Strona 4 z 13
Re: Lusiek i Klusek- moje chłopaki
: pn paź 25, 2010 9:40 am
autor: Jessica
te nóżki Kluska
jak on fajnie stoi przy tym kubku
wymiziaj maleńkich

Re: Lusiek i Klusek- moje chłopaki
: pn paź 25, 2010 11:27 am
autor: mikanek
jakie maluszki, bliźniaki normalnie, wyglądają jak moja Gajeczka
przesyłamy buziaczki i mizianko

Re: Lusiek i Klusek- moje chłopaki
: pn paź 25, 2010 11:49 am
autor: Magduś
Wymiziaj ode mnie swoich chłopaków

Sliczne szkrabyki, podobne do mojej Zojeczki

Re: Lusiek i Klusek- moje chłopaki
: pn paź 25, 2010 12:09 pm
autor: Lusia
Re: Lusiek i Klusek- moje chłopaki
: pn paź 25, 2010 12:27 pm
autor: Jessica
Re: Lusiek i Klusek- moje chłopaki
: wt paź 26, 2010 4:07 pm
autor: Lusia
Klatka juz z grubsza urządzona;] na dniach bede dokładać rozne rzeczy.

i zadowoleni chłopcy;]

Lusiek=>

Klusek=>

dali by sie zabić dla marchewki;p

Re: Lusiek i Klusek- moje chłopaki
: śr paź 27, 2010 1:03 pm
autor: KingaKl
Świetne chłopaki i takie maleństwa
Zdjęcie z kubkiem podbiło moje serce, słodziak

Re: Lusiek i Klusek- moje chłopaki
: śr paź 27, 2010 1:07 pm
autor: Ogoniasta
Śliczne kapturzątka
Lusia pisze:dali by sie zabić dla marchewki;p

super!

Moje paskudy nawet nie chcą wąchać marchewy..

Re: Lusiek i Klusek- moje chłopaki
: śr paź 27, 2010 2:50 pm
autor: Jessica
Ogoniasta pisze:Śliczne kapturzątka
Lusia pisze:dali by sie zabić dla marchewki;p

super!

Moje paskudy nawet nie chcą wąchać marchewy..

moje też nie

Re: Lusiek i Klusek- moje chłopaki
: śr paź 27, 2010 3:06 pm
autor: unipaks
Urocze chłopaczki!
Klusek - amator cudzej herbaty wspaniały! Ta zadarta nożyna...
I zwiedzający też , zabawnie wyglądają te zachowawczo pozostawione z tyłu łapki
A Lusiek - cóż - być może to przyszły informatyk to i zainteresowania może mieć bardziej ukierunkowane , że się tak wyrażę : wąskiej specjalności
Szkoda , że tamte foteczki nie dały mi się obejrzeć w większym rozmiarze , bo szczuraski są prześwietne...
Re: Lusiek i Klusek- moje chłopaki
: śr paź 27, 2010 3:12 pm
autor: Lusia
Jessica pisze:Ogoniasta pisze:Śliczne kapturzątka
Lusia pisze:dali by sie zabić dla marchewki;p

super!

Moje paskudy nawet nie chcą wąchać marchewy..

moje też nie

surową marchewkę jedzą tak sobie (ale jedzą) ale jak ugotowana jest to mi z reki wyrywają żeby szybko zjeść;p
juz nie mogę sie doczeka jak sie uda mi je oswoić i miziać i miziać ;]
Re: Lusiek i Klusek- moje chłopaki
: czw paź 28, 2010 4:54 pm
autor: StasiMalgosia
Widzę ze się wyjaśniło, jednak Lusiek

Co do zaburzeń rozwoju to się zdarza, np przy niedożywieniu we wczesnym dzieciństwie, nasza Gadzet ma prawie rok a jest wielkości 2 miesięcznego malucha, a potrafi półkilowego Mundka rozłożyć. Odkarmisz podtuczysz i będzie z niego zbój

A Klusek ma świetne ciapki na boczku.
Lusiek i Klusek- moje chłopaki
: czw paź 28, 2010 6:26 pm
autor: Lusia
Re: Lusiek i Klusek- moje chłopaki
: czw paź 28, 2010 6:33 pm
autor: Sysa
Cudeńka! Takie rozkoszne maluszki! Prosze ich tam wymiziać ode mnie!
Przypominają mi Bąbla.. Kiedy on taki był, ach...

Lusiek i Klusek- moje chłopaki
: pt paź 29, 2010 10:14 am
autor: Lusia
Sysa pisze:Cudeńka! Takie rozkoszne maluszki! Prosze ich tam wymiziać ode mnie!
Przypominają mi Bąbla.. Kiedy on taki był, ach...

oczywiscie szczuraski zostały wymiziane;]
Na moje szczęście chłopcy dośc szybko sie oswajają ;] jak sa puszczeni na łóżku i ja leżę to do mnie przybiegają i sie tulą dziś sie zaczęli bawić ze sobą i biegali po całej kanapie;] byli totalnie wyluzowani;]
tylko jest jeden problem czasem sikają (raczej to nie ze stresu, bo jedza bawią sie ze soba) moze znaczą teren? jak są na lózku lub na moich rekach to kupki sie nie zdążają.