Strona 4 z 108

Re: Adaś i Różyczka ;)

: sob sie 14, 2010 1:43 pm
autor: noovaa
Adaś jest już po... Jeszcze się nie obudził, ale oddycha coraz "płynniej". Mam nadzieje że będzie ok wszystko.

Re: Adaś i Różyczka ;)

: sob sie 14, 2010 3:18 pm
autor: manianera
Trzymam kciuki za rekonwalescenta :) !

Re: Adaś i Różyczka ;)

: sob sie 14, 2010 4:50 pm
autor: noovaa
Wygląda dobrze. Przewraca się i kręci mu się w głowie, ale wygląda dobrze. :)
Za godzinę dam mu pić jak ustoi, a jak wszystko będzie ok myślę żeby o 21:00 dać mu troszkę ziarna czy suchej bułki.

Re: Adaś i Różyczka ;)

: ndz sie 15, 2010 10:57 am
autor: noovaa
Obrazek
Adaś po dzisiejszym antybiotyku. Jako że jestem i pilnuje, obie klatki są otwarte a szczuraski cieszą się swoją obecnością. Wczoraj Adaś spał do późnej nocy przy mnie na łóżku, a co próbowałam go przełożyć do klatki, skakał i kombinował jak wyjść. Chyba po zabiegu bardzo potrzebował towarzystwa. Teraz śpią razem. Na szczęście ani jedno ani drugie szwami się nie interesuje, ale jak będę miała wyjść, na pewno razem nie zostaną.
Na antybiotyku był dzielny i nawet nie zapiszczał, ale jak tylko zobaczył gdzie jest, bardzo się zestresował :(. Jutro ostatni, a potem tylko zdjęcie szwów.

Re: Adaś i Różyczka ;)

: ndz sie 15, 2010 11:00 am
autor: klimejszyn
szczur po kastracji musi być osobno przez jakieś 2 tygodnie ! on jeszcze może zapłodnić.. oddzielcie ich.

Re: Adaś i Różyczka ;)

: ndz sie 15, 2010 11:08 am
autor: noovaa
Napisałam że są razem tylko pod nadzorem ;).
Po za tym, samiczki w ciąży chyba nie da się zapłodnić, a w ciąży jest.. z resztą podejrzewam że urodzi jeszcze zanim Adasiowi zdejmą szwy, bo już po niej dość dobrze widać.

W tej chwili, jedno śpi na górze a drugie na dole.. ale przynajmniej śpią. Kiedy są oddzielnie, Adaś spać nie chce. Wierci się, skacze i szarpie z klatką. Jest tak od wczoraj i ma to pewnie związek z tym że wczoraj był bardzo wystraszony. Widać że przy niej czuje się bezpieczniej dlatego nie mam zamiaru go dodatkowo stresować i kiedy jest ku temu okazja (czyli mój stały nadzór) nie pozbawiam ich swojej obecności.

Re: Adaś i Różyczka ;)

: ndz sie 15, 2010 11:10 am
autor: klimejszyn
a miałam nadzieję, że może nie jest w ciąży..

Re: Adaś i Różyczka ;)

: ndz sie 15, 2010 11:10 am
autor: noovaa
Weterynarz potwierdził ciążę wczoraj.

Re: Adaś i Różyczka ;)

: ndz sie 15, 2010 11:54 am
autor: unipaks
Bardzo ładne szczuraski ; i imiona mają urocze , fajnie córcia nazwała :) Adasiowi życzymy udanej rekonwalescencji oraz tego , by mu Różyczka za bardzo nie dokuczała :D
Dla bezpieczeństwa oraz dla lepszego komfortu przyszłej mamusi może jednak byłoby lepiej, gdyby mieszkały osobno - przyszła mamusia ma wtedy spokój i warunki do budowy gdniazda , nie ma konkurencji do jedzenia , którego potrzebuje więcej niż zazwyczaj :)
Przesyłam mizianko dla ogonków :-*

Re: Adaś i Różyczka ;)

: ndz sie 15, 2010 12:04 pm
autor: noovaa
Po za tym że spędzają ze sobą dużo czasu, mieszkają osobno. Z tym że nie bardzo im to odpowiada ;). Pjedżewam, że jak przyjdzie wieczór i nie będzie tak gorąco, sielanka się skończy i będę musiała albo oddzielić, albo siedzieć z nimi w klatce, żeby Różyczka mu szwów nie ruszała. Póki grzecznie śpią, to niech śpią.

Różyczka nadal budowaniem gniazda nie jest zainteresowana. Więc nie wiem jak to z nią będzie.

Re: Adaś i Różyczka ;)

: ndz sie 15, 2010 12:13 pm
autor: zalbi
cieszę się, że Adaś jest już bez jajek. nie interesuje się szwami? trzymam kciuki, by było wszystko ok tak ze szczurzym brakiem jajek jak i ze szczurzymi dziecmi.


szczur po kastracji może zapłodnic jeszcze przez okres dwóch - trzech tygodni. już pomijając fakt, że szczurzyca na kilka dni przed porodem powinna byc już sama, miec spokój, dużo szmatek, np polarków. czym ją karmicie?

zaraz po porodzie szczurzyca także może zajśc w ciążę - żeby przypadkiem nie przyszło wam do głowy dodawac tatusia jako towarzystwo do młodej mamusi bo możecie się zdziwic. poza tym szczur może zrobic małym krzywdę.


zdjęcia najlepiej wrzucac w postaci miniaturek - bardzo odciąża to serwer.

Re: Adaś i Różyczka ;)

: ndz sie 15, 2010 12:16 pm
autor: unipaks
Z tym różnie bywa - jedne samiczki trudzą się tym od pierwszych dni , inne tuż przed rozwiązaniem , a niektóre do samego końca nie widzą potrzeby zaprzątania tym sobie ślicznych główek :)
Ważne , by miała spokój , wartościowe jedzonko w dużych ilościach mam nadzieję , że nie była kiedyś zbyt wcześnie odłączona od matki i że ładnie poradzi sobie z odchowaniem maluszków ; jakby co ,to przecież jej pomożesz :)

Re: Adaś i Różyczka ;)

: ndz sie 15, 2010 12:25 pm
autor: noovaa
samiczkę karmie dosłownie wszystkim co znajdę, pod warunkiem że jej nie zaszkodzi.

Codziennie porcja warzyw i owoców, jakiś serek, jajko, mleczko albo jogurcik, gotowany ryż który uwielbia, i cały czas ma dostęp do sklepowej, suchej karmy. Wisi jej też kolba owocowa. Mięsa nie daje.

Re: Adaś i Różyczka ;)

: ndz sie 15, 2010 12:45 pm
autor: zalbi
możesz podac jej np kawałek gotowanego kurczaka. ale bez przypraw. mleka szczurom podawac nie wolno chyba, że jest sojowe. ser też mam nadzieję, że nie jest zółty.

karma sklepowa czyli jaka?

Re: Adaś i Różyczka ;)

: ndz sie 15, 2010 12:57 pm
autor: noovaa
Ser żółty dałam raz i to jakoś na samym początku jak wywabiałam laskę z klatki ;) (można podawać w małych ilościach ze względu na tłuszcz i sól - czytałam tutaj).
Ser biały dałam kilka razy już, dla samca tylko raz - bo się spasł odkąd u mnie jest jak prosiak :P - jest 2 razy szerszy.

Najwięcej dostają arbuza. A najmniej, ogórka - strasznie smrodzą po nim ;).

Karma VITAPOL dla szczura (jedzą chętnie każdy składnik). Jako że się kończy, kupię jutro coś innego na spróbowanie.