no więc dzis dzień 3... Szczurkowski/wska jest po przeprowadzce do chomikówki pożyczonej przez Fram - dziękuję Ci ślicznie raz jeszcze

zwiedził całą i poszedł spać do swojego kawowego domku...
Zrobiliśmy malutki krok do przodu w naszych wzajemnych stosunkach - Ogonek wziął z moich palców dropsa jogurtowego i nie uciekł jak włożyłam ponownie rękę do klatki.
Widzę też że lepiej mu się śpi - po prostu zwinięty jak kulka, tylko co jakiś czas poprawia sobie pościel.
Po pensji zabiorę się za budowanie mu domku. Myślę o jakiejś przyzwoitej willi, trzy piętrowej...
Mam bardzo fajne panele ze stali nierdzewnej - 35 x 35 cm, z oczkiem 5 x 5 więc do osiatkowania oczywiście, ale myślę, że klatka wyjdzie z nich świetna. Nota bene znalezione w schowku w którym na dziko zamieszkał szczurkowski...
Dół planuję zrobić z pleksy giętej na gorąco. Paneli starczy mi na klatkę o wymiarach 70 x 70 x 70 lub 70 x 35 x 105 - tu pewnie dałoby się zrobić 70 x 50 x 105 przy odrobinie pomysłowości.
bryły do porównania na szczurkowym linku:
http://l2prophecy.eu.interia.pl/szczurkowski.htm
przydałaby się rada, która wersja lepsza, A czy B - może jakieś pomysły odnośnie siatki? ktoś ma jakąś sprawdzoną i może mógłby polecić?
Do tej pory nie wiem czy to chłopiec czy dziewczynka... Ale moja córa wybrała imiona na każdą okazję.. czyli albo będzie Cleo albo Cliff...