Strona 4 z 95

Re: sołzowe kleptomanki

: ndz gru 13, 2009 10:49 pm
autor: sssouzie
hm hm, jak tu was duuużo- miło mi ::)
a więc tak po kolei :D
Paul_Julian pisze:A najwieksza radośc jak można wychlapać wszystko na podlogę :D Moje to pewnie zamiast łowić , to by wlazły w tę mieczkę >_< Nicponia włazi na takie miseczki i zadkiem zasłania :d
no moje kleptomanki już się tak wyćwiczyły w wyciąganiu torebek od herbaty bez rozchlapywania, że nawet "mieszając" w jabłuszku nie wylewają- jedynie co muszę zbierać to ziarna, bo 1/4 co wygrzebią, to zjedzą, a teszta ląduje obok.ale problemu nie ma- zgarniam z powrotem do miseczki- i abarott :D
odmienna pisze: Ja hoduję miętę w doniczce i bardzo ją chłopaczyska lubią. Jeszcze bardziej podchodzi im malisa. Tą, hoduję właściwie wyłącznie dla nich, bo mnie ona do niczego nie pasuje ;)
denewa pisze: Powiedzcie tylko czy Wy sadzicie te wszystkie zioła z nasion (są w ogóle w nasionach?), czy też kupujecie te gotowe w markecie?
przyłączam się do pytania Denewy -nasiona czy kupowane? wiem, że bazylię kupić można w doniczce (moja mama kupiło, a potem z nieużywanej drzewo wyrosło-jakby dziewczyny miały dostęp, pewnie by nie pogardziły-ale nie dam sobie ręki uciąć 8) )
z miętą natomiast nie wiem. czy rzeczywiście spróbować herbatki im dawać, czy kupuje się gotową, czy sieje...?
odmienna pisze:- my, pewnie nie, ale nasze szczury? a jakże ;D - jest też świetna zabawa, jak toto na wacie opiekun wysieje...

... i za to je przecież kochamy - za ułańską fantazję! ;D ;D ;D

Denewa- ja tez się boję szuflad- zwłaszcza od niedawna, a jednocześnie wysuwam je powoli...a niemal że ...pooooooooowoli ::)
każdy leciusieńki opór, szurnięcie czy cokolwiek innego powoduje moje zamarcie- jednak tym sposobem żyjemy do dziś wszystkie trzy- one nieposzkodowane a ja nie zeszłam na zawał serca ;)
niestety ze względu takiego, że w zasadzie znam reakcję nieobecnych domowników (obecnych czasem- raz na 3 tygodnie-ale nadal DOMOWNICY) nie mogę sobie pozwolić na podwójną niespodziankę. liczę na wyrozumiałość moich panienek. i na szczęście. głupi szczęście ma- a ja PODOBNO szczęściara jestem (z tego wynika, że i głupia :P )
(czy nadmierne zjedzenie bazylii czymś grozi??)
ah, no i nie wiedziałam, że twoje panny też wolnożyjące- przeczytałam ostatnie strony (chyba dwie, przyznaję bez bicia)- ale za to wiem, że zaraz przerobię wszystkie :D
denewa pisze:Sssouzie kiedy będzie u Ciebie nowa lokatorka? ::)
jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli to już w ten wtorek- jeśli nie- to w przeciągu tego tygodnia ;) a sama się doczekać nie mogę, czeka mnie godzinny powrót z panieneczką (sam na sam ;D ) autobusem- pogrzejemy się pod pachą, i może przyzwyczaimy ::) szczerze mówiąc, jeszcze nigdy nie spotkałam się z kupkającym szczurem ze strachu 8) ja to mam dobrze :D

a z myślą trzech pędziwiatrów podczas mojego snu już zdążyłam się przyzwyczaić :D - a dziś to było nawet dotkliwe doświadczenie- zwłaszcza, że wyjątkowo zależało mi na śnie, a przez pół nocy zdejmowałam moje wspinające się zołzy z szafy jak wiśnie z drzewa.(wolałam te "zrywane" niż te spadnięte ;D )

no ale- damy radę!

zołzy dziękują za miziańska--a dla mnie też są jakieś? 8) :D


(a! A! zapomniałam o filmiku! uwaga, premiera na dużym ekranie! http://www.youtube.com/watch?v=6vMyiAOQ9J8 )

Re: sołzowe kleptomanki

: ndz gru 13, 2009 10:53 pm
autor: sssouzie
łojojoj...chyba buźki ograniczyć muszę..tragicznie to wygląda-ale co ja poradzę, że mam ciągłego banana na japie- i z chęcią się z wami podzielam ;D

Re: sołzowe kleptomanki

: ndz gru 13, 2009 11:18 pm
autor: Paul_Julian
Jaaa , filmik super !
Na wyscigi wsuwa te ziarenka :D A skąd masz ziarenka? Bo moje nie bardzo chcą jesć te w karmie . Ale jak im w lato zerwałem z pola swieze to wcinały , aż im sie uszy trzęsły .

