szczury.org

Trzymam kciuki, żeby brzusio był tylko efektem dobrego karmienia

Czesc kochani, przepraszam za niedotrzymanie słowa o umieszczeniu zdjęc, ale niefartownie wylądowałam w szpitalu, mam nadzieje ze do piątku wyjde, bo małe rosną w oczach, powinny byc juz w domkach tych, ktorym obiecałam,a co gorsza mam związane rece jesli chodzi o szukanie kolejnych domków dla maluszków,bo tu z internetem jest różnie. I co całkiem juz najgorsze, moja Ninja dzis urodziła prawdopodobnie 13 malców!!!! Także Iza, niestety ale ten brzuszek nie był od karmienia:( Załamka, nic, tylko strzelić sobie w łeb. Mam dość. Jedyne co mnie pociesza to informacja, że mamusia dobrze sie miewa. Ma apetyt, jest jak zwykle ruchliwa ( adhd jej zanikło chwilowo podczas ciaży:D), dzieci pilnuje,dba bo karmi, ale juz nie ma takich instynktow ze atakuje, musiala sie oswoic zapewne przy pierwszej ciąży. Ok, teraz możecie mnie odstrzelić:/

Ops,temat i dział -z tymi zdjęciami chciałam napisać w dziale Zwierzaki, gdzie mam osobny temat. Przepraszam;> Całe to szpitalne zakręcenie i sie człowiek traci w prostych czynnościach :[

Ojej Chyba masz trochę dużo szczurów w domu... Trzymam kciuki za mamusię i maleństwa, dzielna jest. Wy zresztą też
Tobie zdrówka życzę, współczuję, że tak wszystko Ci się nałożyło na siebie. I będę próbować znowu rozmawiać ze Zbyszkiem, ale, kurcze, on tym razem jest nieprzejednany

Maluchy skończyły roczek
Seventh Heaven jest rozmiarów chomika syryjskiego ale poza tym zdrowiutka, radosna i bardzo kochana szczurzynka z niej