi pisze:Pozdrawiam i całuje Was wszystkich!

A jak tam Twoje panny?
My również pozdrawiamy.
Aha i chyba znowu zmienię mu imię
, coś mi ten Spidi nie pasuje, chyba zostanie Młody
Re: PJ, Norman (Norek), a od niedawna z nami Spidi :)
: ndz sty 24, 2010 10:44 pm
autor: Jogi
Jakie cudaśne szczurasy (; Ale jaki Mumi jest mały przy nich o; Chyba, że mi się zdaje (;
Moje szczurasy też mają się fajnie (: Na razie Shaidi mnie jeszcze nie lubi, ale dążymy do tego. Obie kichają, na szczęście powoli im przechodzi (;
ps: Ja Myszce też zmieniłam imię, teraz to Poldzia (: A Młody fajnie, moim zdaniem pasuje do niego, chociaż dla mnie na zawsze pozostanie Muminkiem (; Buziaki!
Re: PJ, Norman (Norek) oraz Młody - NASZE URWISY
: ndz sty 24, 2010 11:29 pm
autor: zocha
Jogi pisze: ... chociaż dla mnie na zawsze pozostanie Muminkiem (; Buziaki!
Jogi pisze:Jakie cudaśne szczurasy (; Ale jaki Mumi jest mały przy nich o; Chyba, że mi się zdaje (;
Dziękuję...

Jest mały, chociaż i tak sporo urósł (tak była z niego kruszynka). Ale jak podnoszę Młodego to takie piórko z niego w porównaniu do tych dwóch grubasów

, ich to się czuje. Czasem jak mi na ramieniu siedzą albo jak ich podnoszę to trochę wagi mają

. Mój brat na PJa mówi naleśnik

.