Moje też kiedy chcę sie wyspać to one własnie wtedy robia jakies podejrzane hałasy w klatce :-\

A wogołe to jak sobie radzisz z wejsciami za szafę ? u mnie sa takie listwy nad podłogą i krzywe sciany , więc tam jest sporo miejsca .Podobno super są podstawiane butelki z wodą , ale nie wszedzie mogę je dac :( mam taki jeden okropny kąt za szafą i parapetem , tam jest rura i nie wcisnę tam butli . Nie ma tam dostępu i nie mam pojecia jak to zatkać :(

Re: sołzowe kleptomanki

: ndz gru 13, 2009 11:34 pm
autor: sssouzie
hmmm, krzywe ściany to i ja mam:) stara kamienica, więc nie ma co się dziwić ;)
no ale ja rur nie mam- więc możliwość wejścia jest na dole, i w zasadzie chyba tylko Enigma by jeszcze tam wlazła.
ale ona nie zna tej miejscówki- Mu jak była mała wlazła mi pod szafę wyciągałam ją ryzykownie przechylając szafę "do siebie" ( po uprzednim zdjęciu tooony książek z niej). no i stwierdziłam, że takich akcji mieć nie chcę (wprawdzie to byłby jedyna opcja od-czasu-do-czasowego przetarcia półek przy okazji ;D ).
do dziś mam powkładane stare zeszyty tuż pod szafą- i gruba warstwa kartonu za szafą między ścianą a tyłem szafy.no ale przypuszczam, że u ciebie problem trochę poważniejszy jest...i nie wiem co poradzić ???


a filmik ;D dziękuję, a dziewczyny dostały kukurydzianego oskara za grę :D
ja niestety, mając w gronie rodzinnym fotografów i operatorów kamery, a sama nie mając takich zdolności- ciągle robię zdjęcia a potem uważam, że są do kitu (ale częściej nie, no jak mogą być do kitu, skoro ONE na nich są ::) )
no ale to oczywiste, że zawsze "coś nie tak" (a nawet wszystko :P ), skoro wszystkie moje "dzieła" rozpatrywane są tylko i wyłącznie przez pryzmat techniki robienia zdjęć, ostrości i światła :P

Re: sołzowe kleptomanki

: ndz gru 13, 2009 11:54 pm
autor: Paul_Julian
Ja się już pzrestałem przejmowac jakosćią fotek . U mnei wiecznie jest za ciemno , mój aparat wymaga duzo swiatła i marudzi że ma wciaż wyczerpane baterie , to robię komórką . Plus taki , ze jest tam data :D
A że są tam moje kajtki to to jest najwazniejsze .
Wrzucaj nawet te nieudane zdjecia jak są fajne :)

Spróbuje z tym kartonem za szafą , własnie sobie pomyslałem , ze mozna by karton tak wygiąć , żeby przypominał takie U : |_|
Wtedy by sie to wcisneło jakoś i by sie samo dopasowało ....

szukałem coś na temat skrzypiacej podłogi , ale niestety tylko zerwanie desek , połozenie czegoś pod spód i ponowne ułozenie desek .Więc to odpada ....

Kukurydziany oskar to podstawa :D Za rolę drugoplanową też :D

Re: sołzowe kleptomanki

: pn gru 14, 2009 10:11 pm
autor: Ivcia
Ja tu na Enigmę czekam, a ona tylko śmignęła ::)
Ach, to ci rozbestwiona bestia ;)

Mu jest śliczna :)

Prosimy o zdjęcia... :-*

Re: sołzowe kleptomanki

: pn gru 14, 2009 11:05 pm
autor: sssouzie
z tym światłem to mamy podobnie ;) znaczy, ja bym w sumie mogła mieć, tyle, że mój rytm dnia i szczurów owocuje tym, że na dzienne światło się już nie załapujemy. znaczy załapujemy, ale na końcówki :D
a potem moje oświetlenie jest widocznie niewystarczające- zlikwidowałam światło górne i doświetlam się trzema lampkami.
dają one ciepłe półświatło, przyjemnie się przebywa w takim pokoju, no ale niekoniecznie jest to fotogeniczne.


a deski...no chyba zostawię jak jest :D nie będę kombinować- a w zasadzie skrzypiące deski mają swój urok ::)

za rolę drugoplanową był również oskar, i to nawet wcześniej, jak zauważyłeś pewnie to Mu pogardziła ziarnami i przybiegła do mnie na wycałowanie brzucha ;D

tu kilka fot nowych:
"ja ci pomogę rozpakować plecak..a co mi dasz za to..?" :D
Obrazek

a oto szuflandia
Obrazek

"panie kapitanie, Enigma chyba została za burtą!"
Obrazek
panna skarpecianka
Obrazek

zaraz zdjątek dalszy ciąg będzie, niech ja ich poszukam ;)

(Ivciu, toż ta co zajadała to Enigma- śmignęła Mu, bo ona stawia wyżej Mnie niż żarełko ;) )

Re: sołzowe kleptomanki

: pn gru 14, 2009 11:19 pm
autor: Paul_Julian
Fotka z szufladami jest cudowna ! A to ostatnie zdjecie Królowa Skarpetek :D
Nie odrózniam jeszcze tych Twoich agentek:)

Re: sołzowe kleptomanki

: pn gru 14, 2009 11:27 pm
autor: sssouzie
Enigma ma ten czarny pas na pleckach- Mu ma tylko dwie malutkie plamki.

właśnie Mu pozwoliła się łaskawie obfotografować: ::)
Obrazek

Obrazek

toaleta własna
Obrazek

("no i jej też się właściwie przyda" ;D )
Obrazek

a my się tak kochamy
Obrazek
Obrazek

Obrazek

skazaniec...?
Obrazek
no ileż można!
Obrazek

rozmazane jak nigdy, ale uważam, że swój urok ma ::)
Obrazek

o.i to na dziś koniec sesji. chyba, że Enigma wyjdzie łaskawie z czeluści szuflandii

Re: sołzowe kleptomanki

: pn gru 14, 2009 11:45 pm
autor: sssouzie
Paul_Julian pisze:Fotka z szufladami jest cudowna ! A to ostatnie zdjecie Królowa Skarpetek :D
Nie odrózniam jeszcze tych Twoich agentek:)

a ja nie wiem, jak można nie rozróżniać dwóch kapturkowych panien :D

Enigma jest mniejsza, ma mocny czarny połysk i zdecydowanie więcej czarnizny ;) (przy nasadzie ogonka ma czarną otoczkę)

Mu jest większa, zdecydowanie bielsza, a czarny zmienił się w brązy od wakacji. w okół nasady ogonka jest biało.

Obrazek

z prawej strony to Mu (naszej prawej ;) )
z lewej Enigma

widać dobrze? ;D

Re: sołzowe kleptomanki

: wt gru 15, 2009 12:05 am
autor: Paul_Julian
ooo , na tym ostatnim to widzę :D
Miałem kiedyś 3 kaptury i odrózniałem tylko po wzroscie :D Bo wszystkie były typowymi kapturkami z paseczkiem :) Ale Mu Cię kocha ! Trzeba dbać o sołzę , a co !

Re: sołzowe kleptomanki

: wt gru 15, 2009 12:15 am
autor: sssouzie
Mu kocha sołzę a sołza kocha TAAAAAK Mu (jak stąd do gwiazd-jak byłam mała, zawsze tak określałam "moc" kochania ;D )
Mu jest MOJA , wychowałam ją od maleńkości, sypiała u mnie co noc na karku, no i w ogóle- jesteśmy bardzo przywiązane do siebie.
Enigma z kolei to mały troll, patrzy jak wykorzystać każdą sytuację dla siebie, ale widząc przywiązanie Mu, czasem potrafi naśladować małe odruchy. i wierzę, że z czasem będziemy wszystkie tak przywiązane ::)

a już "dziś" jadę do warszawy po norweską panienkę, i nie znam jeszcze jej imienia ;D

Re: sołzowe kleptomanki

: wt gru 15, 2009 2:00 pm
autor: sssouzie
nie dziś, nie jadę...

nienawidzę kłótni. nienawidzę kłócenia się o drobnostki, nienawidzę jak ktoś mi chce planować życie.
przedstawiam wam mojego brata...$%%#$&%@%& >:(

mogłabym choć z przekory pojechać, ale straciłam cały dobry humor, i nie chcę przywozić bidy w sam kocioł bałkański.
dosyć stresu będzie. pojadę po nią w niedzielę, gdy brat awanturnik będzie z domu...

Re: sołzowe kleptomanki

: wt gru 15, 2009 9:04 pm
autor: Paul_Julian
A czemu "norweska" ? Ja sie nie mogę doczekać fotek !

Re: sołzowe kleptomanki

: wt gru 15, 2009 9:34 pm
autor: Ivcia
Oj, jak ona się zmieniła! A miała taki mały ten paseczek! Normalnie szok :o
Wycałuj dziewuchy :) :-* Mnie się najbardziej podoba zdjęcie :skazaniec".
A jednak będzie norweg... Czekamy, czekamy.